Burmistrz zwołuje „sesję”, radny atakuje dziennikarza

Na godz. 19.00 w dniu 26 kwietnia 2023 r. burmistrz Miasta Łaskarzew zwołała „prywatne” zebranie z radnymi w siedzibie Urzędu Miasta. Burmistrz odmówiła odpowiedzi na pytanie czemu miało służyć to spotkanie. Nie była w stanie podać podstawy prawnej, zgodnie z którą została zwołana ta nieformalna „sesja”. Radni potrafili potwierdzić, na którą godzinę i w jakim celu zostali na to spotkanie zaproszeni przez burmistrz Laskowską. W kilka chwil po wejściu do sali konferencyjnej radny Łukasz Laskowski zaatakował fizycznie dziennikarza rejestrującego tę nietypową naradę. Radny Laskowski nie pierwszy raz atakuje dziennikarza w budynku Urzędu Miasta – poprzednio słownie, tym razem fizycznie. Sprawa zostanie skierowana na policję.

Burmistrz A. Laskowska i radny Ł. Laskowski podczas „prywatnego spotkania” z radnymi w UM w Łaskarzewie.

W ostatnich dniach dotarła do nas informacja o zwołanej przez burmistrza Annę Laskowską nietypowej „sesji”. Celem konsultacji miała być poprawa wizerunku Miasta w oczach działaczy i polityków powiatowych, wojewódzkich oraz ogólnopolskich. Spotkanie zostało zwołane na godzinę 19.00 w dniu 26.04.2023 r. w sali konferencyjnej Urzędu Miasta.

Postanowiliśmy odwiedzić Urząd, aby zrelacjonować mieszkańcom to, o czym późną wieczorową porą debatują radni z burmistrz Laskowską. Cała sytuacja była rejestrowana w formie audio-video. Część tej relacji została opublikowana na platformie Facebook.

Tuż po wejściu na salę „obrad” dziennikarz został zaatakowany fizycznie przez radnego Łukasza Laskowskiego.

„Albo wyjdziesz sam albo cię wyprowadzę!” – radny Ł. Laskowski ruszył w kierunku dziennikarza próbując wyrwać aparat rejestrujący wydarzenie i wypchnąć go z pomieszczenia. Po tym niedopuszczalnym, skandalicznym incydencie została wezwana policja.

Burmistrz i radni nie wiedzieli po co się zebrali

W dalszym ciągu próbowaliśmy dowiedzieć się od burmistrz Laskowskiej i zebranych radnych szczegółów dotyczących spotkania. Jednak szereg stawianych pytań pozostało bez odpowiedzi: w jaki sposób burmistrz Laskowska zwołała tę nietypową „sesję”, na którą godzinę, jaki był cel spotkania i jego podstawa prawna. Problem z odpowiedzią na powyższe pytania miała również większość radnych.

Zdziwienie musiały budzić również nietypowe, kuriozalne wręcz zachowania, wypowiedzi oraz wybuchy niekontrolowanego śmiechu burmistrz Laskowskiej.  

Zgodnie z oświadczeniami pani burmistrz było to prywatne, robocze, nieformalne spotkanie z radnymi, zwołane przez samą burmistrz. Spotkanie w siedzibie Urzędu Miasta w celu „prywatnym”.

„Prywatne spotkanie burmistrza z radnymi, czyli robocze spotkanie” – stwierdziła burmistrz Łaskarzewa.

Udało się nam ustalić, że prywatna narada burmistrza z radnymi miała służyć poprawie wizerunku Miasta w oczach działaczy i polityków powiatowych, wojewódzkich oraz ogólnopolskich. Być może szukano recepty na zatarcie katastrofalnego wrażenia po ostatniej LIII Sesji Rady Miasta z udziałem m.in. Starosty Powiatu Garwolińskiego Mirosława Walickiego, oraz Wicestarosty Marka Ziędalskiego.

W Urzędzie jak w domu, radni jak podwładni

W zdrowo funkcjonującym samorządzie rolą poszczególnych radnych oraz Rady Miasta jako gremium jest nadzór nad działaniami burmistrza i kontrola jego poczynań. Okazuje się, że w Łaskarzewie to burmistrz nadzoruje, kontroluje, instruuje radnych, traktując ich niemal jak swoich podwładnych.

Zachowanie burmistrz Anny Laskowskiej i radnego Łukasza Laskowskiego wobec mieszkańca i dziennikarza mogą potwierdzać, że w Urzędzie Miasta czują się oni jak u siebie w domu.

Burmistrz Laskowska może zapraszać na prywatne spotkania do siedziby Urzędu kogo chce, kiedy chce i w jakim celu chce. Bez konieczności tłumaczenia mieszkańcom faktycznych powodów takich spotkań.

Radny Łukasz Laskowski może, jak się okazuje, atakować fizycznie i słownie mieszkańca oraz dziennikarza wykonującego swoje obowiązki, bez jakiejkolwiek reakcji ze strony samej burmistrz- prywatnie szwagierki radnego. O zgromadzonych radnych nie wspominając.

O rozwoju sytuacji będziemy informować Państwa na bieżąco.

Sławomir Danilczuk

Miasto nieprzygotowane do prowadzenia inwestycji

Dopiero po tym, gdy ulica Garwolińska została rozkopana a prace na tym odcinku zaczęły się opóźniać, burmistrz Łaskarzewa poinformowała mieszkańców za pośrednictwem Facebooka, że zamierza rozpocząć poszukiwania rozwiązań w związku z poważnymi utrudnieniami dla mieszkańców i przedsiębiorców. Wypowiedź burmistrz Laskowskiej oraz rozmowy z łaskarzewskimi urzędnikami, radnymi i przedsiębiorcami potwierdzają jednoznacznie: miasto nie zostało należycie przygotowane na tę inwestycję, chociaż od 4 lat było wiadomo, że ulica Garwolińska będzie remontowana.

