Przegrana z Madziarem Nieporęt 4:0. Co się dzieje z ŁKS Promnik?

W sobotę, 27 kwietnia, drużyna seniorska ŁKS Promnik przegrała na wyjeździe z trzecim od końca Madziarem Nieporęt  4:0 i nadal zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli ligi okręgowej z dorobkiem 11 punktów. Była to 5 w rundzie wiosennej i 16 w sezonie przegrana naszych zawodników.

Co dzieje się z piłkarzami ŁKS Promnik? Czy wyniki drużyny seniorów są odzwierciedleniem stanu łaskarzewskiego sportu i samego klubu przy ul. Kusocińskiego 10?

W sobotnim meczu ŁKS Promnik uległ trzeciemu od końca Madziarowi Nieporęt 4:0 i nadal zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli. W rundzie wiosennej nasi seniorzy zdążyli już przegrać z ostatnim w tabeli Dębem Wieliszew 3:1 i zaledwie raz zremisować z czwartą od końca drużyną PKS Radość Warszawa 1:1.

Na 21 spotkań nasi seniorzy przegrali 16, wygrali 3 i zremisowali 2 mecze. Są to wyniki znacznie poniżej oczekiwań zarówno samych sportowców, działaczy, jak i kibiców drużyny znad Promnika.   

Warto zauważyć, iż zespół Delty Warszawa, który uzyskał awans do okręgówki razem z naszą drużyna w 2023 r. zajmuje obecnie 5 miejsce w tabeli z niemal 4-krotnie większym dorobkiem punktowym: 41 punktów, 13 wygranych, 2 remisy, 6 porażek.

Słabe wyniki Promnika odzwierciedleniem poważniejszych problemów

Awans do ligi okręgowej ma dla drużyny seniorów ŁKS Promnik słodko-gorzki smak. Z jednej strony był to wyczekiwany (choć kłopotliwy) skok naszego zespołu do wyższej kategorii rozgrywek, mający nawiązywać do najlepszych tradycji piłkarskich. Z drugiej strony uwypuklił cały szereg mankamentów i słabości organizacyjnych stowarzyszenia z siedzibą przy ul. Kusocińskiego 10. Rywalizacja z zespołami dysponującymi znacznie lepszym zapleczem sportowym, wyższymi budżetami, znacznie bardziej sprawnym wsparciem unaoczniła nam szereg braków i zaniedbań, z jakimi mieliśmy do czynienia w ostatnich 5 latach. Pisałem o tym w kilku poprzednich artykułach.

Obecna pozycja w tabeli i niski dorobek punktowy wskazują, jak wiele jest jeszcze do zrobienia, żeby skutecznie rywalizować ze średniakami z województwa mazowieckiego.

Miejmy nadzieję, że działacze ŁKS Promnik, którzy tak licznie przeszli do lokalnej polityki kandydując w wyborach samorządowych, pomogą podnieść łaskarzewski sport do poziomu, na który zasługuje Miasto, mieszkańcy i kibice. I że nie stanie się wręcz odwrotnie – że nie przełożą dotychczasowej niskiej skuteczności swoich działań na forum Rady Miasta.  

Oby nie.  

Sławomir Danilczuk

ŁKS Promnik – Orły Zielonka 0:5. To 4 porażka w rundzie wiosennej, 15 w sezonie

W ostatnią niedzielę ŁKS Promnik przegrał na wyjeździe z Orłami Zielonka 0:5 i zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli ligi okręgowej z dorobkiem 11 punktów. Jest to 4-ta porażka w rundzie wiosennej (na 5 meczy) i 15-sta w lidze okręgowej na 20 spotkań.

Tak właśnie kończy się wykorzystywanie klubu i stowarzyszenia sportowego do budowania karier politycznych w łaskarzewskim samorządzie.

(Na powyższym zdjęciu Leszek Bożek po meczu z Deltą Warszawa – 11.06.2023 r. – zaprasza piłkarzy do stołu aby zaprezentować im kandydaturę Armina Tomali – historyczny moment.)

Tego nie dowiecie się z mediów społecznościowych klubu ŁKS Promnik.

W niedzielnym wyjazdowym spotkaniu piłkarska drużyna seniorów przegrała swoje 15-ste przegrane spotkanie w tym sezonie na 20 rozegranych meczy (łącznie 3 zwycięstwa, 2 remisy i 15 przegranych) i zajmuje przedostatnie, 15-ste miejsce w tabeli ligi okręgowej. W niedzielnym meczu wyjazdowym z Orłami Zielonka zakończonym dotkliwą porażką, ŁKS Promnik stracił 5 bramek nie zdobywają żadnej.

