Działania na szkodę Spółki Gruntowej i Miasta

Jak to możliwe, że przedstawiciele zarządu Spółki Gruntowej usilnie namawiali członków Wspólnoty podczas ostatniego zebrania, do ustalenia ceny minimalnej na poziomie około 8 razy niższym niż cena wskazana na operacie szacunkowym przez rzeczoznawcę majątkowego? Jak to możliwe, że trzech burmistrzów tj. obecny burmistrz Armin Tomala, oraz byli burmistrzowie Waldemar Trzaskowski i Waldemar Larkiewicz nie zauważyli, że oferta spółki FOK Pollena S.A. opiewająca na 2 zł za 1 m2, czyli 16-krotnie niższa niż wycena rzeczoznawcy, nie zawiera jakiejkolwiek gwarancji wybudowania obiecywanego zakładu pracy o pow. 15 tys. m2, który miałby zatrudniać docelowo 400 nowych pracowników?

W czyim interesie? Cui bono?

Jaki interes, zarówno z punktu widzenia Wspólnoty, jak i z punktu widzenia Miasta Łaskarzew, leżał u podstaw powyżej opisanych zabiegów? W czyim interesie byłoby podpisanie notarialnej umowy przedwstępnej sprzedaży atrakcyjnych, w pełni zalesionych terenów w cenie 4 zł za 1 m2 przed zmianą planu zagospodarowania przestrzennego i bez jakichkolwiek gwarancji zrealizowania budowy nowych hal produkcyjnych oraz zatrudnienia 400 pracowników? Kto skorzystałby na takiej umowie gwarantującej cenę sprzedaży 8 razy niższą niż w wycenie?

Przebieg zebrania Spółki dla Zagospodarowania Wspólnoty Gruntowej w Łaskarzewie w dniu 30 czerwca 2024 r. w części dotyczącej próby ustalania i przegłosowania ceny minimalnej sprzedaży  ok. 14,55 hektara terenów był zadziwiający i kuriozalny. Oto przedstawiciele zarządu Spółki, którzy powinni stać na straży interesów reprezentowanego podmiotu, wywierali presję na członkach Wspólnoty, żeby ci przegłosowali cenę minimalną sprzedaży działek za około 4 zł za 1 m2, czyli około 600 tys. zł za cały ww. teren.

Wartość drewna znajdującego się na terenie 14,55 ha w postaci rosnących tam drzew wynosi zapewne kilka milionów złotych. Na znaczącą wartość drzewostanu znajdującego się obecnie na obydwu działkach jako jedyny z zarządu wskazał prezes Zygmunt Pietrzak, który sprzeciwiał się szybkiemu ustalaniu ceny i pilnemu podpisaniu notarialnej umowy przedwstępnej sprzedaży tych nieruchomości.

Jednocześnie ci sami członkowie zarządu Wspólnoty mieli przed sobą zleconą przez siebie wycenę tychże gruntów – operat szacunkowy przygotowany przez rzeczoznawcę majątkowego, który określał wartość działek nr 304 i 4129 na kwotę prawie 4 milionów złotych, przy średniej cenie za 1 m2 w wysokości 31 zł.

Interpretacja kodeksu spółek handlowych mówi, iż za działania na szkodę spółki uważane jest m.in. zawieranie umów po nierynkowych stawkach czy fikcyjności określonych zdarzeń gospodarczych. Rozumiemy przy tym, że Wspólnota nie działa w oparciu o KSH, jednak może on stanowić punkt odniesienia dla analizy ww. przypadku.

Prezentacja planowanej hali produkcyjnej o pow. 15.000 m2 na działkach rolno-leśnych (obecnie).

Głosowanie bez dokumentów, bez wyliczeń, bez gwarancji

Istotnymi okolicznościami próby ustalenia ceny minimalnej atrakcyjnych terenów podczas zebrania 30 czerwca 2024 r. był fakt, iż treść uchwał, jakie były i miały być głosowana przez członków Wspólnoty nie została przygotowana w formie pisemnej. Brzmienie jednej z uchwał, przyjętych przez członków wspólnoty zostało zmienione ustnie po głosowaniu.

Zarząd wspólnoty nie przedstawił członkom Wspólnoty jakichkolwiek pisemnych wyliczeń i stawek dotyczących m.in. cen odlesienia, odrolnienia czy zmiany przeznaczenia tych terenów. Nie przedstawił pisemnych kalkulacji wpływu zmiany przeznaczenia terenów na cenę tychże nieruchomości.

Zdziwienie i konsternację musiał budzić także fakt, iż trzej burmistrzowie Miasta Łaskarzew, dwóch byłych i obecny nie zauważali, iż oferta spółki FOK Pollena S.A. nie zawiera jakichkolwiek gwarancji, że obiecywana hala produkcyjna o pow. 15.000 m2, której budowa miałaby się rozpocząć w 2027 r. w ogóle powstanie i że spółka będzie zatrudniać nowych pracowników.

Kierunek wypowiedzi większości osób zabierających głos zza stołu prezydialnego był taki, że członkowie Wspólnoty powinni przegłosować cenę minimalną na poziomie ok. 4 zł nie uzyskując w zamian żadnych gwarancji budowy nowej fabryki. Ustalenie ceny minimalnej miało służyć podpisaniu notarialnej przedwstępnej umowy sprzedaży atrakcyjnych terenów, dzięki której kupujący zagwarantowałby sobie cenę ok. 8-krotnie niższą niż cena w operacie szacunkowym opracowanym przez rzeczoznawcę majątkowego.