Źródło: UM Łaskarzew / Facebook

Skandal, kompromitacja, działanie na szkodę Miasta

Podczas posiedzenia komisji połączonych Rady Miasta w dniu 17 kwietnia 2023 r. przewodniczący Leszek Bożek zarzucił burmistrz Laskowskiej, że ulica Garwolińska mogła być wyremontowana już 3-4 lata temu. Wówczas Powiat dysponował środkami na przeprowadzenie tej inwestycji, jednak burmistrz Łaskarzewa miała się nie zgodzić na przeprowadzenie remontu. Jeśli potwierdzą się informacje przekazane przez przewodniczącego Bożka, że w latach 2019-2020 burmistrz Laskowska nie zgodziła się na remont ul. Garwolińskiej, mielibyśmy do czynienia ze swoistym sabotażem urzędniczym i działaniem na szkodę naszego miasta. Będziemy o to pytać przedstawicieli Powiatu i Miasta Łaskarzew.

Burmistrz i urzędnicy „zaskoczeni” przebudową ul. Garwolińskiej

Film zaprezentowany przez burmistrz Laskowską kilka dni temu jest potwierdzeniem wypowiedzi łaskarzewskich przedsiębiorców z ul. Garwolińskiej, z którymi mieliśmy okazję rozmawiać. Miasto nie zostało należycie przygotowane do prowadzenia tej inwestycji a oni sami nie otrzymali jakiejkolwiek informacji z Urzędu Miasta w Łaskarzewie. Nikt z urzędników nie pofatygował się do przedsiębiorców z pisemną informacją mówiącą o tym, jak będzie przebiegać remont, w jakich terminach, które odcinki ulicy Garwolińskiej będą kolejno remontowane, którymi ulicami bocznymi do jakich odcinków i kiedy będzie można dojeżdżać. Miasto nie ma ani jakiejkolwiek opracowań, ani jakiejkolwiek kontroli w tym zakresie.

Pomimo posiadanej od ponad 3 lat wiedzy, że ulica Garwolińska będzie remontowana, Urząd Miasta nie opracował jakichkolwiek koncepcji, mogących odciążyć mieszkańców i przedsiębiorców w związku z prowadzonymi pracami. Burmistrz Laskowska nie zleciła łaskarzewskim urzędnikom przygotowania odpowiednich scenariuszy na tę okoliczność.

Dziś, gdy już „mleko się rozlało” burmistrz Laskowska w panice „będzie szukała odpowiedzi na pytania i rozwiązań” z przedstawicielami inwestora i wykonawcy podczas sesji Rady Miasta.

Wygląda to niestety na kolejną propagandowo-medialną ustawkę, w czym burmistrz Łaskarzewa specjalizuje się od kilku lat.  

Bezradni radni- jak zwykle NIC nie mogą

Nie mniejsza odpowiedzialność za obecną sytuację w mieście spada na Radę Miasta i większość łaskarzewskich radnych. Jeśli z nimi porozmawiać okazuje się, że całą odpowiedzialność za sposób prowadzenia inwestycji ponosi Starostwo Powiatowe.

Radni nie wymagali i nie wymagają od burmistrz Laskowskiej stosownych dokumentów i scenariuszy w związku z prowadzonymi w Łaskarzewie inwestycjami. Nie domagają się przekazywania mieszkańcom i przedsiębiorcom należytych informacji przez Urząd Miasta. W zdecydowanej większości zachowują się tak, jakby nie rozumieli swojej roli i obowiązków wobec mieszkańców – własnych wyborców.

Radni nie podjęli jakiejkolwiek uchwał wymuszających na burmistrz Laskowskiej oraz łaskarzewskich urzędnikach przygotowania jakichkolwiek opracowań, przeprowadzenia działań informacyjnych czy konsultacji społecznych przed rozpoczęciem prac na ul. Garwolińskiej.

Radni są w takich przypadkach zupełnie bezradni. To nie pierwszy już raz. Ich standardowe tłumaczenia to:  „nic nie mogliśmy zrobić”, „to nie nasza wina”, „odpowiedzialny jest Powiat (lub ktoś inny)”, itd. Po co nam tacy radni?

Trudno, niech bankrutują… Przedsiębiorcy pozostawieni samym sobie

Obwinianie przez radnych Starostwa Powiatowego za niedogodności, jakich doświadczają mieszkańcy i łaskarzewscy przedsiębiorcy dotyczy nie tylko ul. Garwolińskiej. Radni obwiniają Starostwo za bałagan związany z parkowaniem wokół Rynku Dużego czy za zakaz zatrzymywania się na początku ul. Warszawskiej.

Postawa większości łaskarzewskich radnych jest podobna do postawy jednego z pracowników na ul. Garwolińskiej, który na informację o tym, że w związku z tym remontem przedsiębiorcy bankrutują stwierdził: „trudno”.

Poza pojedynczymi przypadkami łaskarzewscy radni udają, że nie widzą następstw, jakie związane są z umieszczeniem znaku zatrzymywania się pod sklepem piekarni, apteką i pozostałymi sklepami. O nastawieniu radnych do łaskarzewskich przedsiębiorców pisałem w jednym z ostatnich teksów.

Przyglądając się obecnym działaniom łaskarzewskich samorządowców możemy się spodziewać, że to, czego nie zniszczyła pandemia i lockdowny, zniszczą decyzje władz Powiatu, niekompetencją Urzędu Miasta i bierność Rady Miasta.