Promocja polityczna zamiast rozwiązywania problemów

Tak jak pisałem w poprzednich artykułach, awans do ligi okręgowej piłkarskiej drużny seniorskiej miał być lokomotywą wyborczą dla szeregu ‘społeczników’, którzy postanowili wykorzystać działalność w klubie ŁSK Promnik do zbudowania własnych karier politycznych. Z list KWW Dla Rozwoju Łaskarzewa Armina Tomali startowało aż 4 działaczy stowarzyszenia, z czego dwoje uzyskało mandaty radnych.

Przez ostatnie 5 lat obecny zarząd stowarzyszenia nie podjął niezbędnych działań w celu rozwiązania kluczowych problemów stowarzyszenia i klubu ŁSK Promnik, w tym kwestii organizacyjnych, infrastrukturalnych i rozwojowych (m.in. zwiększenie finansowania z Urzędu Miasta, pozyskanie środków zewnętrznych, stworzenie nowych sekcji sportowych w kubie). Działacze, nadzorowani przez przewodniczącego Leszka Bożka, skupili się na przedsięwzięciach autopromocyjnych m.in. przekazując sobie nawzajem zakupione przez siebie obrazki.

Kiepskie wyniki drużyny seniorskiej w lidze okręgowej odzwierciedlają realny poziom zaangażowania działaczy w sprawy klubu. Tak to się niestety kończy, gdy lokalne stowarzyszenie finansowane przez Urząd Miasta i mieszkańców wykorzystywane jest do celów politycznych zamiast do celów sportowych.

Sławomir Danilczuk

Strategia ukrywania niewygodnych informacji

Kandydaci jednego z komitetów wyborczych w wyborach samorządowych przyjęli strategię zatajania niewygodnych dla nich informacji przed mieszkańcami Łaskarzewa. Powielany w okresie przedwyborczym schemat zachowań wobec prawa opinii publicznej do pozyskiwania istotnych informacji przyjął zarówno kandydat na burmistrza Armin Tomala jak i dwóch kandydatów na radnych – Leszek Bożek i Sebastian Kornacki. Podobny schemat przyjęła również żona kandydata na burmistrza – prawnik Ewa Tomala. Rzecz dotyczy spraw naprawdę ważnych ze społecznego punktu widzenia.

Próba prawnego zastraszenia

Podczas Pikniku Dla Zdrowia zorganizowanego w dniu 14.01.2024 r. przez fundację, której prezesem jest Armin Tomala podeszła do mnie nieznajoma kobieta i w pierwszych wypowiadanych do mnie zdaniach zaczęła zastraszać mnie prawnie, recytując przepisy kodeksowe. Radca prawny Ewa Tomala – tak się przedstawiła – w czasie trwającej niemal pół godziny rozmowy próbowała m.in. wywrzeć na mnie presję abym nie komentował publicznie informacji, jakoby świadczyła ona usługi prawne na rzecz łaskarzewskiej Wspólnoty Gruntowej.

Z wypowiedzi pani Tomali wynikało, że informacja ta może nie być prawdziwa, a jej rozpowszechnianie może negatywnie wpłynąć na jej karierę zawodową. Pomimo moich próśb o skierowanie do mnie oficjalnego pisma w tej sprawie i zakończenia rozmowy w nietypowym miejscu, byłem naciskany aby nie prezentować mieszkańcom informacji znajdujących się w jednym z komentarzy na oficjalnym profilu Facebook’owym męża pani prawnik.

W połowie lutego podczas zebrania sprawozdawczego Spółki Dla Zagospodarowania Wspólnoty Gruntowej  w Łaskarzewie radca prawny Ewa Tomala siedziała już za stołem prezydialnym wśród członków zarządu jako prawnik Spółki. Okazało się, że dysponuje ona pełnomocnictwami Wspólnoty Gruntowej od grudnia 2023 r.

Informacje, których wyciszenia w połowie stycznia domagała się pani Tomala, w połowie lutego okazały się prawdziwe.

Po zrobieniu zdjęć podczas publicznego przecież zebrania Wspólnoty Gruntowej w dniu 18.02.2024 r. otrzymałem mail od radcy prawnego Ewy Tomali z odwołaniem m.in. do art. 267 kodeksu karnego zawierający wezwanie „o natychmiastowe usunięcie zdjęć oraz nagrań” zawierających jej wizerunek.

