Burmistrz i radni złożyli ślubowanie. Wybrano przewodniczącą i wiceprzewodniczącego Rady Miasta Łaskarzew

7 maja 2024 r. o godz. 14.00 w siedzibie Urzędu Miasta uroczyste ślubowanie złożyli nowy burmistrz Miasta Łaskarzew Armin Tomala oraz 15 radnych wybranych w wyborach 7 kwietnia 2024 r. Podczas I Sesji Rady Miasta IX kadencji 2024-2029 na funkcję przewodniczącego Rady Miasta Łaskarzew radni wybrali Agnieszkę Szczypek, natomiast wiceprzewodniczącym został Wojciech Gąska.

Burmistrz Miasta Łaskarzew Armin Tomala

Radni odebrali zaświadczenia o wyborze i złożyli ślubowanie: Marek Agnieszczak, Krzysztof Dudek, Wojciech Gąska, Fryderyk Głowacki, Konrad Grudzień, Izabela Janisiewicz, Piotr Kaczmarek, Paweł Kliczek, Monika Marciniak, Tomasz Paszkowski, Mateusz Pawelec, Włodzimierz Paziewski, Krzysztof Pietrzak, Dariusz Sadkowski, Agnieszka Szczypek.

W uroczystości wzięli udział m.in. nowy wójt Gminy Łaskarzew Marek Ziędalski, radni Powiatu Garwolińskiego: wiceprzewodniczący Rady Powiatu Waldemar Trzaskowski, Karolina Jamnicka- Kondej, Michał Pałyska, Józef Tomala (były radny), ksiądz Edmund Szarek, były burmistrz Waldemar Larkiewicz, przedstawiciele ochotniczej straży pożarnej, policji, organizacji pozarządowych, kierownicy jednostek organizacyjnych i pracownicy Urzędu Miasta oraz mieszkańcy Łaskarzewa.

Sławomir Danilczuk

FOTO: SAD

7 strukturalnych wyzwań dla burmistrza Łaskarzewa w kadencji 2024-2029

W czasie kampanii wyborczej kandydat na urząd burmistrza Łaskarzewa Armin Tomala przedstawił program zatytułowany 7 Filarów Dla Rozwoju Łaskarzewa. Zdecydowana większość zaprezentowanych tam postulatów sprowadzało się do działań doraźnych, kosmetycznych, naprawczych. Kandydat, podobnie jak pozostała trójka kandydatek, konsekwentnie unikał poruszania tematu strukturalnych wyzwań dla naszego Miasta, leżących u podstaw problemów, z jakimi Łaskarzew boryka się od dziesięcioleci.

Czy nowy burmistrz podejmie wyzwanie rozwiązania realnych problemów Miasta, które wymagają odważnych decyzji, czy skupi się na działaniach doraźnych, bieżących, sprowadzających się do przysłowiowego malowania trawy na zielono?

Brak nowych miejsc pracy

Głównymi pracodawcami w Łaskarzewie od wielu lat są FOK Pollena S.A., KWS Żabczyńscy, Urząd Miasta i Urząd Gminy, szkoły, oraz łaskarzewscy producenci obuwia i wyrobów z tworzyw sztucznych. Składa się to na mniej niż 1000 miejsc pracy. Od 1989 r. liczba miejsc pracy – rejestrowanych i nierejestrowanych – spadła o około 1000.

Zapowiadana w kampanii wyborczej rozbudowa zakładów FOK Pollena S.A. nie nastąpi w czasie najbliższych 5 lat. Jeśli największy pracodawca w Łaskarzewie zdecyduje się na wybudowanie nowych hal produkcyjnych w innym mieście, będzie nam grozić utrata kilkuset miejsc pracy. I będzie to oznaczać poważne problemy – społeczne i gospodarcze – dla nas wszystkich.

Brak terenów inwestycyjnych dla małego i średniego biznesu

Poza działkami przy oczyszczalni ścieków (tak zwane działki po GIZEH’u) Miasto nie dysponuje terenami, które mogłoby zaproponować potencjalnym inwestorom gotowym na budowę nowych projektów, tj. zakłady produkcyjne, ośrodki rehabilitacyjno- uzdrowiskowe, ośrodki wypoczynkowo-turystyczne, itd.

Większość strategicznie ważnych dla rozwoju Łaskarzewa nieruchomości od lat znajduje się w dyspozycji Spółki Dla Zagospodarowania Wspólnoty Gruntowej. Bez zwrotu tychże terenów Miasto, Łaskarzew ma nikłe szanse na realny rozwój ekonomiczny, który przełożyłby się na stworzenie nowych, atrakcyjnych inwestycji a co za tym idzie nowych miejsc pracy.