Powyższy sposób prowadzenia spraw Wspólnoty Gruntowej oraz spraw Miasta trudno określić inaczej niż działaniami mogącymi wyrządzić jednego i drugiemu podmiotowi więcej szkód niż pożytku.

Sławomir Danilczuk

FOTO: Pixabay, SAD

Próba uchwalenia ceny 8-krotnie niższej niż w wycenie rzeczoznawcy

Podczas Walnego Zebrania Wspólnoty Gruntowej w Łaskarzewie w dniu 30.06.2024 r. doszło do próby wywierania presji na członków Wspólnoty, których na różne sposoby próbowano przekonać, żeby przegłosowali cenę 8-krotnie niższą niż cena zawarta w operacie szacunkowym wykonanym dla działek na tyłach FOK Pollena S.A. Usilne próby nakłonienia do głosowania nad ceną minimalną podejmowali Jan Kałczyński oraz burmistrzowie Waldemar Trzaskowski, Waldemar Larkiewicz, Armin Tomala.

Na podstawie tak przyjętej uchwały miała zostać podpisana umowa przedwstępna sprzedaży działek – jak wynikało z wypowiedzi obecnego na sali burmistrza Armina Tomali.

Ostatecznie nie udało się przegłosować proponowanej stawki na poziomie 4 zł za 1 m2. Przyjęto natomiast uchwałę potwierdzającą gotowość sprzedaży ponad 14,5 hektara pod budowę nowego zakładu produkcyjnego przez spółkę FOK Pollena S.A.

Czy 2 zł za 1 m2 działek w Łaskarzewie to dużo czy mało?

Taką ofertę – 2 zł za 1 m2 – zakupu terenów o powierzchni ponad 14,5 hektara pod przyszłą budowę hal produkcyjnych złożyła Wspólnocie Gruntowej spółka FOK Pollena S.A. w styczniu 2024 r. Negocjacje pomiędzy pomiotami prowadził przez kilka miesięcy w 2023 r. obecny burmistrz Armin Tomala, który już na początku roku wiedział o oferowanej przez Pollenę cenie.

Jednak ta informacja o ofercie w wysokości 2 zł za 1 m2 działki nie została przekazana członkom Wspólnoty podczas zebrania 18 lutego 2024 r. Wówczas głosowano uchwałę o podjęciu negocjacji przez Zarząd Wspólnoty z FOK Pollena, chociaż jak wynikało z wypowiedzi burmistrza Tomali, cena ofertowa była już wynegocjowana.

Wycena rzeczoznawcy na 3.94 mln zł, tj. 31 zł za 1 m2

W międzyczasie na zlecenie Spółki dla Zagospodarowania Wspólnoty Gruntowej w Łaskarzewie rzeczoznawca majątkowy Katarzyna Jeziorek-Głaszczka opracowała operat szacunkowy, w którym działki o nr 304 i 4129 o łącznej powierzchni 14.55 hektara zostały wycenione na 3.94 mln zł. Średnia cena za 1 m2 zgodnie z operatem wyniosła 31 zł – poinformował członek zarządu Wspólnoty Jan Kałczyński.

Jednakże podczas niedzielnego  zgromadzenia Wspólnoty siedzący za stołem prezydialnym członkowie zarządu, głównie w osobie wiceprezesa zarządu Jana Kałczyńskiego, oraz byłych burmistrzów Waldemara Trzaskowskiego, Waldemara Larkiewicza i obecnego burmistrza Armin Tomala, usilnie zachęcali do jak najszybszego przegłosowania ceny minimalnej zbycia powyższych nieruchomości. Miało to być motywowane perspektywą wybudowania nowego zakładu pracy w Łaskarzewie.

Decyzja członków Wspólnoty miała być niezbędna do zawarcia umowy przedwstępnej kupna-sprzedaży nieruchomości w formie aktu notarialnego.

Przegłosowanie ceny minimalnej bez gwarancji wybudowania obiektów

Chwilami wyglądało to tak, jakby na zebranych członkach Wspólnoty próbowano różnymi sposobami wymusić przegłosowanie uchwały z ceną minimalną sprzedaży działek za około 4 zł za 1 m2 (łącznie ok. 600 tys. zł). Nie zwracano przy tym uwagi na fakt, że jest to cena 8-krotnie niższa od tej, którą przedstawił rzeczoznawca majątkowy w operacie szacunkowym (31 zł za 1 m2, 3,94 mln zł za 14,55 ha gruntów).

Niestety nikt z zabierających głos, wliczając w to członków zarządu Wspólnoty, burmistrzów namawiających do uchwalenia ceny minimalnej sprzedaży, ani prezes spółki FOK Pollena S.A. Piotr Zięcina, nie był w stanie zagwarantować, że kupujący w ogóle wybuduje na tym terenie jakiekolwiek zakłady i zatrudni nowych pracowników.

Zapisy zobowiązujące kupującego do wybudowania obiektów zgodnie z deklaracjami w określonym czasie powinny być warunkiem niezbędnym przy podpisaniu umowy przedwstępnej i umowy zbycia tych nieruchomości. Jeśli do wybudowania tychże obiektów by nie doszło, wówczas tereny powinny zostać zwrócone Wspólnocie Gruntowej wraz z odszkodowaniem za niewywiązanie się z umowy. W przeciwnym razie 14,55 hektara przy cenie 4 zł za 1 m2 sprzedane byłoby za bezcen.