Sławomir Danilczuk

Termin rozstrzygnięcia przetargu na budowę hali znów przesunięty

Do dnia 28 kwietnia 2023 r. przesunięty został termin składania ofert na budowę hali sportowej przy Zespole Szkół nr 1 w Łaskarzewie. Zamawiający, czyli Miasto Łaskarzew, uzasadnia tę decyzję „zapytaniami wykonawców”. Jest to już trzecie przesunięcie terminu wyboru wykonawcy w przetargu ogłoszonym w dniu 15 marca 2023 r.

Poprzednie terminy składania ofert były zakreślone na dzień 31 marca, następnie 5 kwietnia, 12 kwietnia i teraz 28 kwietnia 2023 r.

Miejmy nadzieję, że tym razem uda się wyłonić wykonawcę, a budowa nowego obiektu sportowego w naszym mieście rozpocznie się jeszcze w tym roku!

Źródło: Logintrade

23.7 mln zł na budowę hali – dlaczego Urząd nie chwali się milionami?

Łączny budżet na budowę nowej hali sportowej jakim dysponuje Urząd Miasta wynosi obecnie aż … 23.700.300 zł. Składają się na to 20.200.0000 zł zabezpieczone już w budżecie Miasta, oraz 1.500.000 zł na dofinansowanie budowy hali i 2.200.300 zł na budowę infrastruktury drogowej w sąsiedztwie hali pozyskane w ostatnim czasie z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego przy szczególnym współudziale i zaangażowaniu mieszkańców Łaskarzewa, Rady Miasta oraz Społecznego Komitetu Budowy Hali Sportowej. Łącznie daje to niebagatelną sumę 23.700.300 zł.

Foto: Pixabay

Dlaczego Urząd Miasta dysponując prawie 24 mln zł na budowę i wyposażenie hali sportowej w Łaskarzewie nie chwiali się takim osiągnięciem?

Odpowiedź na to pytanie jest bardzo prosta. Burmistrz Laskowska ma zamiar namówić łaskarzewskich radnych na przegłosowanie poprawki do budżetu Miasta, dzięki której z budżetu na budowę hali zostanie „wyciągnięta” kwota ok. 1 mln -1.5 mln zł.

Z informacji jakie do nas docierają wynika, kasa Miasta świeci pustkami, a pani Laskowska zobowiązała się m.in. do przekazania przez Miasto Łaskarzew 200.000 zł na zakup nowego samochodu strażackiego dla… Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Garwolinie. Zobowiązanie to zostało podjęte na podstawie „gentlemeńskich ustaleń”, o których nie wiedziała Rada Miasta Łaskarzew.

Z naszych podatków mamy przekazać 200.000 zł na zakup nowego samochodu dla KP PSP w Garwolinie w zamian za przekazanie łaskarzewskiej OSP… starego 20-letniego samochodu.

Aktualny budżet na budowę hali widowiskowo-sportowej

Obecnie w budżecie budowy hali sportowej w naszym Mieście znajdują się następujące pozycje:

*4.000.000 zł z Rządowego Funduszu Inicjatyw Lokalnych

*8.000.000 zł z Polskiego Ładu

*6.500.000 zł z Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej

*1.500.000 zł – zwrot podatku dla Miasta Łaskarzew (na te pieniądze poluje burmistrz Laskowska żeby „zapłacić” za 20- letni wóz strażacki przekazany OSP Łaskarzew)

*200.000 zł  z budżetu Miasta na wynagrodzenie dla inspektowa nadzoru

*1.500.000 zł z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego

*2.000.300 zł z Urzędu Marszałkowskiego Województwa mazowieckiego na drogi dojazdowe i parkingi

Łącznie: 23.700.300 zł.

Dziś na budowę i wyposażenie hali widowiskowo-sportowej w naszym mieście oraz na budowę niezbędnej infrastruktury wokół tego obiektu, tj. parkingów i dróg dojazdowych możemy przeznaczyć niebagatelne 24 mln zł.

Ile z tej kwoty zostanie po machinacjach burmistrz Laskowskiej? Okaże się po przedstawieniu korekty budżetu przez skarbnik Kamilę Gąskę.  

„Kupowanie” poparcia radnych w celu przegłosowania zmian w budżecie

Ostatnia wspólna aktywność burmistrz Laskowskiej i radnego Włodzimierza Paziewskiego (o którym pani Laskowska w sytuacji publicznej wyrażała się ostatnio bardzo niepochlebnie – wiemy o tym z kilku niezależnych źródeł), może być zapowiedzią metody działania burmistrz, mającej na celu „kupowanie radnych za obietnice przedwyborcze”. Dzięki temu zabiegowi niektórzy radni będą gotowi zagłosować za ponownym zmniejszeniem budżetu na budowę hali widowiskowo-sportowej w Łaskarzewie o 1 mln a może 1.5 mln zł.

Przekonamy się o tym już podczas najbliższej, być może nadzwyczajnej, LIII Sesji Rady Miasta.

Sławomir Danilczuk

Burmistrz Laskowska idzie na wojnę z Radą Miasta i z mieszkańcami

„Zwołanie takiej sesji to kompromitacja dla rady”– stwierdziła burmistrz Anna Laskowska w wypowiedzi dla gazety Twój Głos. W artykule zatytułowanym „W Łaskarzewie wrze w sprawie hali sportowej” burmistrz sugeruje, że Rada Miasta została zmanipulowana przez „osoby nie mające żadnych skrupułów” i „zazdrosne o jej sukcesy”. Zasłużonego dla Miasta Łaskarzew byłego burmistrza Waldemara Larkiewicza, któremu w ubiegłym roku podczas Dni Miasta Łaskarzew osobiście wręczała ten zaszczytny tytuł, dziś określiła mianem „osoby skompromitowanej w mieście.”