Próba zatajenia istotnych dla mieszkańców informacji

W styczniu 2024 r. skierowałem szereg pytań do fundacji pana Armina Tomali oraz do prowadzonej przez niego firmy dotyczących m.in. roli Fundacji oraz roli prowadzonej przez niego firmy „w sprawie pozyskania przez FOK Pollena S.A. terenu pod budowę nowego zakładu produkcyjnego”. Ani fundacja ani firma prowadzona przez pana Tomalę nie udzieliła odpowiedzi na szereg istotnych ze społecznego punktu widzenia pytań.

Idąc za ciosem kandydat na burmistrza Miasta Łaskarzew usunął komentarze i zablokował możliwość komentowania swoich propozycji wyborczych, zaprezentowanych na oficjalnym profilu Facebook KWW Dla Rozwoju Łaskarzewa.

Podobne stanowisko przyjęła radca prawny Ewa Tomala, która również zasłoniła się procedurami i przepisami prawnymi, odmawiając de facto skomentowania swojej roli w pozyskaniu ponad 14 hektarowego terenu pod budowę nowego zakładu produkcyjnego przez największego pracodawcę w naszym mieście.

Radny i społecznik idą w ślady kandydata

Problem z odpowiedziami na pytania co do swojej roli w ‘negocjacjach’ pomiędzy FOK Pollena S.A. a Wspólnotą Gruntową w sprawie pozyskania działki o pow. ponad 14 ha miał również przewodniczący Rady Miasta Leszek Bożek. Pomimo wcześniejszego odpowiadania na pytania w trybie dostępu do informacji publicznej, tym razem przewodniczący Bożek postanowił skryć się za przepisami prawa.

Nieodpowiadanie na pytania o sprawy istotne z punktu widzenia lokalnej społeczności stało się standardem działalności obecnego zarządu ŁKS Promnik. Prezes Kornacki odmówił odpowiedzi na pytania dot. m.in. tego jakie kwoty pieniężne zostały przez niego wpłacone do kasy ŁKS Promnik, na co zostały wydatkowane, jak rozliczone zostały imprezy organizowane przez działaczy klubu, oraz jakiego rodzaju wnioski o dofinansowanie infrastruktury sportowej złożyło stowarzyszenie ŁKS Promnik w czasie ostatnich 4,5 roku.

Odpowiedzi na zadane pytania nie wpłynęły. Kandydatom najwyraźniej zależy na tym, żeby opinia publiczna nie dowiedziała się o problematycznych dla nich sprawach i działaniach przed 7 kwietnia 2024 r.

Jeśli dziś tak kształtowany jest model informowania opinii publicznej o najważniejszych dla Łaskarzewa sprawach, to jak prawo społeczności lokalnej do informacji będzie realizowane po wyborach samorządowych?

Czy ważne dla mieszkańców sprawy mają pozostawać ściśle tajne, top secret?

Nad tym właśnie powinni zastanowić się mieszkańcy Łaskarzewa analizując poszczególne kandydatury. Po wyborach będzie już za późno.

Sławomir Danilczuk 

Foto: SAD, Pixabay

ŁKS Promnik – członkowie zarządu zadeklarowali odejście

Troje członków zarządu, w tym skarbnik, zadeklarowało odejście z władz Stowarzyszenia ŁKS Promnik. Informacja ma zostać ogłoszona dopiero podczas walnego zebrania sprawozdawczego zaplanowanego na początek marca 2024 r. Czy ma to związek z dotychczasowymi metodami zarządzania klubem przez obecnego prezesa?

Czyżby młodzi działacze klubu przestali popierać metody zarządzania i realizacji zadań statutowych stowarzyszenia, stosowane przez obecnego prezesa? Z informacji jakie udało nam się pozyskać wynika, że troje członków zarządu Stowarzyszenia ŁKS Promnik, w tym skarbnik, zdecydowało się na rezygnację z funkcji. Pozostałym członkom zarządu zależy na nierozpowszechnianiu tej informacji do czasu zwołania zgromadzenia sprawozdawczo-wyborczego, które wstępnie zostało zaplanowane na 01.03.2024 r.

Czas na zmiany. Nieudolny prezes powinien zrezygnować?