Sławomir Danilczuk

FOK Pollena złożyła ofertę Wspólnocie Gruntowej – 2 zł za 1 m2

Z naszych ustaleń wynika, że spółka FOK Pollena S.A., największy pracodawca w Łaskarzewie, złożyła Wspólnocie Gruntowej ofertę zakupu terenów pod ewentualną budowę przyszłych zakładów produkcyjnych na tyłach obecnej fabryki w kwocie 2 zł za 1 m2. Powierzchnia działek, którymi zainteresowana jest spółka wynosi około 14,5 hektara. Wcześniej padały deklaracje o kwocie rzędu 100 zł za 1 m2. Oznacza to, że zamiast spodziewanych 14,5 miliona złotych, Wspólnota Gruntowa może liczyć zaledwie na niespełna 300 tys. zł.

To nie wszystkie niekorzystne informacje dla członków Wspólnoty. Po aktualizacji Statutu liczba uprawnionych do zachowania członkowska we Wspólnocie może spać o około 100 osób – z obecnych około 140 do zaledwie około 40 członków.

Na dzień 30 czerwca 2023 r. zaplanowane zostało walne zebranie Spółki Dla Zagospodarowania Wspólnoty Gruntowej w Łaskarzewie. Podczas zebrania ma odbyć się dyskusja na temat oferty zakupu terenów pod ewentualną budowę zakładów produkcyjnych złożonej przez spółkę FOK Pollena S.A. w Łaskarzewie. Proponowana cena za 1 m2 wynosi zalewie 2 zł. W przeliczeniu powierzchni działek wynoszącej około 14,5 hektara daje to kwotę poniżej ok. 290 tys. zł. W pierwszym etapie rozmów zarząd Wspólnoty Gruntowej mówił o kwocie około 100 zł za 1 m2, co po przeliczeniu dałoby łączną sumę 14,5 miliona zł.

Skąd wynika rozbieżność w wysokości około 14 milionów złotych?

Próbowaliśmy uzyskać informację na temat złożonej Wspólnocie Gruntowej oferty od zarządu FOK Pollena S.A. W rozmowie telefonicznej prezes zarządu Piotr Zięcina odmówił udzielenia komentarza w tej sprawie. Nie zaprzeczył jednak, że taka oferta została złożona przez zarządzaną przez niego spółkę. Udzielenie szerszego komentarza w tej sprawie przez zarząd Polleny będzie możliwe dopiero w przyszłym tygodniu po walnym zebraniu Wspólnoty Gruntowej.

Negocjacje trwały niemal rok

Przypominamy, że wybudowanie nowego zakładu produkcyjnego przez największego pracodawcę w Łaskarzewie i utworzenie około 400 nowych miejsc pracy było jedną z kluczowych obietnic wyborczych obecnego burmistrza Łaskarzewa Armina Tomali. Rozmowy na temat zakupu terenów pod budowę nowej hali produkcyjnej, w których brał udział obecny burmistrz (jeszcze przed wyborem na zajmowany urząd) miały trwać od lipca 2023 r.

Podczas dzisiejszej sesji Rady Miasta skierowaliśmy na ręce burmistrza szereg pytań dotyczących m.in. tej sprawy. Burmistrz obiecał udzielenie pełnych, wyczerpujących odpowiedzi w najbliższych dniach. Będziemy o tym informować.

Równolegle do rozmów na temat sprzedaży działek trwają prace nad zmianą statutu Spółki Dla Zagospodarowania Wspólnoty Gruntowej w Łaskarzewie. Jedną z istotnych konsekwencji zmiany statutu Wspólnoty ma być zmniejszenie liczby członków wspólnoty z obecnych około 140 do zaledwie 40 osób. Pozostałe 100 osób ma utracić prawo członkostwa we Wspólnocie.

Sławomir Danilczuk

Zdjęcie poglądowe. Źródło: Pixabay

Podobne artykuły:

Zakup działek od Wspólnoty za 2-3 lata, nowy zakład za 5 lat

Pollena S.A. planuje rozwój. Ponad 100 nowych miejsc pracy na początek

„To się nie uda” – twierdzi członek zarządu Wspólnoty Gruntowej w Łaskarzewie

Zrobiłeś zdjęcie? Wykasuj, bo będą konsekwencje prawne!

W naszym mieście dochodzi co coraz bardziej kuriozalnych sytuacji i niebezpiecznych precedensów. Okazuje się, że niektórym osobom powszechnie znanym w Łaskarzewie nie można robić zdjęć podczas pełnienia przez nich funkcji zawodowych w trakcie oficjalnego zgromadzenia. Czy to zapowiedź nowych, cenzorskich praktyk mających na celu ograniczenie mieszkańcom dostępu do istotnych ze społecznego punktu widzenia informacji?

Czy radca prawny Ewa Tomala próbuje utajnić swoje zawodowe związki ze Wspólnotą Gruntową w Łaskarzewie?