Rada Miasta Łaskarzew, foto SAD

W artykule przytoczone zostaje stwierdzenie pani Laskowskiej mówiące o tym, iż kwestie dotyczące kwoty wniosku oraz osób z którymi swoje decyzje konsultowała zostały „już wyjaśnione w oficjalnej pisemnej informacji na sesji”.

Przewodniczący Rady Miasta Leszek Bożek mówi coś zupełnie przeciwnego. Zapytany o przekazywane radnym przez burmistrz Laskowską informacje co do okoliczności obniżenia kwoty wniosku o dofinansowanie budowy hali sportowej z 4 mln zł do 1.5 mln zł oświadczył, że burmistrz nie przedstawiła jakichkolwiek informacji w tej sprawie podczas sesji, tym bardziej pisemnych. Co więcej, w trakcie sesji Rady Miasta w dniu 08.02.2023 r. burmistrz Laskowska twierdziła, że podtrzymuje wniosek na 4 mln zł z dnia 03.03.2022 r. pomimo pełnej świadomości, że niemal miesiąc wcześniej, tj. 11.01.2023 r. złożyła aktualizację wniosku obniżającą kwotę dofinansowani do 1.5 mln zł.

Radni nie są informowani o tak istotnych okolicznościach, jak unieważnienie części przetargu na budowę obiektu sportowego za blisko 20 mln zł, o czym pisaliśmy w artykule z dnia 03.03.2023 r.

Burmistrz Łaskarzewa ignoruje i obraża Radę Miasta

Pomimo upływu 4 dni roboczych od LI Sesji nadzwyczajnej pani Laskowska nie skontaktowała się z Radą Miasta w żaden sposób, nie przedstawiła jakichkolwiek wyjaśnień, nie przekazała jakichkolwiek nowych informacji łaskarzewskim radnym.

Poza obraźliwymi określeniami wygłaszanymi w artykule pod adresem radnych i mieszkańców zaniepokojonych nieodpowiedzialnymi poczynaniami pani Laskowskiej w sprawie kluczowych dla miasta inwestycji, pani psycholog z Garwolina twierdzi, że zwołana w dniu 04 marca 2023 r. sesja to „ustawka medialna zorganizowana przez ludzi nieżyczliwych tej inwestycji”. Czyli przez osoby nieżyczliwe budowie hali sportowej w Łaskarzewie.

Udało nam się dotrzeć do Wniosku o zwołanie nadzwyczajnej sesji z dnia 27.02.2023 r. skierowanego do Przewodniczącego Rady Miasta Łaskarzew, który zyskał poparcie aż 8 radnych oraz przychylność przewodniczącego, czyli dziewiątego radnego. W gronie osób, którzy podpisali ww. wniosek, poza wnioskodawcą Krzysztofem Dudkiem, znaleźli się: Beata Kozikowska, Aldona Pacek, Izabela Zalech, Łukasz Jasiński, Włodzimierz Paziewski, Robert Stępień, Konrad Grudzień. Deklaracje poparcia wniosku składali również radna Elżbieta Kubiak oraz radni Krzysztof Pietrzak i Rafał Przybysz. Łącznie 12 przedstawicieli mieszkańców Łaskarzewa.

Podpisy Radnych pod wnioskiem o zwołanie sesji nadzwyczajnej.

Wypowiedź burmistrz Laskowskiej oznacza, że łaskarzewscy radni wnioskujący o zwołanie sesji nadzwyczajnej to osoby nieżyczliwe budowie hali sportowej i jednocześnie zazdrosne o jej sukcesy. Nie wiadomo jednak czy pani burmistrz miała na myśli zazdrość o jej sukcesy w postaci budowy tężni solankowej na środku Dużego Rynku za 140 tys. zł, czy o przystanek PKS za 65 tys. zł.

Jeszcze półtora roku temu, gdy większość Rady głosowała głównie po myśli pani Laskowskiej, wskazywała ona iż siedzący wokół stołu prezydialnego radni to „przedstawiciele mieszkańców (…) wybrani w demokratycznych wyborach” (… ) „Tu jest Łaskarzew, te osoby…”– twierdziła pani Laskowska. Dziś twierdzi, że ci sami radni zostali zmanipulowani i że się skompromitowali.

Od kilku lat wskazuję, że Pani Laskowska próbuje rządzić naszym miastem wbrew woli znacznej części łaskarzewiaków, krytycznie odnoszących się do jej poczynań i decyzji.

Obecne wypowiedzi burmistrz Łaskarzewa mogą wskazywać na to, że postanowiła ona kierować miastem również wbrew woli większości radnych. Sama. Zupełnie sama.

Sławomir Danilczuk

Burmistrz powinna ubiegać się o 4 mln zł – zdecydowała Rada Miasta

Podczas dzisiejszej LI Nadzwyczajnej Sesji Rady Miasta Łaskarzew radni zdecydowali, że burmistrz Miasta Łaskarzew powinna natychmiast wycofać aktualizację wniosku skierowanego do Marszałka Województwa Mazowieckiego obniżającą kwotę do 1.5 mln zł i poprzeć wniosek o przyznanie 4 mln zł. Za podjęciem takiego właśnie kierunku działań przez burmistrz Laskowską głosowało 9 radnych, przy 2 głosach przeciwnych i 1 głosie wstrzymującym się.

Źródło: UM Łaskarzew

Przyjmując uchwałę z dnia 04.03.2023 r. Radni Miasta Łaskarzew wysłali jasny sygnał zarówno do burmistrz Anny Laskowskiej jak i polityków z Województwa Mazowieckiego, gdzie będą decydowały się losy wniosku dotyczącego pozyskania kwoty 4 mln zł na budowę hali widowiskowo- sportowej w Łaskarzewie: żeby wybudować i oddać do użytku halę sportową w naszym mieście potrzebujemy dodatkowych 4 mln zł.