Czy jest to sygnał do zmian w stowarzyszeniu ŁKS Promnik? W sierpniu 2023 r. wybrany został nowy zarząd stowarzyszenia z dawnym kierownictwem na czele. Przez pół roku prezes Kornacki nie przedstawił całościowego sprawozdania z poprzednich 4 lat swojej działalności. Nie przedstawił również jakiegokolwiek planu działań na kolejne lata pomimo całego szeregu problemów, jakie od wielu lat nękają klub i stowarzyszenie.

Należą do nich m.in. poważne braki infrastrukturalne – niewyremontowana „stara hala” sportowa oraz brak modernizacji boisk piłkarskich – brak nowych sekcji sportowych w klubie, czy niejasności związane z rozliczeniami organizowanych przez klub imprez sportowych. W październiku 2023 i styczniu 2024 kierowałem do stowarzyszenia ŁKS Promnik zapytania o udostępnienie informacji publicznej w tym zakresie, jednak zarząd konsekwentnie unika udzielenia odpowiedzi na zadane pytania.

Brak skuteczności w pozyskiwaniu środków na rozwój klubu i stowarzyszenia – ŁKS Promnik nie złożył ani jednego wniosku na dofinansowanie inwestycji infrastrukturalnych – prezes Kornacki tłumaczył brakiem odpowiedniego umocowania prawnego w tym zakresie. Niestety, tak jak w wielu innych przypadkach, mija się on z prawdą. Umowa z dnia 01.05.2021 r. zawarta pomiędzy Zespołem Szkół Nr 1 w Łaskarzewie a stowarzyszeniem zezwala na dokonywanie nakładów w obiektach sportowych powierzonych stowarzyszeniu ŁKS Promnik. Okazało się również, że prezes Kornacki swoimi działaniami blokował pozyskanie środków na dofinansowanie m.in. budowy oświetlenia, modernizację hali i boiska w roku 2022.

Aby ukryć swoją nieudolność prezes Kornacki wprowadza w błąd działaczy, trenerów, członków stowarzyszenia i mieszkańców m.in. twierdząc, że nie mógł pozyskiwać środków na inwestycje infrastrukturalne. Blokuje jednocześnie otwartą dyskusję o problemach klubu i stowarzyszenia w mediach społecznościowych, wykluczając z debaty głosy krytyczne co do jego działalności.

Może czas najwyższy na rezygnację obecnego prezesa i napływ nowych, skutecznych działaczy do naszego wspólnego klubu sportowego? Przekonany się o tym na początku marca 2024 r.

Sławomir Danilczuk

Problemy ŁKS Promnik. Klub uboższy o ok. 500 tys. zł

Runda jesienna sezonu 2023/2024 w lidze okręgowej dobiegła końca. Ostatni mecz kolejki 18 listopada 2023 r. drużyna ŁKS Promnik przegrał na wyjeździe MKS Polonia Warszawa 2:0. Była to 11 porażka naszych seniorów na 15 rozegranych spotkań, co pozwoliło na zajęcie przedostatniego, 15 miejsca w tabeli z dorobkiem zaledwie 10 punktów. Jednak ani działacze klubu ani część zaprzyjaźnionych garwolińskich mediów nie poinformowała mieszkańców i kibiców o wynikach łaskarzewskiej drużyny.

Poważne zaniedbania w stowarzyszeniu ŁKS Promnik

Niedostrzeganie i zamiatanie pod dywan poważnych problemów stowarzyszenia ŁKS Promnik stało się rutynową reakcją zarządu, działaczy oraz części kibiców. Osoby próbujące podejmować merytoryczną dyskusję na temat tego, co tak naprawdę dzieje się przy ul. Kusocińskiego 10 spotyka fala ataków, hejtu, wyzwisk, a nawet pogróżek i szantaży.

A dzieje się nie najlepiej. Przez ostatnie 5 lat nie zdołano przeprowadzić modernizacji boiska (poza częścią trybun), wybudować boisk treningowych, oświetlenia tychże obiektów, tak by można rozgrywać treningi w godzinach wieczornych, nie przeprowadzono remontu hali– nawet jej nie odmalowano. Wrażenia jakie wywołują obiekty przy ul. Kusocińskiego 10 są przygnębiające. Pisałem o tym w kilku poprzednich tekstach.

W czasie ostatnich 5 lat z klubu zniknęła sekcja tenisa stołowego. Poza drużynami piłkarskimi pod szyldem ŁKS Promnik nie funkcjonuje jakakolwiek inna sekcja sportowa.