Brak atrakcyjnych terenów pod budownictwo jednorodzinne

Tu Urząd Miasta ma do zaproponowania jeszcze mniej niż w przypadku działek przemysłowych. Brak szerszej oferty w zakresie budownictwa jednorodzinnego i wielorodzinnego, połączony z brakiem atrakcyjnych miejsc pracy powoduje, że młodzi ludzie wybierają inne okoliczne miasta i miejscowości na miejsce swojego zamieszkania.

Brak terenów pod budownictwo jednorodzinne ograniczy też wykorzystanie infrastruktury wodno-kanalizacyjnej, gazowej, drogowej, w którą Miasto zainwestowało w ostatnich latach dziesiątki milionów złotych.

Sytuację w tym obszarze mogłoby zmienić przygotowanie przez Miasto oferty np. 100 ciekawych działek z 50% rabatem dla tych, którzy zadeklarują budowę domu w czasie najbliższych 5 lat.  

Niskie wpływy podatkowe

Prawdziwym wyzwaniem dla nowego burmistrza będzie zapewnienie wpływów budżetowych na odpowiednio wysokim poziomie. Obecny budżet Miasta wspomagany jest środkami zewnętrznymi, które w najbliższych latach będą coraz trudniej dostępne.

Ukończenie budowy nowej hali sportowej będzie oznaczać poważne obciążenie finansowe. W najbliższej perspektywie trudno się spodziewać nowych, dodatkowych źródeł przychodów. Jeśli Miasto utraciłoby największego podatnika w postaci zakładów FOK Pollena S.A. (co nie jest wykluczone), oznaczałoby to budżetową katastrofę.

Brak infrastruktury miejskiej

Odwieczną bolączką Łaskarzewa jest brak infrastruktury miejskiej, niezbędnej dla prawidłowego rozwoju w obszarze kultury, administracji, usług socjalnych. Miasto nie dysponuje obiektami Domu Kultury czy obiektami, w których można by stworzyć Muzeum Ziemi Łaskarzewskiej. Niezbędnym wydaje się wybudowanie nowego ośrodka zdrowia (budynku ZOZ) i przeprowadzenie remontu generalnego Urzędu Miasta.

Brak również mieszkań socjalnych dla najbardziej potrzebujących rodzin.

Wykluczenie komunikacyjne Łaskarzewa

Temat wielokrotnie poruszany zarówno przez mieszkańców jak i lokalnych przedsiębiorców. Wieloletnią bolączką Łaskarzewa jest brak zjazdu z obwodnicy Garwolina (trasa S17) – od 2007 r. nie podjęto jakichkolwiek rozmów i działań w tym zakresie.

Nie podjęto dotąd rozmów na temat włączenia naszego Miasta w system infrastruktury drogowej projektowanego mostu na Wiśle w Maciejowicach. Zwężenie ulicy Garwolińskiej – jednej z głównych arterii dojazdowych – do 5.5 metra dodatkowo ogranicza możliwości dojazdu.

Wykluczenie komunikacyjne naszego Miasta w połączeniu z brakami terenów inwestycyjnych, infrastruktury kulturalnej i administracyjnej sprawia, że Łaskarzew staje się miejscem mało atrakcyjnym zarówno dla inwestorów biznesowych jak i indywidualnych.

Brak długookresowej wizji rozwoju Miasta

W sierpniu 2019 r. w tekście Miasto Zdolnych Ludzi postawiłem trzy zasadnicze pytania, które mogłyby być przyczynkiem do stworzenia spójnej wizji naszej miejscowości:

*Z czego znany jest dzisiejszy Łaskarzew?
*Z jakich konkretnie powodów łaskarzewiacy mogą czuć się dziś dumni?
*Z jakich konkretnie powodów ktokolwiek chciałby lub marzyłby, żeby zamieszkać w Łaskarzewie?

Od tamtej pory ani lokalni samorządowcy i społecznicy nie podjęli próby odpowiedzi na te zasadnicze pytania. Próbą wytyczenia kierunków rozwoju była Realna Strategia Rozwoju Łaskarzewa na lata 2023-2030.

Brak spójnej, dalekosiężnej wizji skazuje nasze Miasto na działania doraźne, sprowadzające się do bieżącego administrowania.

Czy nowy burmistrz i popierający go członkowie Rady Miasta zdecydują się na odważne kroki, które odblokują możliwości rozwojowe Łaskarzewa? Czy też czeka nas – jak wynika to z 7 filarów zaprezentowanych w kampanii wyborczej – 5 lat przysłowiowego malowania trawy?

Sławomir Danilczuk

PS.

W najbliższy wtorek, 7 maja 2024 r. podczas I Sesji Rady Miasta Łaskarzew kadencji 2024-2029 odbędzie się uroczystość ślubowania nowych władz – radnych oraz burmistrza Łaskarzewa.

Czy burmistrz Laskowska potrafi zmienić styl rządzenia miastem?