Mimo świadczenia usług prawnych na rzecz łaskarzewskiej Wspólnoty Gruntowej i oficjalnego uczestnictwa w walnym zebraniu 18 lutego 2024 tejże Wspólnoty, radca prawny Ewa Tomala próbowała wymusić na dziennikarzu usunięcie wykonanych przez niego zdjęć i nagrań, przesyłając zastraszające prawnie maile – 3 wiadomości w czasie zaledwie 4 minut. Niemające jakichkolwiek podstaw faktycznych i prawnych żądania przedstawione są m.in. pod rygorem art. 267 kodeksu karnego (m.in. uzyskanie bezprawnego dostępu do informacji) wraz z zastrzeżeniem dalszych konsekwencji prawnych.

WEZWANIE DO ZAPRZESTANIA NARUSZEŃ, bo tak zatytułowany był jeden z trzech maili otrzymanych zaraz po zakończeniu zebrania Wspólnoty, zawiera m.in. odwołanie do art. 24 kodeksu cywilnego (ochrona dóbr osobistych) oraz art. 12 ustawy o radcach prawnych. W treści wiadomości znajdujemy również wniosek ‘o natychmiastowe usunięcie zdjęć i nagrań’ zawierających wizerunek pani Ewy Tomali z 18.02.2024 r.

.

.

Próba uzyskania przez nas wyjaśnień takiej reakcji pani mecenas Ewy Tomali nie przyniosła odzewu.

Pani mecenas będąc osobą powszechnie znaną, występując oficjalnie podczas walnego Spółki Dla Zagospodarowania Wspólnoty Gruntowej w Łaskarzewie powinna liczyć się z konsekwencjami takiego wyboru. Jako prawnik powinna znać i szanować przepisy art. 81 ust. 2 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych zamiast próbować wywierać bezpodstawną presję prawną na dziennikarza i mieszkańca, kilkukrotnie grożąc konsekwencjami prawnymi z powodu wykonanych przez niego zdjęć.

Czy to zapowiedź nowych zwyczajów w Łaskarzewie?

Czy jesteśmy świadkami tworzenia się zwyczaju w naszym mieście? Czy już wkrótce każdy łaskarzewiak będzie musiał liczyć się z otrzymaniem pisma sądowego, jeśli jego działanie nie przypadnie do gustu osobom powszechnie znanym?

A może pani Ewa Tomala nie chce, żeby ważny z punktu widzenia interesu publicznego fakt jej współpracy ze Wspólnotą Gruntową był powszechnie znany? Jeszcze w styczniu kierowaliśmy do pani mecenas pisma z prośbą o udzielenie informacji dotyczących wyjaśnienia w sprawie tej współpracy, jednak pozostały one bez odpowiedzi.

Z uwagi na istotny interes społeczny publikujemy zarówno ‘zakazane zdjęcie’ mecenas Ewy Tomali oraz treść skierowanego przez nią wezwania z 18.02.2024 r.

Miejmy nadzieję, że dzięki temu mieszkańcy Łaskarzewa będą lepiej przygotowani na ewentualne kierowane wobec nich działania prawne.

Sławomir Danilczuk

Kim jest kandydat Armin Tomala?

W dniu 21 kwietnia 2024 r. w drugiej turze wyborów na urząd burmistrza Miasta Łaskarzew spotkają się obecna burmistrz Anna Laskowska oraz kandydat startujący z KWW Dla Rozwoju Łaskarzewa Armin Tomala. Łaskarzewiacy mieli ponad 5 lat żeby poznać burmistrz Laskowską. Nie mieli jednak zbyt wielu okazji, żeby dowiedzieć się czegoś więcej o pretendencie do najważniejszego urzędu w naszym Mieście. Czy Armin Tomala jest solidnym kandydatem czy jedynie produktem sprytnego marketingu politycznego? Jakie środowiska za nim stoją? Czy dysponuje wystarczającym doświadczeniem aby samodzielnie pokierować sprawami Łaskarzewa?

Kto „wymyślił” Armina Tomalę?

Sygnał potwierdzający burmistrzowskie aspiracje Armina Tomali pojawił się już na początku grudnia 2023 r. kiedy udzielił on wywiadu portalowi eGarwolin.pl. Rozmowa prowadzona przez czytającego z kartki opracowane wcześniej pytania redaktora wyglądała na wyreżyserowaną i wypadła dosyć nienaturalnie. Chociaż oddźwięk tego wywiadu był daleki od oczekiwanego, już wówczas można było rozpoznać, że „kandydat na kandydata” wpierany był przez doradców od wizerunku i marketingu politycznego.

Jednak osobą, która „wymyśliła” Armina Tomalę jako kandydata na urząd burmistrza był przewodniczący Leszek Bożek. Będąc w wieloletnim konflikcie z burmistrz Laskowską Bożek desperacko poszukiwał dla niej kontrkandydata, którego ewentualna wygrania pozwoliłaby mu dalej utrzymać się w kręgu lokalnej władzy.

Już ponad 2 lata temu radny Bożek rozpoczął zakulisowe rozmowy. Najpierw z ojcem kandydata, Józefem Tomalą, wieloletnim działaczem PSL, od którego uzyskał zgodę na kandydowanie syna na urząd burmistrza. Potem przez wiele tygodni do podjęcia decyzji przekonywał samego kandydata.

Samozwańczy kreator burmistrzów, który ponad 5 lat temu znacząco przyczynił się do objęcia stanowiska przez Annę Laskowską, w wyborach samorządowych 2024 został negatywnie zweryfikowany przez wyborców (zaledwie 41 głosów) i nie uzyskał mandatu radnego w okręgu nr 8.