Tak jak już informowaliśmy, w dniu 11.01.2023 r. burmistrz Anna Laskowska aktualizując wniosek z dnia 03.03.2022 r. zdecydowała o obniżeniu kwoty o 2.5 mln zł, z 4 mln zł do 1.5 mln zł. Obniżenie wnioskowanej kwoty odbyło się bez jakiegokolwiek uzgodnienia i bez wiedzy Rady Miasta.

W uzasadnieniu burmistrz Laskowska stwierdziła, iż brakująca kwota niezbędna do rozstrzygnięcia postępowania przetargowego na budowę hali sportowej wynosi zaledwie 1.5 mln zł. W tym samym wniosku stwierdza się również, iż

w celu zmniejszenia kosztów realizacji inwestycji częściowo został ograniczony zakres wyposażenia Hali Sportowej, oraz ograniczono zakres prac związanych z zagospodarowanej terenu”.

W praktyce oznacza to, iż w ramach ostatniego postępowania przetargowego hala sportowa w Łaskarzewie będzie budowana bez niezbędnego wyposażenia. Zostanie również pozbawiona dróg dojazdowych i miejsc parkingowych, co uniemożliwi oddanie wybudowanej inwestycji do użytku.

Jeśli hala zostanie wybudowana jedynie w ramach wytycznych do ostatniego postepowania przetargowego będzie to oznaczać, że z obiektu nie będzie można korzystać z uwagi na brak wyposażenia, brak dojazdu oraz brak należytego zagospodarowania terenu wokół hali.

W dniu wczorajszym opublikowana została informacja mówiąca o „unieważnienia czynność wyboru najkorzystniejszej oferty z dnia 09.02.2023 r.” na kwotę 19 977 534,63 zł brutto. Drugi oferent  jest gotów wybudować halę za kwotę blisko 22 mln zł. Miasto Łaskarzew dysponuje na dziś sumą 20.2 mln zł (dwadzieścia milionów dwieście tys. zł).

Radni wysłali dziś jednoznaczny sygnał zarówno burmistrz Annie Laskowskiej jak i politykom Województwa Mazowieckiego: jeśli Łaskarzew nie otrzyma dodatkowego wsparcia w wysokości 4 mln zł z Województwa Mazowieckiego do wybudowania hali widowiskowo- sportowej w naszym mieście może po prostu nie dojść.

Sławomir Danilczuk

Nadzwyczajna sesja Rady Miasta w sprawie 2.5 mln zł

Na najbliższą sobotę, 04.03.2023 r. na godz. 10.00 rano zwołana została nadzwyczajna sesja Rady Miasta Łaskarzew. Radni domagają się przedstawienia przez Burmistrz Miasta Łaskarzew informacji na temat finansowania budowy nowej hali sportowej w Łaskarzewie oraz wyjaśnień dotyczących korekty wniosku z dnia 03.03.2022 r. złożonego przez burmistrz Laskowską 11.01.2023 r., gdzie wnioskowana kwota ulega zmniejszeniu z 4 mln zł do 1,5 mln zł.

Źródło: UM Łaskarzew

Sesja zostanie zwołana na wniosek radnego Krzysztofa Dudka, który został poparty przez co najmniej 5 radnych Miasta Łaskarzew. Zgodnie z porządkiem obrad radni domagają się od burmistrz Laskowskiej wyjaśnień „na temat planu montażu finansowego inwestycji pn. ‘Budowa hali sportowej przy zespole Szkół nr 1 w Łaskarzewie” oraz działań podjętych w celu pozyskania zewnętrznych dotacji na to zadanie, w szczególności dot. korekty wniosku złożonego w 2023 r. do pierwszego wniosku z dnia 03.03.2022 r.”.

Porządek obrad obejmuje również podjęcie przez Radę Miasta uchwały zobowiązującej burmistrz Laskowską do wycofania aktualizacji z dnia 11.01.2023 r. złożonej do wniosku z dnia 03.03.2022 r. Aktualizacja, której wycofania domagają się łaskarzewscy radni zmniejsza wnioskowaną przez Urząd Miasta Łaskarzew kwotę z 4 mln zł, zawartą we wniosku z 03.03.2022 r. do kwoty 1.5 mln zł widniejącą w aktualizacji z dnia 11.01.2023 r.

Zmniejszenie wniosku o 2.5 mln zł

Z dokumentów do jakich udało nam się dotrzeć wynika, iż w dniu 03.03.2022 r. Burmistrz Miasta Łaskarzew wystosowała do Marszałka Województwa Mazowieckiego Adama Struzika wniosek dotyczący udzielenia wsparcia finansowego ze środków Województwa Mazowieckiego dla inwestycji polegającej na budowie hali widowiskowo- sportowej w Łaskarzewie. Wniosek opiewał na 4 mln zł.

W listopadzie 2022 r. powołany został Społeczny Komitet Budowy Hali Sportowej w Łaskarzewie, skupiający łącznie kilkanaście osób gotowych wspierać budowę wyczekiwanej od lat hali sportowej. W skład komitetu weszli m.in. łaskarzewscy radni, działacze społeczni i działacze sportowi (pisaliśmy o tym w listopadzie 2022 r.). Przewodniczący komitetu, były burmistrz Waldemar Larkiewicz wielokrotnie zapewniał, że na kwotę 4 mln zł wniosek z marca 2022 r. ma duże szanse na realizację w pełnej wysokości przy poparciu Komitetu Społecznego.