Pozyskanie największych w historii Łaskarzewa środków zewnętrznych na finansowanie wyczekiwanych inwestycji w wysokości ponad 55 mln zł, rozpoczęcie budowy nowej hali sportowej, sieci kanalizacyjnej, projektu Maluch+, remonty szkół i dróg nie pomogły Annie Laskowskiej w reelekcji na najważniejsze stanowisko w mieście w pierwszej turze wyborów samorządowych. W okresie ponad 5 lat kierowania Urzędem burmistrz zdołała zrazić do siebie wiele osób i środowisk lokalnych. Zamiast wsłuchiwać się z uwagą w głosy mieszkańców, z uporem godnym lepszej sprawy forsowała własne, nie zawsze trafione pomysły. Czy burmistrz Laskowska potrafi zmienić styl rządzenia i przekonać do siebie grupy wyborców niezadowolonych ze sposobu w jaki kierowała miastem w pierwszej kadencji?

Największe inwestycje w historii Łaskarzewa

Kadencja samorządowa 2018 -2024 w Łaskarzewie będzie z pewnością zapamiętana jako okres pozyskania największych środków zewnętrznych w historii miasta na niezbędne inwestycje. Po wielu perturbacjach Urzędowi udało się zgromadzić ponad 20 mln zł i rozpocząć  budowę wyczekiwanej od wielu lat nowej hali sportowej. Za ponad 13 mln zł realizowana jest budowa sieci kanalizacyjnej.

Wyremontowano oczyszczalnie ścieków i zmodernizowano przepompownię po zaniedbaniach z poprzednich lat. Przeprowadzono remonty szkół, m.in. dachu i sali gimnastycznej w Zespole Szkół nr 2 oraz uruchomiono projekt Maluch+. Na remonty i budowę nowych dróg i ciągów pieszych udało się pozyskać około 17 mln zł, dzięki czemu można było podjąć realizację 30 zadań z zakresu infrastruktury drogowej.

Gdyby zliczyć środki jakie udało się pozyskać Miastu w kadencji 2018-2024 byłaby to kwota przekraczająca 55 mln zł. Jest to równowartość dwóch standardowych rocznych budżetów Łaskarzewa. Pozyskanie tak ogromnych funduszy zewnętrznych możliwe było dzięki pomocy parlamentarzystów Prawa i Sprawiedliwości- poseł Marii Koc oraz posła Grzegorza Woźniaka.

Wielkie nadzieje i liczne powody do niezadowolenia

W rozmowach z wieloma mieszkańcami naszego miasta o mijającej właśnie kadencji powtarzają się bardzo podobne opinie dotyczące urzędującej burmistrz. Wybór Anny Laskowskiej w 2018 r. dla wielu wiązał się z dużymi nadziejami na poprawę sytuacji w Łaskarzewie. Przede wszystkim oczekiwano poprawy standardu zarządzania Miastem po przykrych doświadczeniach z lat 2010 -2018. Wyzwaniem było wówczas nadrobienie zaniedbań związanych m.in. ze stanem infrastruktury wodno-kanalizacyjnej (m.in. fatalny stan oczyszczalni miejskiej) czy poważne zadłużenie Łaskarzewa.

Nieporadność działań w pierwszych latach rządów, kiedy to wdrażała się do pracy na nowym stanowisku, burmistrz Laskowska nadrabiała koncyliacyjnym i ugodowym podejściem do lokalnych środowisk, starając się pogodzić często sprzeczne interesy różnych grup. Wraz z nabywaniem doświadczenia oraz kolejnymi pozyskiwanymi środkami zewnętrznymi na ważne dla Miasta projekty, włodarz Łaskarzewa i z wiązane z nią osoby zaczęły 'obrastać w piórka’, okazując niezrozumiały upór i arogancję wobec środowisk, które nie zgadzały się z linią podejmowanych przez Urząd decyzji.

W ten sposób, pomimo pozyskania największych w historii Miasta środkówm burmistrz zdołała zrazić do siebie liczne grono wyborców, co przełożyło się na uzyskanie zaledwie drugiego wyniku w pierwszej turze wyborów 7 kwietnia 2024 r.

Pieniądze to nie wszystko…

W pierwszej turze burmistrz Laskowska uzyskała 33,57% głosów. Nowy kandydat, nieposiadający jakiegokolwiek doświadczenia ani w samorządzie ani administracji publicznej, Armin Tomala wyprzedził urzędującą burmistrz o ponad 4%.

Łaskarzewiacy dali się przekonać sprytnie wykreowanym za pomocą marketingu politycznemu wizerunkiem zatroskanego działacza lokalnego, który przecież nie ma żadnego dorobku w aktywności publicznej na rzecz Miasta. Uprzejme pozornie zachowania i miłe wizyty w wielu łaskarzewskich domach, kiedy to kandydat grzecznie prosił mieszkańców o głos, zaowocowały nadzwyczajnie wysokim wynikiem.