Zarząd stowarzyszenia podchodzi do swoich obowiązków na tyle lekceważąco, że przez ostatnie lata nie przygotował nawet zarysu dokumentacji projektowej, kosztorysów ewentualnych prac remontowych i budowlanych, sprawozdań z działalności w latach 2019-2023, czy też koncepcji rozwoju stowarzyszenia i klubu na lata 2023-2027.

Zarząd nie złożył nawet wniosku do sądu rejestrowego o wpis nowych władz stowarzyszenia, chociaż wybory odbyły się na początku sierpnia 2023 r., czyli 5 miesięcy temu.

Mało skuteczny duet: Bożek- Kornacki

Znaczną część swoich decyzji dotyczących ŁKS Promnik prezes Kornacki podejmuje w uzgodnieniu z przewodniczącym Rady Miasta Leszkiem Bożkiem. Przewodniczący Bożek kreuje się przy tym na swoistego „patrona” klubu, co niestety nie przekłada się na rozwiązanie głównych bolączek stowarzyszenia z siedzibą przy ul. Kusocińskiego 10.

Były wiceprezes stowarzyszenia, poza zbieraniem relatywnie niewielkich kwot od lokalnych przedsiębiorców i sponsorów, jako przewodniczący Rady Miasta nie był w stanie przeprowadzić takich zmian w budżecie Miasta, aby zwiększyć finansowanie klubu do co najmniej 150-160 tys. zł rocznie. A pieniądze z budżetu Miasta łaskarzewscy radni zatwierdzali na projekty znacznie mniej ważne społecznie, jak tężnia solankowa czy przystanek PKS. Dodatkowe 250 tys. zł przez ostatnie 5 lat z pewnością wpłynęłoby pozytywnie na rozwiązanie znacznej części problemów.

Mimo to przewodniczący Leszek Bożek podczas zebrania sprawozdawczo-wyborczego stowarzyszenia stwierdził w rozmowach, że cieszy się z tego, co jest.  

Z kolei prezes Kornacki przez niemal 4,5 roku swojej działalności nie zdołał pozyskać środków zewnętrznych choćby w formie dotacji na modernizację i unowocześnienie infrastruktury, którą przecież zarządza. Gdyby w każdym roku pozyskano przynajmniej 50 tys. zł, klub zyskałby ok. 250 tys. zł na rozbudowę istniejącego zaplecza sportowego i budowę nowych obiektów. Dzięki takim środkom można by wykonać boiska treningowe, oświetlenie i przeprowadzić podstawowy remont hali sportowej.

Autopromocja zamiast rozwiązywania problemów strukturalnych

Analizując aktywność medialna i faktyczną działalność prezesa Kornackiego i przewodniczącego Bożka możemy dojść do wniosku, iż problemy infrastrukturalne oraz długofalowy rozwój klubu ŁKS Promnik nie należą do ich priorytetów. W większości decydują się oni na realizację takich zadań, które mogą przynieść im jak największy poklask.

Po awansie drużyny seniorów do ligi okręgowej w mediach społecznościowych mogliśmy znaleźć liczne zdjęcia prezesa Kornackiego z drużyną. Gdy piłkarze ponosili kolejne porażki, lider stowarzyszenia zniknął nagle sprzed obiektywów fotografujących zawodników i promował się m.in. z innym niezależnym klubem sportowym, któremu ŁKS Promnik użycza sali do ćwiczeń.

Przewodniczący Leszek Bożek, poza wspomnianymi zbiórkami darowizn, włącza się w organizację imprez, podczas których może wręczać puchary i pamiątkowe fotosy. Co ciekawe, panowie Bożek i Kornacki w czasie ostatniego turnieju piłkarskiego wręczali jeden drugiemu „nagrody za zasługi”, które sami sobie ufundowali.

Każdy pretekst jest dobry, żeby zaistnieć w mediach społecznościowych.

Jak jednak widzimy, umiejętność pozowania z kciukiem do góry oraz kompetencje zamawiania reprodukcji fotosów historycznych to zdecydowanie za mało, żeby rozwiązać nękające od lat klub i stowarzyszenie ŁKS Promnik problemy infrastrukturalne i organizacyjne.

Sławomir Danilczuk


Powyższy artykuł powstał przy współpracy z Fundacją Lokalny Reset.
Wesprzyj Fundację swoją wpłatą.