Z niewyjaśnionych powodów, w nieznanych bliżej okolicznościach burmistrz Laskowska na początku bieżącego roku, w dniu 11.01.2023 burmistrz Laskowska wystosowała aktualizację do ww. wniosku, której kwota opiewa na 1.5 mln zł. Pomimo zapewnień ze strony Komitetu Budowy Hali Sportowej w Łaskarzewie o możliwości uzyskania kwoty 4 mln zł, pani burmistrz na początku stycznia zmniejsza kwotę wniosku o 2,5 mln zł.

Radni i mieszkańcy Łaskarzewa mogą czuć się oszukani

Podczas sesji Rady Miasta Łaskarzew w dniu 08.02.2023 r., podczas której, nota bene, burmistrz zachowywała się w sposób dosyć dziwny, i którą to sesję opuściła przed jej zakończeniem (pisaliśmy o tym na początku lutego), przewodniczący Komitetu Waldemar Larkiewicz zadał burmistrz Laskowskiej jednoznaczne pytanie:

„Czy pani dziś jest w stanie zdeklarować, czy pani chce otrzymać pieniądze na budowę hali widowiskowo-sportowej w Łaskarzewie na złożony wniosek 4 marca 2022 r.” (data wpływu wniosku z 03.03.2022 r. – przyp. SD)

„Oczywiście, że tak” – odpowiedziała burmistrz Laskowska. (1:34:00 sesji).

Przewodniczący Komitetu Waldemar Larkiewicz jeszcze kilkukrotnie pytał burmistrz Laskowską oraz zebranych radnych czy popierają złożony wniosek na 4 mln zł. Ze strony burmistrz Laskowskiej padały kilkukrotne zapewnienia, że popiera złożony wniosek na 4 mln zł, o którym dosyć obszernie mówił przewodniczący Larkiewicz.

Jednak burmistrz Laskowska nie wspomniała nawet, że w dniu 11.01.2023 r. złożyła wniosek zmniejszający kwotę dotacji do 1.5 mln zł. Zarówno radni Miasta Łaskarzew jak i mieszkańcy mogą czuć się przez burmistrz Laskowską zmanipulowani, wprowadzeni w błąd, żeby nie powiedzieć oszukani.

Dlatego Radni Miasta Łaskarzew oraz mieszkańcy mają prawo domagać się od burmistrz Laskowskiej jednoznacznych odpowiedzi i wyjaśnień co do zmniejszenia wnioskowanej kwoty o 2,5 mln zł oraz w sprawie innych problemów z budową nowej hali sportowej w Łaskarzewie.

Umowa z wykonawcą na budowę hali nie została nadal podpisana. I nie wiadomo kiedy podpisana zostanie.

Sławomir Danilczuk

Stowarzyszenie CIA otrzymuje od Miasta wsparcie ponad 300 tys. zł

W 2011 r. Stowarzyszenie Centrum Integracyjno Animacyjne otrzymało w bezpłatne użyczenie lokal o powierzchni 82 m2 w budynku przy ul. Alejowej 13. Aktualna umowa obowiązuje do końca 2027 r. Jeżeli przyjmiemy, że wynajem takiego lokalu na wolnym rynku kosztowałby 1800 zł miesięcznie, czyli 21.600 zł rocznie, to łaskarzewskie CIA przez 14 lat otrzyma od Miasta wsparcie w wysokości 302.400 zł. Plus ok. 67.200 zł jako pokrycie kosztów ogrzewania i energii elektrycznej.

Foto: Stowarzyszenie Centrum Integracyjno Animacyjne w Łaskarzewie

Koszt wynajmu lokalu na wolnym rynku

Cena wynajmu lokalu biurowo-usługowego w Łaskarzewie o powierzchni około 20 m2 wynosi 400 zł. Lokal w dobrym standardzie o powierzchni 40 m2 można wynająć za 1000 zł. Niedawno dostępna była oferta wynajmu lokalu użytkowego o pow. ok. 80 m2 przy ul. Alejowej w cenie 2000 zł. Do cen najmu należy doliczyć opłaty za ogrzewanie i energię elektryczną, czyli ok. 400 zł miesięcznie.

W 2011 r. Stowarzyszenie Centrum Integracyjno Animacyjne uzyskało od miasta lokal o pow. 82 m2 w budynku przy ul. Alejowej 13 w Łaskarzewie. W 2019 r. burmistrz Laskowska przedłużyła umowę bezpłatnego użyczenia z tą organizacją na kolejne 8 lat, tj. do końca roku 2027.

Remont został odmieszkany w 3 lata

Członkowie zarządu i osoby związane ze stowarzyszeniem często podnoszą argument, że w 2011 roku przeprowadzili oni remont generalny zajmowanego lokalu oraz części powierzchni wspólnych, dlatego są oni uprawnieni do korzystania z tej nieruchomości nieodpłatnie. Nie popełnimy błędu jeśli przyjmiemy, że koszt remontu takiego obiektu mógł wynieść wówczas około 60 tys. złotych – to dosyć wysoki budżet jak na zakres prac remontowych tego typu lokalu 12 lat temu. Natomiast za wynajem podobnego lokalu na wolnym rynku należałoby zapłacić około 1800 zł miesięcznie, czyli rocznie 21.600 zł. Zatem stowarzyszenie „odmieszkało” przeprowadzony remont w okresie pierwszych 3 lat funkcjonowania na ul. Alejowej.

Jeśli do kosztów najmu dodamy koszty ogrzewania i energii elektrycznej w wysokości ok. 400 zł miesięcznie, uzyskamy kwotę 4800 zł rocznie. Te koszty funkcjonowania prywatnego bądź co bądź stowarzyszenia również pokrywa Urząd Miasta.