W rezultacie z list Komitetu Prawa i Sprawiedliwości do Rady Miasta Łaskarzew wybrano dwóch kandydatów: Pawła Kliczka i Fryderyka Głowackiego, co było pokazaniem przez wyborców wyraźnej żółtej kartki całej ekipie burmistrz Laskowskiej.

Dla wielu mieszkańców Łaskarzewa pieniądze to nie wszystko. Liczą się również standardy kierowania miastem, styl rządzenia, wsłuchiwanie się w realne potrzeby i otwartość na kontakty z mieszkańcami.

Potencjalne konfiguracje w nowej Radzie Miasta

Dwóch kandydatów z listy PiS w nowej Radzie Miasta nie oznacza, że w przypadku reelekcji burmistrz Laskowska nie będzie w stanie zebrać potrzebnej większości. Z dotychczasowych doświadczeń wynika, że w przypadku dobrych dla Łaskarzewa projektów kandydatka Prawa i Sprawiedliwości będzie mogła liczyć na poparcie kandydatów niezależnych, m.in. Dariusza Sadkowskiego, Krzysztofa Dudka, Konrada Grudnia czy Wojciecha Gąski, który uzyskał mandat z list Stowarzyszenia CIA.

Jeśli doliczymy radnego z listy Łaskarzew Moje Miasto- Marka Agnieszczaka, oraz co najmniej dwóch rozsądnych radnych wybranych z list Armina Tomali, to w przypadku reelekcji Anna Laskowska będzie mogła realizować korzystne dla Łaskarzewa projekty. Wówczas jednak będzie musiała przekonywać do tego niezależnych wobec niej radnych, co może być bardzo korzystne dla Miasta i mieszkańców.

Jednak aby do tego doszło kandydatka Laskowska w czasie najbliższych kilku dni musi przekonać zniechęconych i niezdecydowanych mieszkańców, że jest w stanie zmienić dotychczasowy styl rządzenia Miastem. Musi spowodować, żeby poszli na wybory i oddali na nią głos.

Tylko wówczas będzie miała szansę dokończenia realizacji licznych projektów zainicjowanych w kadencji 2018-2024.

Sławomir Danilczuk

Foto: Miasto Łaskarzew

Najbardziej istotne problemy Łaskarzewa – Demografia

Dziś pierwszy z cyklu materiałów o najbardziej istotnych kwestiach dotyczących Łaskarzewa, o których NIKT INNY w naszym Mieście Wam nie opowie. Materiał opublikowany na profilu Facebook.com/wLaskarzewie.


Powyższy materiał powstał przy współpracy z Fundacją Lokalny Reset.
Wesprzyj Fundację swoją wpłatą.

Fundacja Lokalny Reset
25 1020 4476 0000 8002 0467 7771

Na cele statutowe fundacji


Zakup działek od Wspólnoty za 2-3 lata, nowy zakład za 5 lat

Potwierdzają się informacje prezentowane na stronach wŁaskarzewie.pl. Podczas walnego zgromadzenia członków Wspólnoty Gruntowej dowiedzieliśmy się, że FOK Pollena S.A. jest zainteresowana zakupem dwóch działek (nr 4129 i 304) o łącznej powierzchni 14,55 hektara dopiero po uregulowaniu kwestii własnościowych przez Wspólnotę oraz po uzyskaniu przez Urząd Miasta planu ogólnego dla tego obszaru. Ma to nastąpić nie szybciej niż za 2-2,5 roku. Członkowie Wspólnoty udzielili zgody Zarządowi na prowadzenie dalszych rozmów i negocjacji z FOK Pollena S.A. co do sprzedaży terenów temu podmiotowi.

Niezwykle ciekawy przebieg miało niedzielne walne zebranie członków Spółki dla Zagospodarowania Wspólnoty Gruntowej w Łaskarzewie. Podczas spotkania potwierdziły się informacje prezentowane na stronach wŁaskarzewie.pl oraz na profilu Facebook. Fabryka Opakowań Kosmetycznych Pollena S.A. jest zainteresowana zakupem od Wspólnoty Gruntowej działek pod budowę nowej hali produkcyjnej. Rozmowy dotyczą dwóch działek znajdujących się na tyłach FOK Pollena S.A. o powierzchni ponad 14,55 hektara (działki nr 4129 i 304).

Jednak FOK Pollena S.A. miała zastrzec w dotychczasowych rozmowach, że transakcja będzie mogła zostać sfinalizowana dopiero po uregulowaniu przez Wspólnotę kwestii prawnych oraz po uchwaleniu przez Urząd Miasta planu ogólnego dla tych terenów. Na dziś Wspólnota ma kłopot z wykazaniem tytułu prawnego do tych nieruchomości – sąd odmawia założenia ksiąg wieczystych dla tych nieruchomości.

