7 obszarów aktywności nowego burmistrza Łaskarzewa

Wyborcze emocje nieco już opadły. Możemy zatem spojrzeć z dystansem na obietnice kandydata, który w najbliższych dniach obejmie urząd burmistrza Łaskarzewa. Warto zastanowić się, które obszary działalności nowego włodarza mogą okazać się ważne dla przyszłości naszego miasta.

Możemy wyróżnić 7 obszarów realnej aktywności władz (nie mylić z ‘7 filarami’), mające istotny wpływ na przyszły rozwój Łaskarzewa, zarówno w krótszej jak i dłuższej perspektywie.

Dokończenie prowadzonych i zainicjowanych inwestycji

W kadencji 2018-2024 Urząd Miasta pozyskał największe w historii Łaskarzewa środki zewnętrzne, z których finansowane są niezwykle ważne inwestycje. Należą do nich przede wszystkich nowa hala sportowa budowana przy Zespole Szkół nr 1 za ponad 20 mln zł, kanalizacja miejska za ponad 13 mln zł, remonty dróg, na które pozyskano ok. 17 mln zł.

Szczegółowe zapoznanie się z dokumentacją techniczną, umowami oraz samymi inwestycjami w terenie – niezbędne dla prawidłowego ich dokończenia – może zająć nowemu burmistrzowi i radnym wiele miesięcy. Dlatego należy przyglądać się temu, w jaki sposób nowe władze będą realizować rozpoczęte już oraz zainicjowane procedurami przetargowymi projekty.

Pozyskiwanie środków zewnętrznych na nowe projekty

Istotnym wskaźnikiem skuteczności nowego burmistrza, który w swoich materiałach wyborczych silnie akcentował ‘zmiany’ i ‘rozwój’ Łaskarzewa będzie pozyskiwanie nowych funduszy na kluczowe projekty. W kampanii wyborczej Armin Tomala wskazywał szereg źródeł, z których możliwe będzie pozyskiwanie środków zewnętrznych.

Istotne będzie zatem to, jakie nowe zadania – w krótszej i dłuższej perspektywie – zainicjuje nowy burmistrz, skąd pozyska finansowanie i jak efektywnie będzie je realizował.

Ważne będzie również to, czy Armin Tomala podejmie próbę komunikacyjnego odblokowania Łaskarzewa poprzez włączenie naszej infrastruktury drogowej w system trasy S17 (zjazd w Rudzie Talubskiej) oraz połączenie z węzłem drogowym planowanego mostu w Maciejowicach.

Realizacja obietnic wyborczych

W czasie kampanii Armin Tomala zaprezentował 7 filarów dla rozwoju Łaskarzewa. Znaczna część tych propozycji została już przygotowana przez dotychczasową burmistrz, jak np. modernizacja dróg, wymiana oświetlenia czy budowa skateparku. Liczne propozycje zawarte w programie sprowadzają się do zmian kosmetycznych czy wręcz pozornych, choćby np. stworzenie Łaskarzewskiej Rady Biznesu czy Młodzieżowej Rady Miasta, które to ‘ciała’ nie będą w stanie rozwiązać jakichkolwiek problemów Łaskarzewa.

Jednakże program kandydata KWW Dla Rozwoju Łaskarzewa zawiera konkretne postulaty, m.in. takie jak ‘stworzenie atrakcyjnych stref przemysłowych’, ‘budowa ścieżek rowerowych’, ‘wyposażenie szkół w nowoczesny sprzęt sportowy’, ‘utworzenie programów stypendialnych’, ‘utworzenie domu dziennego pobytu dla seniorów’, itd., których realizacji w najbliższej kadencji należy oczekiwać i wymagać.

.

.

400 dodatkowych miejsc pracy w FOK Pollena S.A.

Jedną ze sztandarowych propozycji kandydata Armina Tomali w czasie kampanii wyborczej było wybudowanie nowego zakładu produkcyjnego przez FOK Pollena S.A. na tyłach istniejących obecnie zakładów w Łaskarzewie, co miałoby zapewnić utworzenie ‘minimum 400 dodatkowych miejsc pracy i uzyskać znaczące wpływy do budżetu miasta’ (czytamy w programie wyborczym KWW Dla Rozwoju Łaskarzewa).

Problemem są jednak wynikające z przepisów prawa terminy określające możliwość uzyskania pozwolenia na budowę na terenach leśnych. Wynika z nich, że uzyskanie takiego pozwolenia nie będzie możliwe w czasie krótszym niż 4-5 lat, co najprawdopodobniej spowoduje przeniesienie planowanej przez FOK Pollena S.A. inwestycji do innego miasta, np. Maciejowic czy Garwolina.