Fundacja Lokalny Reset
25 1020 4476 0000 8002 0467 7771

Na cele statutowe fundacji


Piąta z rzędu i siódma w sezonie porażka ŁKS Promnik

Dotkliwej porażki doznała w niedzielę piłkarska drużyna łaskarzewskich seniorów z drugą drużyną Wilgi Garwolin. W 10 kolejce rozgrywek ŁKS Promnik przegrał na stadionie w Garwolinie 5:1. Była to piąta porażka z rzędu i siódma porażka naszych piłkarzy w Lidze Okręgowej. Jak dotąd naszym seniorom udało się wygrać zaledwie 2 mecze i uzyskać 1 remis. Po 10 spotkaniach zajmujemy przedostatnie, 15 miejsce w tabeli.

Pomimo odważnych zapowiedzi kapitana łaskarzewskiej jedenastki derbowy mecz z drugim zespołem Wilgi Garwolin przebiegał pod dyktando gospodarzy. Pierwszy gol wpadł do siatki ŁKS Promnik już w 5 minucie meczu, druga w 15 minucie. W 22 minucie bramkę kontaktową z rzutu karnego strzelił Piotr Jarzyna, jednak to było wszystko na co pozwolili piłkarzom z Łaskarzewa skuteczni zawodnicy ze stadionu przy ul. Sportowej.

Do przerwy zawodnicy z Garwolina prowadzili 3:1. W drugiej części spotkania w czasie 3 minut dołożyli 2 kolejne bramki (65 min. i 67 min. meczu). Mecz zakończył się wynikiem 5:1.

Łaskarzewscy seniorzy nie wygrali ani jednego meczu z drugą drużyną Wilgi Garwolin od 9 lat. Na 7 rozegranych spotkań 1 zakończyło się remisem, natomiast 6 przegraną ŁKS Promnik.

Wynik odzwierciedla infrastrukturalną przepaść pomiędzy klubami

Wyniki sportowe uzyskiwane przez łaskarzewskich piłkarzy, zarówno w ostatnim meczu jak i w ostatnich 9 latach, odzwierciedlają infrastrukturalną przepaść jaka dzieli kluby z ul. Kusocińskiego 10 i Sportowej 4. Garwolińscy piłkarze mają do dyspozycji cały szereg obiektów sportowych, wliczając w to dostęp do licznych siłowni, basenu czy oświetlonych boisk treningowych, na których mogą odbywać się zajęcia piłkarskie do późnych godzin wieczornych.

W październiku ukończona została modernizacja stadionu w Garwolinie za kwotę 6,5 mln zł. Powstał „piłkarski obiekt marzeń” ze sztuczną murawą.

w Łaskarzewie inwestycje dotyczące obiektu przy ul. Kusocińskiego 10 ograniczyły się do modernizacji części trybun w 2020 r. za niespełna 100 tys. zł, odmalowania bramy i szyldu nad bramą. Na tym inwestycje się skończyły.

Przez 5 lat obecnej kadencji Rady Miasta i 4-letnią kadencję zarządu stowarzyszenia ŁKS Promnik nie udało się pozyskać środków- ok. 200-300 tys. zł na modernizację hali sportowej, stworzenie boisk treningowych i montaż oświetlenia boisk.  

W efekcie łaskarzewscy rodzicie wożą swoje dzieci na zajęcia piłkarskie do klubów w okolicznych wioskach: na Pilczyn, Dąbrowę, Sośninkę. Tam znajdują lepsze warunki treningowe dla swoich pociech niż na obiekcie przy ul. Kusocińskiego w Łaskarzewie.

Za ten stan rzeczy odpowiedzialność ponoszą przede wszystkim zarząd stowarzyszenia ŁKS Promnik, działacze sportowi, radni- chętnie wykorzystujący klub do własnej promocji, oraz burmistrz naszego miasta.

Efekty wieloletnich zaniedbań infrastrukturalnych, organizacyjnych i braku zaplecza– również sportowego, widzimy podczas kolejnych zawodów sportowych rozgrywanych przez naszych piłkarzy.

A to dopiero początek problemów na najbliższe lata.  

Sławomir Danilczuk


Powyższy artykuł powstał przy współpracy z Fundacją Lokalny Reset.
Wesprzyj Fundację swoją wpłatą.

Fundacja Lokalny Reset
25 1020 4476 0000 8002 0467 7771

Na cele statutowe fundacji


Czarna seria drużyny seniorów ŁKS Promnik

W sobotę piłkarze Promnika Łaskarzew przegrali z Gromem Warszawa 1:4 na własnym boisku przy ul. Kusocińskiego 10. To czwarta z rzędu i szósta w tym sezonie porażka naszego klubu w rozgrywkach Ligi Okręgowej. Na 9 spotkań seniorzy zdołali wygrać 2 i zremisować 1 mecz, dzięki czemu umocnili się na przedostatniej pozycji w tabeli z dorobkiem 7 punktów.