Plan ogólny dla Miasta Łaskarzew będzie mógł zostać uchwalony nie wcześniej niż za 2-2,5 roku. Oznacza to, że sfinalizowanie sprzedaż powyższych działek będzie mogło nastąpić nie wcześniej niż za 2,5 roku.

Potwierdzają się również informacje, że uzyskanie prawomocnego pozwolenia na budowę zakładu produkcyjnego na tym terenie będzie możliwe dopiero za nie mniej niż 4-5 lat. Oznacza to, że zakład produkcyjny będzie mógł powstać dopiero za 5 lat – nie wcześniej. Wynika to z konieczności uzyskania dodatkowych dokumentów po uchwaleniu planu ogólnego dla Miasta Łaskarzew. Konieczne będzie uchwalenie planu miejscowego dla tych działek – ok. 1- 1,5 roku, oraz prawomocnego pozwolenia na budowę – kolejny 1- 1,5 roku. Wówczas dopiero będzie można przystąpić do budowy obiektu.

Sprawy prawne w imieniu Wspólnoty Gruntowej, w tym prace nad zmianą statutu Wspólnoty (te informacje również się potwierdziły) prowadzi radca prawny Ewa Tomala. Pani radca prywatnie jest żoną jednego z kandydatów na burmistrza Miasta Łaskarzew, który miał rekomendować opisane powyżej tereny spółce FOK Pollena S.A.

Sławomir Danilczuk

Foto: Pixabay

Kolejna próba zastraszenia – czwarty kot otruty na posesji

Dziś w nocy na swojej posesji znalazłem kolejnego zwierzaka z wyraźnymi oznakami otrucia. Nie publikuję zdjęć z uwagi na ich drastyczny wydźwięk. Jest to czwarty otruty kot w czasie ostatniego roku. Sprawa została zgłoszona na policję. Sekcja zwłok zwierzęcia zostanie przeprowadzona przez laboratorium kryminalistyczne w Puławach.

W styczniu ubiegłego roku otruto dwa moje koty, o czym pisałem w jednym z artykułów. Sekcja zwłok wykazała wypalenie organów wewnętrznych obydwu zwierząt przez substancję toksyczną. W maju 2023 r. na podwórku znalazłem trzeciego otrutego kota, który nie należał do mnie, z identycznymi objawami. Dziś w nocy kolejne, czwarte martwe zwierzę z ewidentnymi oznakami otrucia.

Pytani o podobne przypadki otruć funkcjonariusze policji poinformowali mnie, że w Łaskarzewie nie odnotowano innych tego typu zdarzeń. Podobne wydarzenia nie miały miejsca w żadnym innym mieście czy miejscowości powiatu garwolińskiego.

Zjawisko wielokrotnego trucia zwierząt domowych w Łaskarzewie, pomimo publikacji na ten temat również w innych mediach, nie spotkało się dotąd z jakąkolwiek reakcją władz miasta czy tutejszych radnych. Poza publicznie wypowiadanymi drwinami, kpinami i insynuacjami kierowanymi pod moim adresem przez zwolenników lokalnego układu władzy.

Opisane tu wydarzenia nie mogą być interpretowane inaczej niż jako kolejna próba zastraszenia w związku z prowadzoną przeze mnie działalnością dziennikarską i społeczną.

Przyzwolenie na hejt, agresję słowną, szczucie, oszczerstwa w debacie publicznej kończy się w Łaskarzewie zabijaniem zwierząt. Póki co.

Sławomir Danilczuk  

Pierwszy finał WOŚP w powiecie garwolińskim – Łaskarzew 1994

30 lat temu w Łaskarzewie odbył się pierwszy w powiecie garwolińskim oficjalny finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Całodzienna impreza, podczas której mieszkańcy mieli okazję wysłuchać licznych wykonawców różnorodnych gatunków muzycznych, rozpoczęła się w godzinach przedpołudniowych na Rynku Dużym i trwała do późnych godzin nocnych w łaskarzewskiej Stodole. Była to druga edycja WOŚP w Polsce – pierwszy ogólnopolski finał miał miejsce w roku 1993.

Początek lat dziewięćdziesiątych. Szara polska rzeczywistość urozmaicana dźwiękami muzyki rockowej i disco polo. W centrum Warszawy królowały budki i stragany pod Pałacem Kultury, po drugiej stronie Wisły kwitł handel na Stadionie Dziesięciolecia.

Chociaż trudno w to dziś uwierzyć, nie było wówczas ani smarfonów, ani telefonów komórkowych, ani internetu. Do wyjątkowej rzadkości należały komputery osobiste, głównie Atari i Comodory.

W tej szarej rzeczywistości piosenka napisana przez Wojciecha Waglewskiego – hymn WOŚP – niosła nadzieję na lepszą przyszłość. I ciekawą przygodę.