Dlatego mieszkańcy w najbliższych miesiącach powinni spodziewać się raczej komunikatu dotyczącego zmiany lokalizacji inwestycji największego pracodawcy w Łaskarzewie niż informacji o kolejnych konkretnych krokach zmierzających do budowy nowego zakładu produkcyjnego w naszym mieście.

Prywatyzacja terenów Wspólnoty Gruntowej

Ważnym wskaźnikiem ‘dokładania wszelkich starań aby każde działanie było dla dobra mieszkańców, jak również rozwijało’ nasze miasto będą decyzje dotyczące prywatyzacji terenów należących obecnie do Spółki Dla Zagospodarowania Wspólnoty Gruntowej w Łaskarzew. Tak jak informowaliśmy wcześniej kancelaria prawna, której pracownikiem jest burmistrz-elekt doradza Wspólnocie Gruntowej, natomiast sam Armin Tomala ‘brał czynny udział w negocjacjach’ pomiędzy tym podmiotem a spółką FOK Pollena S.A.

W najbliższych dniach Armin Tomala będzie składał ślubowanie, w którym uroczyście zapewni, że powierzony mu urząd będzie sprawował ‘tylko dla dobra publicznego i pomyślności mieszkańców gminy’. Jak nowy burmistrz pogodzi interesy własne, interesy kancelarii prawnej, prywatnych inwestorów z którymi współpracował oraz najlepiej pojęty interes Łaskarzewa odnośnie terenów strategicznie ważnych dla naszego rozwoju, które już dawno powinny zostać przekazane na rzecz Urzędu Miasta?

Będzie to niezwykle istotny wskaźnik realnych celów działalności nowego burmistrza.

Poszanowanie głosu 47% mniejszości

Nowy burmistrz powinien pamiętać, że w drugiej turze wyborów uzyskał przewagę zaledwie 152 głosów, co przełożyło się na nieco ponad 53% poparcia. Prawie 47% wyborców poparło dotychczasową burmistrz Annę Laskowską. Silnie polaryzujące wypowiedzi zwolenników Armina Tomali w kampanii wyborczej mogą odczytywane jako zapowiedź szczególnego triumfalizmu, co do którego brak jednak realnych podstaw w postaci wyników głosowania. KWW Dla Rozwoju Łaskarzewa nie zdobyło również większości w Radzie Miasta, co również będzie wiązało się z koniecznością poszukiwania kompromisów.

Istotnym wskaźnikiem stylu rządzenia nowych władz Łaskarzewa będzie realne, nie tylko deklarowane, poszanowanie głosów i postulatów 47% ‘mniejszości’, opozycyjnej w stosunku do nowego burmistrza.

’Metody godzące w dobre imię burmistrza’

W czasie kampanii wyborczej pojawiły się liczne sygnały metod działania jednego z komitetów, które kandydatka na urząd burmistrza Ewa Stępień określiła jako godzące ‘w dobre imię kandydata na burmistrza i ewentualnie przyszłego włodarza’. Informowaliśmy o tym zjawisku w kilku niedawnych artykułach.

Niezwykle istotną kwestią dla przyszłości Łaskarzewa będzie to, czy praktyki wywierania presji (słownej, fizycznej i prawnej), pogróżek, ataków werbalnych w mediach społecznościowych czy działań zastraszających osoby niezgadzające się z nowymi władzami wejdą na stałe do kanonu życia publicznego w Łaskarzewie.

Niepokojącym zjawiskiem jest publiczne bagatelizowanie tego typu praktyk przez osoby kreujące się w naszym mieście na ‘autorytety’ czy ‘liderów opinii’. To przejaw braku dojrzałości i odpowiedzialności za budowanie właściwych standardów obowiązującym w lokalnym życiu publicznym.

Podsumowanie

Kampania wyborcza, nawet ta najbardziej ostra i zaciekła, tym różni się od sprawowania urzędów, że zarówno na przyszłych radnych jak i na burmistrza spada odpowiedzialność za składane obietnice. Spada na nich również niezwykła odpowiedzialność za wizerunek oraz przyszłość Miasta, którego stery zdecydowali się objąć.

Objęcie nowych stanowisk powinno wymóc zastąpienie mentalności ‘kibica’ i ‘biznesmena’ mentalnością odpowiedzialnego samorządowca. W przeciwnym razie Łaskarzew nadal będzie tkwił w ekonomiczno-kulturowym zastoju i pogrążał się w odmętach lokalnych konfliktów.

Sławomir Danilczuk

FOTO: Materiały wyborcze KWW Dla Rozwoju Łaskarzewa

Kim jest kandydat Armin Tomala?