Hojni łaskarzewiacy – 369.600 zł przez 14 lat

Jak łatwo policzyć przez 14 lat, od roku 2014 do 2027 – po odliczeniu kosztów remontu „odmieszkanych przez 3 lata” – Centrum Integracyjno Animacyjne zostało wsparte przez Urząd Miasta, a więc przez wszystkich łaskarzewiaków, kwotą ponad 300 tys. zł, tj. 302.400 zł. Koszty ogrzewania i energii elektrycznej to około 4.800 zł rocznie, czyli przez okres 14 lat to dodatkowe ok. 67.200 zł. Łącznie daje to 369.600 zł w 14 lat.

Łaskarzewiacy nie po raz pierwszy udowadniają, że potrafią być bardzo, bardzo, bardzo hojni. Za pośrednictwem łaskarzewskiego Urzędu Miasta, oczywiście.

Sławomir Danilczuk

Burmistrz Laskowska ucieka z sesji Rady Miasta

Złośliwe uwagi, pogardliwe komentarze, lekceważące pytania, histeryczne śmiechy i wreszcie ucieczka z Sesji Rady Miasta w trakcie wypowiedzi byłego burmistrza Waldemara Larkiewicza. Podczas wczorajszego zebrania Rady mogliśmy zaobserwować całą serią dziwnych zachowań oraz nietypowych wypowiedzi burmistrz Laskowskiej. Kierująca łaskarzewskim magistratem magister psychologii kompletnie nie radzi sobie w bezpośrednich rozmowach z mieszkańcami. Jeśli lekceważenie i pogardę okazuje zasłużonemu obywatelowi naszego miasta i byłemu wieloletniemu burmistrzowi w trakcie Sesji, to w jaki sposób pani Laskowska traktuje innych łaskarzwiaków?

Burmistrz Laskowska wychodzi z L Sesji Rady Miasta, Foto: Transmisjaobrad.info

Burmistrz Laskowska nie umie i nie lubi słuchać ludzi – ta opinia jest dosyć powszechna wśród łaskarzewiaków. Wydarzenia podczas wczorajszej Sesji Rady Miasta dowodzą, że pani psycholog Laskowska nie potrafi się także odpowiednio zachować w sytuacjach publicznych.

„Nie wiem czy ta sesja tak ma wyglądać” 

Jednym ze stałych punktów porządku obrad Rady Miasta są sprawy różne. W trakcie tej części głos zabrał były burmistrz Miasta Łaskarzew Waldemar Larkiewicz, który poruszył kilka istotnych kwestii, m.in. kwestie finasowania i budowy nowej hali sportowej w naszym mieście. W trakcie wystąpienia pana Larkiewicza burmistrz Laskowska zachowywała się w sposób zastanawiający, nieprzystający do zajmowanego stanowiska. Co chwila wtrącała złośliwe uwagi, udawała, że nie rozumie o czym mówi pan Larkiewicz, nieuprzejmie komentowała wypowiedzi mieszkańca Łaskarzewa.

„Do czego prowadzi ta wypowiedź?” – pytała ironicznie pani Laskowska? (godz. 1:38:00)

„Nie wiem czy ta sesja tak ma wyglądać, jak my to prezentujemy dzisiaj?”(1:40:00) – próbowała złośliwie wykluczyć z dyskusji zasłużonego dla Miasta Łaskarzewa mieszkańca zaledwie po kilku minutach jego wypowiedzi.

„Może ja już wyjdę stąd”(1:44:00) – nie potrafiła poradzić sobie z prostymi pytaniami pana Larkiewicza dotyczącymi budowy nowej hali sportowej. 

Dziwić musi to, że pani Laskowskiej przeszkadza dyskusja podczas sesji Rady Miasta z mieszkańcami zatroskanymi o sprawy publiczne. Nie przeszkadza jej zaś, gdy podczas sesji jeden z mieszkańców zastraszał Przewodniczącego Rady Miasta (pani Laskowska śmiała się wówczas nerwowo); nie przeszkadzało jej, gdy jej szwagier radny Łukasz Laskowski twierdził, że strażacy się szykują na jednego z mieszkańców. Pani Laskowskiej nie przeszkadzało również, kiedy jej mąż Eryk Laskowski podczas konsultacji społecznych do mieszkańca zwraca się słowami „zamknij się, ja teraz mówię”. Tego typu model debaty publicznej pani psycholog Laskowskiej nie przeszkadza.

„O Jezu kochany, już nie!”  

Podczas wczorajszej sesji burmistrz Laskowska kilkukrotnie wpadła w histeryczny śmiech, którego nie potrafiła powstrzymać. To nie pierwszy raz, kiedy burmistrz Łaskarzewa nie kontroluje swoich zachowań podczas oficjalnych spotkań. Czy wynika to z pogardliwego stosunku do łaskarzewiaków, czy z kłopotów emocjonalnych pani burmistrz – trudno powiedzieć.

W pewnym momencie pani Laskowska zakrzyknęła:

„o Jezu kochany, już nie! Już naprawdę zakończmy Panie przewodniczący!”

Gdy przewodniczący Bożek stwierdził, że pan Larkiewicz ma prawo wypowiedzieć się do końca, pani Laskowska zdecydowała się opuścić zebranie.

 „Burmistrz nie musi być na sesji? To ja już dziękuję, w takim razie”  – powiedziała pani Laskowska i wyszła z sali.

18.000 zł miesięcznie to za mało?

Burmistrz nie musi być też burmistrzem. Jednak pobierająca miesięczne wynagrodzenie w wysokości niemal 18.000 zł pani psycholog z Garwolina powinna odnosić się z większym szacunkiem do każdego mieszkańca Łaskarzewa.