Zaplecze polityczne Armina Tomali

Bezpośrednim zapleczem Armina Tomali jest środowisko związane z klubem ŁKS Promnik, któremu przez wiele lat patronował przewodniczący Bożek. Kreator burmistrzów, który sam często twierdził, że „klub ŁKS to ponad 300 głosów w wyborach”, przedstawił piłkarzom kandydata wraz z ojcem po zwycięskim, dającym awans do okręgówki meczu Promnika z Deltą Warszawa w czerwcu 2023 r.

Poza Leszkiem Bożkiem aż 4 osoby formalnie związane ze stowarzyszeniem ŁKS Promnik znalazły się na listach wyborczych KWW Dla Rozwoju Łaskarzewa, tj. Izabela Janisiewicz, Arkadiusz Rojek, Mateusz Pawelec i Sebastian Kornacki.

Tego typu instrumentalne podejście do działalności sportowej odbiło się niekorzystnie na łaskarzewskim sporcie. Zarząd stowarzyszenia i społecznicy przez 5 lat nie byli w stanie rozwiązać kluczowych problemów związanych z rozwojem sportu w naszym Mieście, pozyskać finansowania na inwestycje infrastrukturalne – remont istniejącej hali, modernizacja i oświetlenie boiska czy zbudować nowych sekcji poza sekcją piłkarską.

Awans drużyny seniorskiej do ligi okręgowej, który miał być lokomotywą wyborczą dla osób związanych z ŁKS Promnik okazał się gorzkim sukcesem. W rundzie wiosennej drużyna przegrała już 3 z 4 spotkań (1 remis), łącznie zaś przegrała 14 na 19 spotkań w okręgówce (3 zwycięstwa, 2 remisy).

Promowany przez środowisko sportowców na urząd burmistrza kandydat Armin Tomala nie pomógł klubowi ŁSK Promnik w jakikolwiek sposób, chociaż rozmowy o jego kandydaturze trwały od ponad 2 lat.

Zaplecze biznesowe Armina Tomali

Kandydat na burmistrza wspierany jest również przez część łaskarzewskich środowisk biznesowych. Jest to tym bardziej niezrozumiałe, że KWW Dla Rozwoju Łaskarzewa nie przedstawił jakichkolwiek propozycji dla lokalnego biznesu. Nie można uznać za poważne propozycje „stworzenia Łaskarzewskiej Rady Biznesu” czy „utworzenie komórki konsultacyjno-doradczej dla zwiększenia wskaźnika wykorzystania funduszy unijnych”.

„Stworzenie atrakcyjnych stref przemysłowych” wiązałoby się z wejściem w niszczący i katastrofalny dla Łaskarzewa układ ze Wspólnotą Gruntową, co zabetonuje realny rozwój naszego Miasta na kolejne 30 lat. Łaskarzewscy przedsiębiorcy albo nie zdają sobie sprawy z konsekwencji przyjęcia takiego rozwiązania albo sami postanowili uwłaszczyć się na gruntach wspólnoty.

Obydwa opisane powyżej scenariusze nie najlepiej świadczą o dbałości o interes Łaskarzewa części naszych biznesmenów.

Armin Tomala związany jest również z „dużym biznesem garwolińskim”, którego przedstawicielom z pewnością nie będzie zależało na rozwoju Łaskarzewa, biorąc pod uwagę dynamicznie rozwijający się, dający perspektywy dużego zysku, Garwolin.

Niebezpieczne związki ze Wspólnotą Gruntową

Szczególnym niepokojem muszą napawać niejasne związki Armina Tomali z Spółką Dla Zagospodarowania Wspólnoty Gruntowej w Łaskarzewie. Kancelaria prawna żony kandydata na burmistrza Ewy Tomali, której Armin Tomala jest pracownikiem, doradza Wspólnocie Gruntowej i ma dostęp do wszelkich dokumentów Spółki. Kandydat na burmistrza, który twierdzi, że z istnieniem Wspólnoty musimy się pogodzić, przez wiele miesięcy doradzał FOK Pollena S.A. w negocjacjach dotyczących zakupu działki za 15 mln zł. Jego firma miała bezpłatnie użyczyć samochodu jednemu z członków zarządu Spółki.

Wielokrotne, pisemne zapytania skierowane zarówno do podmiotów kierowanych przez Armina Tomalę, jak i jego żonę Ewę Tomalę nie przyniosły rezultatu. Nie uzyskałem merytorycznych odpowiedzi co do ich roli i charakteru współpracy z opisanymi powyżej podmiotami.

Wątpliwa samodzielność Armina Tomali

Pomimo sprytnie zbudowanego przez doradców wizerunku „zatroskanego samorządowca” Armin Tomala nieszczególnie angażował się w sprawy Łaskarzewa. Jedyny samorządowy epizod to kandydowanie do Rady Miasta z Komitetu Wyborczego Serbianki w 2018 r. Kandydat nie uzyskał wówczas uznania w oczach mieszkańców przegrywając rywalizację o mandat z Łukaszem Jasińskim.

Od tamtej pory niedoszły radny nie wykazywał jakiejkolwiek aktywności samorządowej i w jakikolwiek sposób nie angażował się w rozwiązanie poważnych, lokalnych problemów. Nawet kiedy pojawiły się istotne kłopoty z prowadzoną przez Powiat Garwolin przebudową ul. Garwolińskiej (Józef Tomala jest radnym powiatowym końca kadencji), Armin Tomala był niewidoczny i nie zajmował jakiegokolwiek stanowiska w tej sprawie. Mimo to, że wiedział już, że będzie ubiegał się o urząd burmistrza Łaskarzewa.