Całodzienna impreza i 6 ciekawych koncertów

Pamiętam, że już w 1993 r. z grupą bardzo młodych ludzi chcieliśmy zorganizować finał WOŚP w Łaskarzewie. Nie wystarczyło wtedy czasu na zorganizowanie eventu. Jednak przed finałem w ’94 przygotowania ruszyły kilka miesięcy wcześniej. Udało się poczynić  wszelkie niezbędne uzgodnienia z Urzędem Miasta, zarezerwować Stodołę, zaprosić wykonawców. Wszyscy byli gotowi pomagać.

Impreza rozpoczęła się oficjalnie po godz. 11.00 koncertem zespołu przykościelnego, w skład którego wchodziła łaskarzewska młodzież. Ówczesny burmistrz, Pan Dariusz Mucha, zapewnił nagłośnienie dla gitar i mikrofonów. Niecodzienny występ rozgrzał mieszkańców i zachęcił do uczestnictwa w dalszej części imprezy. Równocześnie trwała zbiórka do puszek pod kościołem, na Rynku, w Alejkach.

O godz. 13.00 rozpoczął się cykl koncertów w łaskarzewskiej Stodole. Niezapomniany, ponad godzinny recital utworów Jacques’a Brel’a  zaprezentował specjalnie zaproszony na tę imprezę młody warszawski aktor Tomasz Weremko.

Po godz. 14.00 wystąpił dobrze zapowiadający się łaskarzewski artysta Radosław Skoroszewski z koncertem muzyki elektronicznej. Trudno uwierzyć, że od tamtej pory nie był wykorzystywany na oficjalnych imprezach miejskich.

O godz. 17.00 rozpoczęła się prawdziwa uczta muzyki rockowej. Na scenę Stodoły wkraczały po kolei 3 warszawskie zaprzyjaźnione kapele rockowe. Gwiazdą wieczoru była Ahimsa. Impreza trwała do późnych godzin nocnych. Muzycy wystąpili bezpłatnie – zwróciliśmy im jedynie koszty paliwa.

Miłość, przyjaźń, muzyka

Od tamtego finału upłynęło równo 30 lat. Niestety w archiwach autora nie zachowały się plakaty z czy inne materiały informacyjne prezentujące szczegółową listę wykonawców oraz osób wspierających to przedsięwzięcie. Pamiętam jednak zaangażowanie, zwłaszcza młodych ludzi z każdej łaskarzewskiej grupy, bez względu na istniejące podziały czy gusta muzyczne.

Koncerty „zabezpieczała” najbardziej krewka łaskarzewska młodzież. Panowie ubrani tego dnia w eleganckie białe koszule i ciemne kurtki. „Dla dzieciaków” – zapewniali. W czasie imprezy nie spożywano alkoholu, nie było jakichkolwiek przejawów agresji czy przemocy.

Całe wydarzenie przygotowała i przeprowadziła grupa 20-letnich ludzi przy szczególnej życzliwości władz Miasta. Do grona oficjalnych organizatorów weszli: Jakub Jóźwicki, Wojciech Chodakowski, Grzegorz Urawski oraz piszący te słowa. Nieoceniony wkład w projekt wniósł śp. Artur Wójcik, który korzystając z samochodu rodziców – pamiętnego granatowego cinquecento – m.in. umożliwił nam skoordynowanie prac organizacyjnych.

Niebezpieczna ideologia Róbta co chceta

Po kilkudziesięciu represyjnych latach komunizmu hasło zachęcające do korzystania z wolności, z prawa i możliwości swobodnego wyboru było niezwykle atrakcyjne. Wielu z nas rozumiało je wówczas jako niezgodę na narzucanie bezsensownych nakazów, zachętę do wykorzystywania własnego potencjału, do rozwoju osobowości. Kolejne edycje WOŚP potwierdzają społeczną potrzebę wspólnego działania dla wyższego dobra.

Jednak pod pretekstem działalności charytatywnej i rozrywkowej (festiwale Woodstock) idea ta została przekształcona w niebezpieczną ideologię niszczącą tradycyjny system wartości w Polsce. WOŚP stał się organizacją parapolityczną, czego dowiodły ostatnie wybory parlamentarne. W ostatnich latach na jaw wyszły poważne niejasności finansowe dotyczące samego Jerzego Owsiaka, jego rodziny i współpracowników.

Dziś nie biorę udziału w tym ideologicznym, nieefektywnym ekonomicznie i szkodliwym dla młodych ludzi projekcie. Zachęcam raczej do bezpośredniego zaangażowania się w sprawy społeczne. I przekazywanie wpłat finansowych na Caritas Polska, który zrobił i robi dla ludzi znacznie więcej niż kilka WOŚP’ów razem wziętych.