W dniu 21 kwietnia 2024 r. w drugiej turze wyborów na urząd burmistrza Miasta Łaskarzew spotkają się obecna burmistrz Anna Laskowska oraz kandydat startujący z KWW Dla Rozwoju Łaskarzewa Armin Tomala. Łaskarzewiacy mieli ponad 5 lat żeby poznać burmistrz Laskowską. Nie mieli jednak zbyt wielu okazji, żeby dowiedzieć się czegoś więcej o pretendencie do najważniejszego urzędu w naszym Mieście. Czy Armin Tomala jest solidnym kandydatem czy jedynie produktem sprytnego marketingu politycznego? Jakie środowiska za nim stoją? Czy dysponuje wystarczającym doświadczeniem aby samodzielnie pokierować sprawami Łaskarzewa?

Kto „wymyślił” Armina Tomalę?

Sygnał potwierdzający burmistrzowskie aspiracje Armina Tomali pojawił się już na początku grudnia 2023 r. kiedy udzielił on wywiadu portalowi eGarwolin.pl. Rozmowa prowadzona przez czytającego z kartki opracowane wcześniej pytania redaktora wyglądała na wyreżyserowaną i wypadła dosyć nienaturalnie. Chociaż oddźwięk tego wywiadu był daleki od oczekiwanego, już wówczas można było rozpoznać, że „kandydat na kandydata” wpierany był przez doradców od wizerunku i marketingu politycznego.

Jednak osobą, która „wymyśliła” Armina Tomalę jako kandydata na urząd burmistrza był przewodniczący Leszek Bożek. Będąc w wieloletnim konflikcie z burmistrz Laskowską Bożek desperacko poszukiwał dla niej kontrkandydata, którego ewentualna wygrania pozwoliłaby mu dalej utrzymać się w kręgu lokalnej władzy.

Już ponad 2 lata temu radny Bożek rozpoczął zakulisowe rozmowy. Najpierw z ojcem kandydata, Józefem Tomalą, wieloletnim działaczem PSL, od którego uzyskał zgodę na kandydowanie syna na urząd burmistrza. Potem przez wiele tygodni do podjęcia decyzji przekonywał samego kandydata.

Samozwańczy kreator burmistrzów, który ponad 5 lat temu znacząco przyczynił się do objęcia stanowiska przez Annę Laskowską, w wyborach samorządowych 2024 został negatywnie zweryfikowany przez wyborców (zaledwie 41 głosów) i nie uzyskał mandatu radnego w okręgu nr 8.

Zaplecze polityczne Armina Tomali

Bezpośrednim zapleczem Armina Tomali jest środowisko związane z klubem ŁKS Promnik, któremu przez wiele lat patronował przewodniczący Bożek. Kreator burmistrzów, który sam często twierdził, że „klub ŁKS to ponad 300 głosów w wyborach”, przedstawił piłkarzom kandydata wraz z ojcem po zwycięskim, dającym awans do okręgówki meczu Promnika z Deltą Warszawa w czerwcu 2023 r.

Poza Leszkiem Bożkiem aż 4 osoby formalnie związane ze stowarzyszeniem ŁKS Promnik znalazły się na listach wyborczych KWW Dla Rozwoju Łaskarzewa, tj. Izabela Janisiewicz, Arkadiusz Rojek, Mateusz Pawelec i Sebastian Kornacki.

Tego typu instrumentalne podejście do działalności sportowej odbiło się niekorzystnie na łaskarzewskim sporcie. Zarząd stowarzyszenia i społecznicy przez 5 lat nie byli w stanie rozwiązać kluczowych problemów związanych z rozwojem sportu w naszym Mieście, pozyskać finansowania na inwestycje infrastrukturalne – remont istniejącej hali, modernizacja i oświetlenie boiska czy zbudować nowych sekcji poza sekcją piłkarską.

Awans drużyny seniorskiej do ligi okręgowej, który miał być lokomotywą wyborczą dla osób związanych z ŁKS Promnik okazał się gorzkim sukcesem. W rundzie wiosennej drużyna przegrała już 3 z 4 spotkań (1 remis), łącznie zaś przegrała 14 na 19 spotkań w okręgówce (3 zwycięstwa, 2 remisy).

Promowany przez środowisko sportowców na urząd burmistrza kandydat Armin Tomala nie pomógł klubowi ŁSK Promnik w jakikolwiek sposób, chociaż rozmowy o jego kandydaturze trwały od ponad 2 lat.

Zaplecze biznesowe Armina Tomali

Kandydat na burmistrza wspierany jest również przez część łaskarzewskich środowisk biznesowych. Jest to tym bardziej niezrozumiałe, że KWW Dla Rozwoju Łaskarzewa nie przedstawił jakichkolwiek propozycji dla lokalnego biznesu. Nie można uznać za poważne propozycje „stworzenia Łaskarzewskiej Rady Biznesu” czy „utworzenie komórki konsultacyjno-doradczej dla zwiększenia wskaźnika wykorzystania funduszy unijnych”.