Armin Tomala nie ma jakiegokolwiek doświadczenia samorządowego. Nigdy nie sprawował jakiejkolwiek funkcji w administracji państwowej czy samorządowej. Poza próbą kandydowania w wyborach w 2018 r. nie angażował się w żaden sposób w lokalne życie polityczne czy publiczne.

Braki znajomości podstawowych przepisów prawnych pojawiły się już na początku kampanii, którą kandydat rozpoczął od potrójnego falstartu. Armin Tomala nie ma również doświadczenia w zarządzaniu większymi podmiotami gospodarczymi.

Przez wiele miesięcy poprzedzających kampanię wyborczą, głównym doradcą kandydata był przewodniczący Rady Miasta Leszek Bożek. Echa sposobu myślenia przewodniczącego Bożka widzimy w zachowawczym, nijakim programie wyborczym KWW Dla Rozwoju Łaskarzewa.

Natomiast głównym doradcą, a być może osobą, która będzie z tylnego siedzenia kierować sprawami Łaskarzewa, jest żona kandydata Ewa Tomala. Sprawę tę kilka tygodni temu poruszył Klaudiusz Michalec, jednak nie doczekał się on odpowiedzi ani ze strony ani Komitetu, ani samego Armina Tomali.

W polityce liczą się emocje, wykreowany wizerunek i działające na wyobraźnię pozory. To oczywiste. Jednak w przypadku wyborów na najważniejszy urząd w naszym Mieście wszyscy powinniśmy dobrze się zastanowić komu powierzymy stery na najbliższe 5 lat.

Sławomir Danilczuk

FOTO: Materiały wyborcze komitetetów: KWW Dla Rozwoju Łaskarzewa, KW Serbianki; eGarwolin.pl, Facebook.

Zakup działek od Wspólnoty za 2-3 lata, nowy zakład za 5 lat

Potwierdzają się informacje prezentowane na stronach wŁaskarzewie.pl. Podczas walnego zgromadzenia członków Wspólnoty Gruntowej dowiedzieliśmy się, że FOK Pollena S.A. jest zainteresowana zakupem dwóch działek (nr 4129 i 304) o łącznej powierzchni 14,55 hektara dopiero po uregulowaniu kwestii własnościowych przez Wspólnotę oraz po uzyskaniu przez Urząd Miasta planu ogólnego dla tego obszaru. Ma to nastąpić nie szybciej niż za 2-2,5 roku. Członkowie Wspólnoty udzielili zgody Zarządowi na prowadzenie dalszych rozmów i negocjacji z FOK Pollena S.A. co do sprzedaży terenów temu podmiotowi.

Niezwykle ciekawy przebieg miało niedzielne walne zebranie członków Spółki dla Zagospodarowania Wspólnoty Gruntowej w Łaskarzewie. Podczas spotkania potwierdziły się informacje prezentowane na stronach wŁaskarzewie.pl oraz na profilu Facebook. Fabryka Opakowań Kosmetycznych Pollena S.A. jest zainteresowana zakupem od Wspólnoty Gruntowej działek pod budowę nowej hali produkcyjnej. Rozmowy dotyczą dwóch działek znajdujących się na tyłach FOK Pollena S.A. o powierzchni ponad 14,55 hektara (działki nr 4129 i 304).

Jednak FOK Pollena S.A. miała zastrzec w dotychczasowych rozmowach, że transakcja będzie mogła zostać sfinalizowana dopiero po uregulowaniu przez Wspólnotę kwestii prawnych oraz po uchwaleniu przez Urząd Miasta planu ogólnego dla tych terenów. Na dziś Wspólnota ma kłopot z wykazaniem tytułu prawnego do tych nieruchomości – sąd odmawia założenia ksiąg wieczystych dla tych nieruchomości.

Plan ogólny dla Miasta Łaskarzew będzie mógł zostać uchwalony nie wcześniej niż za 2-2,5 roku. Oznacza to, że sfinalizowanie sprzedaż powyższych działek będzie mogło nastąpić nie wcześniej niż za 2,5 roku.

Potwierdzają się również informacje, że uzyskanie prawomocnego pozwolenia na budowę zakładu produkcyjnego na tym terenie będzie możliwe dopiero za nie mniej niż 4-5 lat. Oznacza to, że zakład produkcyjny będzie mógł powstać dopiero za 5 lat – nie wcześniej. Wynika to z konieczności uzyskania dodatkowych dokumentów po uchwaleniu planu ogólnego dla Miasta Łaskarzew. Konieczne będzie uchwalenie planu miejscowego dla tych działek – ok. 1- 1,5 roku, oraz prawomocnego pozwolenia na budowę – kolejny 1- 1,5 roku. Wówczas dopiero będzie można przystąpić do budowy obiektu.

Sprawy prawne w imieniu Wspólnoty Gruntowej, w tym prace nad zmianą statutu Wspólnoty (te informacje również się potwierdziły) prowadzi radca prawny Ewa Tomala. Pani radca prywatnie jest żoną jednego z kandydatów na burmistrza Miasta Łaskarzew, który miał rekomendować opisane powyżej tereny spółce FOK Pollena S.A.