Sławomir Danilczuk

PS. Wszystkich, którzy dysponują zdjęciami, materiałami, plakatami z tamtego wydarzenia, proszę o kontakt.

Budowa nowej hali produkcyjnej Polleny dopiero za 5 lat

Z analizy dostępnych dokumentów oraz regulacji prawnych wynika, że nowa hala produkcyjna na działce nr 4129 w Łaskarzewie będzie wybudowana nie wcześniej niż za 5 lat. Głównym problemem nie jest brak odpowiedniego tytułu prawnego do tej nieruchomości przez Wspólnotę Gruntową ale brak możliwości szybkiego uzyskania pozwolenia na budowę przez przyszłego inwestora na tej działce. Wieloletnie zaniedbania burmistrza i Rady Miasta będą najprawdopodobniej skutkowały tym, że Łaskarzew nie tylko nie zyska nowych miejsc pracy ale utraci istniejący zakład produkcyjny zatrudniający obecnie ok. 450 osób.

Problemy z własnością nieruchomości – działka nr 4129

Perspektywy dla Łaskarzewa w kontekście zapowiadanej przez FOK Pollena S.A. budowy nowej hali produkcyjnej o pow. 8.000 m2 nie są najlepsze. Z naszych informacji wynika, że spółka zainteresowana jest przede wszystkim działką nr 4129 o powierzchni 56.352 m2 położoną w bezpośrednim sąsiedztwie istniejącego zakładu produkcyjnego. Obecny właściciel tego terenu Spółka Dla Zagospodarowania Wspólnoty Gruntowej w Łaskarzewie nie dysponuje jednak należytym tytułem prawnym do tej nieruchomości, w związku z czym nie może ani oddać ani sprzedać tej nieruchomości przyszłemu inwestorowi. Przedstawiciel zarządu Wspólnoty Gruntowej twierdzi wręcz, że przekazanie tej nieruchomości nowemu właścicielowi a co za tym idzie cała inwestycja na tej działce nie uda się.

Strategia Rozwoju Miasta blokuje inwestycję

Głównym problemem inwestora, poza wykluczeniem komunikacyjnym miasta, o czym pisałem wielokrotnie, będzie problem z szybkim uzyskaniem pozwolenia na budowę nowej hali produkcyjnej. Ma to związek z brakiem planu zagospodarowania przestrzennego dla tych terenów, którego uchwalenie może potrwać wiele miesięcy – prawdopodobnie ponad 2 lata. Z uwagi na uchwaloną w Łaskarzewie Strategię Rozwoju Miasta na lata 2023-2028, gdzie obszar w którym znajduje się działka został zaliczony do terenów leśnych, zmiana przeznaczenia tego terenu będzie musiała się wiązać ze zmianą zapisów w Strategii. Ta procedura dodatkowo wydłuży uchwalenie Planu ogólnego dla Miasta Łaskarzew o kolejne miesiące, co wpłynie na termin uzyskania pozwolenia na budowę.   

Uchwalenie planu ogólnego to ponad 2 lata

Procedura uzyskania pozwolenia na budowę w przypadku omawianej tu lokalizacji będzie wieloetapowa i długotrwała. W ostatnich dniach burmistrz Miasta Łaskarzew ogłosiła przystąpienie do sporządzenia Planu ogólnego Miasta Łaskarzew, którym ma zostać objęta działka nr 4129 położona na tyłach FOK Pollena S.A. Ma to związek z obowiązkiem uchwalania planów ogólnych przez wszystkie gminy do końca 2025 r. Oznacza to, że ok. 2500 gmin w Polsce w najbliższym czasie przystąpi do sporządzenia takiego planu. W związku z brakiem wystarczającej liczby biur projektowych termin uchwalenia planów ogólnych zostanie najprawdopodobniej przesunięty o kolejne lata.

Z informacji jakie udało nam się potwierdzić wynika, iż w przypadku wyłonienia wykonawcy Planu ogólnego dla Łaskarzewa do 15 kwietnia 2024 r. z uwagi na niezbędny nakład pracy, nie będzie on wykonany wcześniej niż w pierwszej połowie 2026 r.

Bez pozwolenia na budowę nie można wybudować obiektów

Uchwalenie Planu ogólnego dla miasta to dopiero początek. Jeżeli założymy, że zostanie on przyjęty w pierwszym półroczy 2026 r. (wersja optymistyczna), wówczas będzie można przystąpić do uchwalenia planu miejscowego lub wydania warunków zabudowy dla działki nr 4129. Procedury te są obwarowane możliwością zgłaszania protestów, co już zostało zapowiedziane przez osoby mieszkające w sąsiedztwie tego terenu. Jeżeli tak się stanie, to proces wydania stosownego dokumentu wydłuży się do roku lub dłużej.