Drugie miejsce od końca naszej piłkarskiej drużyny seniorskiej po 9 spotkaniach to wynik znacznie poniżej oczekiwań. Jednak biorąc pod uwagę skalę kłopotów infrastrukturalnych, technicznych, finansowych i organizacyjnych klubu jest to wynik- obiektywnie oceniając sytuację- znacznie powyżej naszych możliwości. O tym, że kłopoty mogą pojawić oraz o ich realnych przyczynach pisałem w czerwcu 2023 r. w dzień po awansie ŁKS Promnik do Ligi Okręgowej.

Hejterzy hejtują, problemy pozostają nierozwiązane

Lista nierozwiązanych problemów stowarzyszenia i klubu ŁKS Promnik nie zmienia się od wielu lat. Do dawnych kłopotów, wynikających z wieloletnich zaniedbań, dochodzą nowe – wynikające z zaniedbań z ostatniej kadencji. Samo wskazywanie tychże okoliczności, mających przecież konsekwencje dla wszystkich mieszkańców Łaskarzewa – głównie dla dzieci, młodzieży i kibiców– wywołuje falę hejtu, pretensji, oszczerstw, jak miało to miejsce po publikacji poprzedniego artykułu na temat działalności zarządu stowarzyszenia ŁKS Promnik.

Należy pamiętać, że rolą zarządu, który przyjął na siebie obowiązki w sierpniu 2023 r., jest podjęcie działań adekwatnych do skali problemów, które ma klub. Bez wskazania przyczyn obecnych zaniedbań i bez stworzenia realnego planu działania na najbliższe 4 lata– który umożliwiłby efektywne włączenie się w działania rodziców, kibiców, samorządowców- klubowi z niemal 100 letnią tradycją trudno będzie wydostać się z obecnej zapaści.

Powyborcza aktywnosć nowego-starego zarządu nie wskazuje na to, żeby do zmian w sposobie zarządzania klubem miało w ogóle dość. Zarząd skupia się głównie na autopromocji oraz wykorzystaniu „działalności społecznej” w klubie do celów pozasportowych. Rzeczowa, merytoryczna praca pozostaje na drugim planie. Efekty widzimy.  

Nie wróży to na przyszłość niczego dobrego. Niestety.

Sławomir Danilczuk


Powyższy artykuł powstał przy współpracy z Fundacją Lokalny Reset.
Wesprzyj Fundację swoją wpłatą.

Fundacja Lokalny Reset
25 1020 4476 0000 8002 0467 7771

Na cele statutowe fundacji


Stary- nowy prezes i brak planu dla klubu ŁKS Promnik

W dniu 9 sierpnia odbyło się zebranie sprawozdawczo wyborcze stowarzyszenia ŁKS. Wybrany został nowy zarząd klubu. Stanowisko prezesa zarządu stowarzyszenia objął ponownie Sebastian Kornacki. Podczas zebrania prezes Kornacki nie przedstawił własnego sprawozdania z 4-letniej kadencji. Nie zaprezentował również planu dla stowarzyszenia i klubu na lata 2023-2027. Pomimo upływu 45 dni skład nowego zarządu nie został zgłoszony do Krajowego Rejestru Sądowego.

Nowy zarząd – stare problemy

Jeszcze dzień przed zebraniem sprawozdawczo-wyborczym prezes stowarzyszenia Łaskarzewskiego Klubu Sportowego Promnik oficjalnie deklarował, że nie będzie brał udziału w wyborach i z całą pewnością nie obejmie dotychczas zajmowanej funkcji. Już w trakcie zebrania oświadczył, że nie wycofuje się z wszelkiej działalności społecznej. Jednak gdy zaczęto zgłaszać nominacje do zarządu – wyraził zgodę i został wybrany na stanowisko prezesa zarządu.

Skąd tak chwiejna i niezdecydowana postawa prezesa Kornackiego co do własnej przyszłości w zarządzie stowarzyszenia- trudno powiedzieć. Miejmy nadzieję, że nie przełoży się ona na przyszłą działalność na rzecz klubu ŁKS Promnik i prezes np. nie zrezygnuje ze stanowiska w trakcie kadencji.