Sławomir Danilczuk

Foto: Pixabay

Budowa nowej hali produkcyjnej Polleny dopiero za 5 lat

Z analizy dostępnych dokumentów oraz regulacji prawnych wynika, że nowa hala produkcyjna na działce nr 4129 w Łaskarzewie będzie wybudowana nie wcześniej niż za 5 lat. Głównym problemem nie jest brak odpowiedniego tytułu prawnego do tej nieruchomości przez Wspólnotę Gruntową ale brak możliwości szybkiego uzyskania pozwolenia na budowę przez przyszłego inwestora na tej działce. Wieloletnie zaniedbania burmistrza i Rady Miasta będą najprawdopodobniej skutkowały tym, że Łaskarzew nie tylko nie zyska nowych miejsc pracy ale utraci istniejący zakład produkcyjny zatrudniający obecnie ok. 450 osób.

Problemy z własnością nieruchomości – działka nr 4129

Perspektywy dla Łaskarzewa w kontekście zapowiadanej przez FOK Pollena S.A. budowy nowej hali produkcyjnej o pow. 8.000 m2 nie są najlepsze. Z naszych informacji wynika, że spółka zainteresowana jest przede wszystkim działką nr 4129 o powierzchni 56.352 m2 położoną w bezpośrednim sąsiedztwie istniejącego zakładu produkcyjnego. Obecny właściciel tego terenu Spółka Dla Zagospodarowania Wspólnoty Gruntowej w Łaskarzewie nie dysponuje jednak należytym tytułem prawnym do tej nieruchomości, w związku z czym nie może ani oddać ani sprzedać tej nieruchomości przyszłemu inwestorowi. Przedstawiciel zarządu Wspólnoty Gruntowej twierdzi wręcz, że przekazanie tej nieruchomości nowemu właścicielowi a co za tym idzie cała inwestycja na tej działce nie uda się.

Strategia Rozwoju Miasta blokuje inwestycję

Głównym problemem inwestora, poza wykluczeniem komunikacyjnym miasta, o czym pisałem wielokrotnie, będzie problem z szybkim uzyskaniem pozwolenia na budowę nowej hali produkcyjnej. Ma to związek z brakiem planu zagospodarowania przestrzennego dla tych terenów, którego uchwalenie może potrwać wiele miesięcy – prawdopodobnie ponad 2 lata. Z uwagi na uchwaloną w Łaskarzewie Strategię Rozwoju Miasta na lata 2023-2028, gdzie obszar w którym znajduje się działka został zaliczony do terenów leśnych, zmiana przeznaczenia tego terenu będzie musiała się wiązać ze zmianą zapisów w Strategii. Ta procedura dodatkowo wydłuży uchwalenie Planu ogólnego dla Miasta Łaskarzew o kolejne miesiące, co wpłynie na termin uzyskania pozwolenia na budowę.   

Uchwalenie planu ogólnego to ponad 2 lata

Procedura uzyskania pozwolenia na budowę w przypadku omawianej tu lokalizacji będzie wieloetapowa i długotrwała. W ostatnich dniach burmistrz Miasta Łaskarzew ogłosiła przystąpienie do sporządzenia Planu ogólnego Miasta Łaskarzew, którym ma zostać objęta działka nr 4129 położona na tyłach FOK Pollena S.A. Ma to związek z obowiązkiem uchwalania planów ogólnych przez wszystkie gminy do końca 2025 r. Oznacza to, że ok. 2500 gmin w Polsce w najbliższym czasie przystąpi do sporządzenia takiego planu. W związku z brakiem wystarczającej liczby biur projektowych termin uchwalenia planów ogólnych zostanie najprawdopodobniej przesunięty o kolejne lata.

Z informacji jakie udało nam się potwierdzić wynika, iż w przypadku wyłonienia wykonawcy Planu ogólnego dla Łaskarzewa do 15 kwietnia 2024 r. z uwagi na niezbędny nakład pracy, nie będzie on wykonany wcześniej niż w pierwszej połowie 2026 r.

Bez pozwolenia na budowę nie można wybudować obiektów

Uchwalenie Planu ogólnego dla miasta to dopiero początek. Jeżeli założymy, że zostanie on przyjęty w pierwszym półroczy 2026 r. (wersja optymistyczna), wówczas będzie można przystąpić do uchwalenia planu miejscowego lub wydania warunków zabudowy dla działki nr 4129. Procedury te są obwarowane możliwością zgłaszania protestów, co już zostało zapowiedziane przez osoby mieszkające w sąsiedztwie tego terenu. Jeżeli tak się stanie, to proces wydania stosownego dokumentu wydłuży się do roku lub dłużej.

Po uzyskaniu warunków zabudowy lub uchwaleniu planu miejscowego, inwestor będzie mógł rozpocząć procedurę uzyskania pozwolenia na budowę. Ten etap również jest obwarowany możliwością składania skarg i protestów, co może przyczynić się wydłużenia tego etapu do roku lub dłużej.

Z powyższego wynika, że FOK Pollena S.A. przy scenariuszu optymistycznym będzie mógł uzyskać pozwolenie na budowę nowej hali produkcyjnej na działce nr 4129 za około 4,5 roku. Potem pozostanie tylko wybudowanie obiektów i wyposażenie go w nowy park maszynowy, co również musi potrwać minimum 6 miesięcy do 1 roku. W wariancie optymistycznym nowy zakład produkcyjny w Łaskarzewie będzie mógł powstać na przełomie 2028 / 2029 roku.