Po uzyskaniu warunków zabudowy lub uchwaleniu planu miejscowego, inwestor będzie mógł rozpocząć procedurę uzyskania pozwolenia na budowę. Ten etap również jest obwarowany możliwością składania skarg i protestów, co może przyczynić się wydłużenia tego etapu do roku lub dłużej.

Z powyższego wynika, że FOK Pollena S.A. przy scenariuszu optymistycznym będzie mógł uzyskać pozwolenie na budowę nowej hali produkcyjnej na działce nr 4129 za około 4,5 roku. Potem pozostanie tylko wybudowanie obiektów i wyposażenie go w nowy park maszynowy, co również musi potrwać minimum 6 miesięcy do 1 roku. W wariancie optymistycznym nowy zakład produkcyjny w Łaskarzewie będzie mógł powstać na przełomie 2028 / 2029 roku.

Czy największy pracodawca w Łaskarzewie będzie mógł sobie pozwolić na tego typu ryzyko?

Wycinka 5,5 ha lasu pod budowę fabryki opakowań sztucznych

Kluczową przeszkodą w przeprowadzeniu inwestycji na działce za FOK Pollena S.A. która musi rzucać się w oczy jest fakt, iż działka nr 4129 o powierzchni ponad 5,5 hektara jest terenem leśnym, zlokalizowanym w sąsiedztwie terenów leśnych. Strategia Rozwoju Miasta na lata 2023-2028 potwierdza ten fakt.

Pamiętajmy przy tym, że obecny rząd zadeklarował ograniczenie emisji w Polsce o 90% do roku 2040. Oznacza to położenie nacisku na rozwiązania ekologiczne w naszym kraju, a zatem ochronę przyrody.

Mieszkańcy Łaskarzewa, Urząd Miasta oraz przyszły inwestor już dziś będą musieli odpowiedzieć sobie na pytane:

Jak przekonać ekologów do wyrażenia zgody na wycięcie 5,5 ha lasu pod budowę fabryki opakowań sztucznych?

Biorąc pod uwagę powyższe problemy i terminy, bardziej prawdopodobne jest, że FOK Pollena S.A. wybuduje w najbliższym czasie nowoczesny zakład produkcyjny w innym mieście i docelowo tam przeniesie całą produkcję w okresie najbliższych 5 lat, niż że wybuduje nowy zakład produkcyjny w Łaskarzewie.

Sławomir Danilczuk  

Foto: Strategia Rozwoju Miasta Łaskarzew na lata 2023-2028.

„To się nie uda” – twierdzi członek zarządu Wspólnoty Gruntowej w Łaskarzewie

Potwierdzają się informacje przekazane przez prezesa Piotra Kurowskiego podczas LXI Sesji Rady Miasta Łaskarzew, że Spółką Dla Zagospodarowania Wspólnoty Gruntowej w Łaskarzewie ma poważny problem z wykazaniem prawa własności do nieruchomości, którymi obecnie dysponuje. Dotyczy to nie tylko nieruchomości, którymi zainteresowany jest największy pracodawca w Łaskarzewie ale również działek, co do sprzedaży których podjęto decyzje podczas walnego zgromadzenia Wspólnoty w 25 czerwca 2023 r.

Foto: Geoportal

„Wszyscy byśmy chcieli ale ja z góry przewiduję: to się nie uda”

– stwierdził członek zarządu Spółki Dla Zagospodarowania Wspólnoty Gruntowej w Łaskarzewie w rozmowie z dnami, dotyczącej przekazania lub odsprzedaży nieruchomości spółce FOK Pollena S.A. Chodzi tu o działkę nr 4129 o powierzchni 56.352 m2 zlokalizowaną na tyłach zakładu.

Problemy z wykazaniem tytułów prawnych własności nieruchomości przez Wspólnotę Gruntową mają być bardzo poważne i dotyczyć nie tylko tej jednej działki. Dowiedzieliśmy się, że do dziś nie przeniesiono własności nieruchomości, w sprawie których podjęto decyzję na czerwcowym walny zgromadzeniu członków Wspólnoty.

Nie są to jedyne przeszkody, utrudniające czy wręcz uniemożliwiające w najbliższych latach realizację inwestycji tak ważnej dla wszystkich mieszkańców Łaskarzewa. W kolejnych dniach przedstawimy więcej informacji w tej sprawie.

Sławomir Danilczuk

Najlepszego z możliwych Nowego 2024 Roku!

Wszystkim mieszkańcom, przyjaciołom i sympatykom Łaskarzewa życzę szampańskiej zabawy sylwestrowej i fantastycznego, najlepszego z możliwych Nowego 2024 Roku!

Żeby nasze Miasto wydobyło się w końcu z wieloletniego zastoju, marazmu, z trudnego do przezwyciężenia kręgu imposybilizmu i niemożności. Żebyśmy znów mogli być dumni z Łaskarzewa!

Szczęśliwego Nowego 2024 Roku!