„Stworzenie atrakcyjnych stref przemysłowych” wiązałoby się z wejściem w niszczący i katastrofalny dla Łaskarzewa układ ze Wspólnotą Gruntową, co zabetonuje realny rozwój naszego Miasta na kolejne 30 lat. Łaskarzewscy przedsiębiorcy albo nie zdają sobie sprawy z konsekwencji przyjęcia takiego rozwiązania albo sami postanowili uwłaszczyć się na gruntach wspólnoty.

Obydwa opisane powyżej scenariusze nie najlepiej świadczą o dbałości o interes Łaskarzewa części naszych biznesmenów.

Armin Tomala związany jest również z „dużym biznesem garwolińskim”, którego przedstawicielom z pewnością nie będzie zależało na rozwoju Łaskarzewa, biorąc pod uwagę dynamicznie rozwijający się, dający perspektywy dużego zysku, Garwolin.

Niebezpieczne związki ze Wspólnotą Gruntową

Szczególnym niepokojem muszą napawać niejasne związki Armina Tomali z Spółką Dla Zagospodarowania Wspólnoty Gruntowej w Łaskarzewie. Kancelaria prawna żony kandydata na burmistrza Ewy Tomali, której Armin Tomala jest pracownikiem, doradza Wspólnocie Gruntowej i ma dostęp do wszelkich dokumentów Spółki. Kandydat na burmistrza, który twierdzi, że z istnieniem Wspólnoty musimy się pogodzić, przez wiele miesięcy doradzał FOK Pollena S.A. w negocjacjach dotyczących zakupu działki za 15 mln zł. Jego firma miała bezpłatnie użyczyć samochodu jednemu z członków zarządu Spółki.

Wielokrotne, pisemne zapytania skierowane zarówno do podmiotów kierowanych przez Armina Tomalę, jak i jego żonę Ewę Tomalę nie przyniosły rezultatu. Nie uzyskałem merytorycznych odpowiedzi co do ich roli i charakteru współpracy z opisanymi powyżej podmiotami.

Wątpliwa samodzielność Armina Tomali

Pomimo sprytnie zbudowanego przez doradców wizerunku „zatroskanego samorządowca” Armin Tomala nieszczególnie angażował się w sprawy Łaskarzewa. Jedyny samorządowy epizod to kandydowanie do Rady Miasta z Komitetu Wyborczego Serbianki w 2018 r. Kandydat nie uzyskał wówczas uznania w oczach mieszkańców przegrywając rywalizację o mandat z Łukaszem Jasińskim.

Od tamtej pory niedoszły radny nie wykazywał jakiejkolwiek aktywności samorządowej i w jakikolwiek sposób nie angażował się w rozwiązanie poważnych, lokalnych problemów. Nawet kiedy pojawiły się istotne kłopoty z prowadzoną przez Powiat Garwolin przebudową ul. Garwolińskiej (Józef Tomala jest radnym powiatowym końca kadencji), Armin Tomala był niewidoczny i nie zajmował jakiegokolwiek stanowiska w tej sprawie. Mimo to, że wiedział już, że będzie ubiegał się o urząd burmistrza Łaskarzewa.

Armin Tomala nie ma jakiegokolwiek doświadczenia samorządowego. Nigdy nie sprawował jakiejkolwiek funkcji w administracji państwowej czy samorządowej. Poza próbą kandydowania w wyborach w 2018 r. nie angażował się w żaden sposób w lokalne życie polityczne czy publiczne.

Braki znajomości podstawowych przepisów prawnych pojawiły się już na początku kampanii, którą kandydat rozpoczął od potrójnego falstartu. Armin Tomala nie ma również doświadczenia w zarządzaniu większymi podmiotami gospodarczymi.

Przez wiele miesięcy poprzedzających kampanię wyborczą, głównym doradcą kandydata był przewodniczący Rady Miasta Leszek Bożek. Echa sposobu myślenia przewodniczącego Bożka widzimy w zachowawczym, nijakim programie wyborczym KWW Dla Rozwoju Łaskarzewa.

Natomiast głównym doradcą, a być może osobą, która będzie z tylnego siedzenia kierować sprawami Łaskarzewa, jest żona kandydata Ewa Tomala. Sprawę tę kilka tygodni temu poruszył Klaudiusz Michalec, jednak nie doczekał się on odpowiedzi ani ze strony ani Komitetu, ani samego Armina Tomali.

W polityce liczą się emocje, wykreowany wizerunek i działające na wyobraźnię pozory. To oczywiste. Jednak w przypadku wyborów na najważniejszy urząd w naszym Mieście wszyscy powinniśmy dobrze się zastanowić komu powierzymy stery na najbliższe 5 lat.

Sławomir Danilczuk

FOTO: Materiały wyborcze komitetetów: KWW Dla Rozwoju Łaskarzewa, KW Serbianki; eGarwolin.pl, Facebook.