Czy największy pracodawca w Łaskarzewie będzie mógł sobie pozwolić na tego typu ryzyko?

Wycinka 5,5 ha lasu pod budowę fabryki opakowań sztucznych

Kluczową przeszkodą w przeprowadzeniu inwestycji na działce za FOK Pollena S.A. która musi rzucać się w oczy jest fakt, iż działka nr 4129 o powierzchni ponad 5,5 hektara jest terenem leśnym, zlokalizowanym w sąsiedztwie terenów leśnych. Strategia Rozwoju Miasta na lata 2023-2028 potwierdza ten fakt.

Pamiętajmy przy tym, że obecny rząd zadeklarował ograniczenie emisji w Polsce o 90% do roku 2040. Oznacza to położenie nacisku na rozwiązania ekologiczne w naszym kraju, a zatem ochronę przyrody.

Mieszkańcy Łaskarzewa, Urząd Miasta oraz przyszły inwestor już dziś będą musieli odpowiedzieć sobie na pytane:

Jak przekonać ekologów do wyrażenia zgody na wycięcie 5,5 ha lasu pod budowę fabryki opakowań sztucznych?

Biorąc pod uwagę powyższe problemy i terminy, bardziej prawdopodobne jest, że FOK Pollena S.A. wybuduje w najbliższym czasie nowoczesny zakład produkcyjny w innym mieście i docelowo tam przeniesie całą produkcję w okresie najbliższych 5 lat, niż że wybuduje nowy zakład produkcyjny w Łaskarzewie.

Sławomir Danilczuk  

Foto: Strategia Rozwoju Miasta Łaskarzew na lata 2023-2028.

„To się nie uda” – twierdzi członek zarządu Wspólnoty Gruntowej w Łaskarzewie

Potwierdzają się informacje przekazane przez prezesa Piotra Kurowskiego podczas LXI Sesji Rady Miasta Łaskarzew, że Spółką Dla Zagospodarowania Wspólnoty Gruntowej w Łaskarzewie ma poważny problem z wykazaniem prawa własności do nieruchomości, którymi obecnie dysponuje. Dotyczy to nie tylko nieruchomości, którymi zainteresowany jest największy pracodawca w Łaskarzewie ale również działek, co do sprzedaży których podjęto decyzje podczas walnego zgromadzenia Wspólnoty w 25 czerwca 2023 r.

Foto: Geoportal

„Wszyscy byśmy chcieli ale ja z góry przewiduję: to się nie uda”

– stwierdził członek zarządu Spółki Dla Zagospodarowania Wspólnoty Gruntowej w Łaskarzewie w rozmowie z dnami, dotyczącej przekazania lub odsprzedaży nieruchomości spółce FOK Pollena S.A. Chodzi tu o działkę nr 4129 o powierzchni 56.352 m2 zlokalizowaną na tyłach zakładu.

Problemy z wykazaniem tytułów prawnych własności nieruchomości przez Wspólnotę Gruntową mają być bardzo poważne i dotyczyć nie tylko tej jednej działki. Dowiedzieliśmy się, że do dziś nie przeniesiono własności nieruchomości, w sprawie których podjęto decyzję na czerwcowym walny zgromadzeniu członków Wspólnoty.

Nie są to jedyne przeszkody, utrudniające czy wręcz uniemożliwiające w najbliższych latach realizację inwestycji tak ważnej dla wszystkich mieszkańców Łaskarzewa. W kolejnych dniach przedstawimy więcej informacji w tej sprawie.

Sławomir Danilczuk

Zarząd Wspólnoty Gruntowej chce przekazać grunty FOK Pollena

Dotarliśmy do informacji, z których jednoznacznie wynika, że zarząd Spółki dla Zagospodarowania Wspólnoty Gruntowej w Łaskarzewie jest gotów przekazać spółce FOK Pollena S.A. grunty pod budowę nowego zakładu produkcyjnego. Planowane jest zwołanie walnego zebrania członków Wspólnoty celem podjęcia stosownych uchwał w tej sprawie.

Z informacji do jakich udało nam się dotrzeć wynika, że w dniu wczorajszym, tj. 19 grudnia 2023 r. doszło do spotkania członków zarządu Wspólnoty Gruntowej w Łaskarzewie z przedstawicielami zarządu spółki FOK Pollena S.A. przy udziale członków Rady Miasta Łaskarzew. Spotkanie dotyczyło możliwości przekazania przez Spółkę dla Zagospodarowania Wspólnoty Gruntowej w Łaskarzewie gruntów o powierzchni ponad 5,5 hektara pod budowę nowej hali produkcyjnej producentowi opakowań kosmetycznych. Dzięki tej inwestycji w Łaskarzewie mogłoby powstać na początek około 100, a docelowo kilkaset nowych miejsc pracy.

Jak ustaliliśmy Zarząd Wspólnoty Gruntowej poważnie rozważa przekazanie należących do nich gruntów największemu pracodawcy w Łaskarzewie. Decyzja ta musi zostać podjęta przez członków wspólnoty gruntowej na walnym zebraniu Spółki. Dlatego też niezbędne będzie zwołanie nadzwyczajnego walnego zgromadzenia Spółki celem przedstawienia propozycji i podjęcia stosownych uchwał przez członków wspólnoty w formie głosowania.

Co ciekawe, w spotkaniu nie uczestniczył nikt z przedstawicieli Urzędu Miasta w Łaskarzewie.

Sławomir Danilczuk