Długie i monotonne wypowiedzi obecnej burmistrz podczas transmitowanych Sesji Rady Miasta dowodzą, że najbardziej lubi ona słuchać własnego głosu. Bezpośrednie spotkania i rozmowy z mieszkańcami potwierdzają zaś, że pani Laskowska mieszkańców nie tylko słuchać nie lubi i nie potrafi. Jej wielokrotne zachowania i wypowiedzi potwierdzają, że łaskarzewiaków nie szanuje, nie rozumie, lekceważy.

Sławomir Danilczuk

Fikcja potwierdzona urzędowo – „termomodernizacja” „centrum kultury”

„Nic nie jest  takie, jakim nam się wydaje” – stwierdzenie hiszpańskiego pisarza doskonale obrazuje rzeczywistość łaskarzewską ostatnich lat. Uruchomiona w dniu 25 stycznia 2023 r. w obecności Wicemarszałek  Województwa Mazowieckiego Janiny Ewy Orzełowskiej „termomodernizacji” tak zwanego „centrum kultury”jest potwierdzeniem opisywanej na stronach wŁaskarzewie.pl fikcji w majestacie Samorządu Województwa Mazowieckiego i samorządu lokalnego. Ani remont za 2 mln zł budynku należącego do strażaków nie jest „termomodernizacją”, ani obiekt w którym przeprowadzone zostaną prace budowlane nie jest „centrum kultury”.

Foto: Źródło Urząd Miasta Łaskarzew

Władze Samorządu Województwa Mazowieckiego, łaskarzewscy radni i burmistrz Laskowska robią dobre miny do złej gry ochoczo pozując do zdjęć z rozpoczęcia inwestycji w budynku przy ul. Alejowej 13. Na czym polegają kontrowersje związane z tą inwestycją pisałem m.in. w grudniowym tekście Korupcja polityczna w Łaskarzewie – termomodernizacja za 2 mln zł.

Wątpliwa zasadność tej inwestycji z punktu widzenia interesu ogółu mieszkańców miasta oraz mocno wątpliwe podstawy prawne związane z tytułem prawnym do nieruchomości, jakim dysponuje Miasto Łaskarzew dotyczą m.in.:

  1. Kwoty blisko 2 mln zł przeznaczonej na remont generalny obiektu należącego do Stowarzyszenia Ochotnicza Straż Pożarna w Łaskarzewie, z której niemal połowa czyli ok. 1 mln zł, pochodzi bezpośrednio z kasy naszego Miasta i mogłaby zostać wydatkowana na dowolny cel.
  2. Zakresu zaplanowanych prac znacząco przekraczających zadanie opisywane jako „termomodernizacja” – jest to, de facto, remont generalny remizy strażackiej nie należącej do Miasta, sponsorowany w połowie bezpośrednio przez łaskarzewiaków.
  3. Środków ok. 1 mln zł, które mogły zostać przeznaczone np. na remont dachu Szkoły Podstawowej nr 2, który przecieka od ponad 2 lat, czy na remont istniejącej hali sportowej przy ul. Kusocińskiego 10, na której łaskarzewskie dzieci mogą zrobić sobie krzywdę.
  4. Decyzji łaskarzewskich radnych, którzy wielokrotnie wybierali jednak przeprowadzenie remontu generalnego budynku należącego do strażaków niż przeprowadzenie pilnych i koniecznych remontów budynków należących do Miasta, jak szkoła czy hala sportowa.
  5. Braku tytułu prawnego Urzędu Miasta do przeprowadzenia inwestycji w zakresie objętym kosztorysami – zgodnie z umową ze strażakami dnia 29.12.2017 r. Miasto zobowiązało się jedynie do wymiany poszycia dachowego, docieplenia dachu i docieplenia ścian zewnętrznych. Do wykonania innych prac Urząd Miasta nie ma tytułu prawnego.
  6. Braku perspektywicznego zabezpieczenia interesów Miasta w postaci zagwarantowania sobie prawa do lokali, np. zagwarantowanie zwrotu pomieszczeń po dawnym Kinie Promnik czy długoletnie prawo dzierżawy przy tak horrendalnie dużej inwestycji , której wartość jest bliska wartości całego obiektu.
  7. Umowy z 2017 r. obowiązującej jeszcze przez 5 lat, jedynie do 2027 r. Po tym czasie Miasto i mieszkańcy będą skazani na łaskę i niełaskę łaskarzewskich strażaków.
  8. Kwotę 2 mln zł, za która Miasto mogłoby się pokusić o budowę własnego obiektu, w którym mogłoby powstać Centrum Kultury w Łaskarzewie.
  9. Stanu faktycznego potwierdzonego dokumentami urzędowymi, zgodnie z którymi nigdy „nie powołano placówki Centrum Kultury w Łaskarzewie” – jest to wyłącznie „nazwa robocza projektu dotyczącego dofinansowania termomodernizacji”, czyli zostało wymyślone celem uzyskania niemal 1 mln zł  z funduszy unijnych.

W umowie z dnia 29.12.2017 r. budynek przy ul. Alejowej 13 nosi nazwę „remizy OSP”.

Nie przestaje mnie zadziwiać, jako rodowitego łaskarzewiaka, jak to możliwe, że grupa innych rodowitych w większości łaskarzewiaków – radnych miejskich – dała się przekonać osobie przyjezdnej, bo nie pochodzącej z Łaskarzewa, że w naszym mieście istnieje coś takiego jak „Centrum Kultury”?

Nie przestaje mnie zastanawiać z jakich powodów łaskarzewscy radni godzili się miesiącami przegłosowywać oczywiste kłamstwo dotyczące „centrum kultury”, wprowadzając w błąd zarówno mieszkańców jak i warszawskich urzędników.

Miejmy nadzieję, że wszyscy zostaną odpowiednio rozliczeni ze swoich decyzji i zaniedbań w nadchodzących wyborach wiosną 2024 r.

Sławomir Danilczuk