Funkcję wiceprezesa zarządu objął były burmistrz Waldemar Larkiewicz oraz Marcin Jaworowski, na stanowisku skarbnika pozostał Emil Kozikowski, funkcję sekretarza objęła Paula Kozikowska.

Z naszych ustaleń wynika, iż pomimo upływu 45 dni od wyboru nowego składu zarządu i komisji rewizyjnej, zarząd nie wywiązał się z obowiązku złożenia stosownych dokumentów do Krajowego Rejestru Sądowego nie dotrzymując obowiązującego terminu 7 dni.

Brak sprawozdań: prezesa i komisji rewizyjnej. Brak planu dla Klubu

Brak zgłoszenia nowego zarządu do KRS to nie jedyne uchybienia proceduralne. Podczas zebrania sprawozdawczo-wyborczego w dniu 9 sierpnia 2023 nie zostało zaprezentowane i przegłosowane sprawozdanie komisji rewizyjnej za rok 2022, co może stanowić poważny problem w zakresie ważności skwitowania zarządu za ubiegły rok.

Prezes Kornacki składając swoją funkcję nie zaprezentował zebranym sprawozdania z pełnionej w latach 2019-2023 kadencji. Niestety nie mogliśmy zapoznać się z listą założeń przyjętych na początku kadencji  w roku 2019. Nie wiemy, które zadania i projekty udało się zrealizować zarządowi Stowarzyszenia, a gdzie niestety, poniesiono porażkę. I z jakich powodów. Tego typu sprawozdania są niezwykle pomocne w opracowaniu lepszych, bardziej skutecznych metod zarządzania i mogą pomóc w realizacji celów i złożeń w kolejnych latach.

Prezes Kornacki nie zaprezentował planu działania na kolejną kadencję 2023-2027. Niestety nie dowiedzieliśmy się (i nadal nie wiemy) jakie pomysły na dalszy rozwój klubu ŁKS Promnik ma nowy zarząd, jakie zadania są dla zarządu priorytetowe, jakimi osiągnięciami stowarzyszenie będzie chciało się pochwalić na koniec kadencji w 2027 r.

Tego typu plan rozwoju stowarzyszenia, gdzie jasno i wyraźne stawiane są cele oraz określane priorytety byłby niezwykle pomocny dla skutecznego działania nie tylko dla zarządu ale przed wszystkim dla członków Stowarzyszenia, Urzędu Miasta, Rady Miasta, rodziców i kibiców, którzy tak bardzo angażują się w codzienną działalność ŁKS Promnik. Bez takiej koncepcji trudno zorientować się co zarząd klubu zamierza robić w krótszej i dłuższej perspektywie.

O nowym składzie zarządu i komisji rewizyjnej nie zostali poinformowani mieszkańcy Łaskarzewa – takiej informacji próżno szukać na stronach Klubu ŁKS Promnik.

Sukcesy i porażki w latach 2019-2023. Zadania na 2023-2027

W mojej ocenie największym sukcesem stowarzyszenia i klubu ŁKS Promnik w mijającej kadencji były zaangażowanie, upór i wola działania rodziców młodych sportowców trenujących przy ul. Kusocińskiego 10. To największy skarb i najcenniejszy kapitał jakim dysponuje obecnie ŁKS Promnik. Rodzicom łaskarzewskich dzieci i młodzieży należą się szczególne gratulacje i podziękowania.

Do listy sukcesów możemy dodać awans seniorskiej drużyny piłkarskiej do ligi okręgowej. Awans ten wydaje się być sukcesem słodko-gorzkim, ponieważ będzie wiązał się z nowymi wymaganiami, którym klubowi nie będzie łatwo sprostać – pisałem o tym w jednym z tekstów.

Ważnym elementem aktywności klubu, stowarzyszenia i rodziców były w ostatnich latach imprezy okolicznościowe , tj. Wianki nad Promnikiem, turnieje piłkarskie odbywające się m.in. podczas Dni Miasta, czy półkolonie, jakie miały miejsce w tym roku.

Niezwykle ważnym sporotowo i wizerunkowo elementem działalności klubu jest nawiązanie współpracy prywatną szkołą Taekwondo TOP GUN.  Jest to jednak inicjatywa Moniki Poświaty i Sylwestra Trębińskiego- ŁKS udostępnia jedynie salę do ćwiczeń. I słusznie.

Jedyną inwestycją infrastrukturalną podczas 4- letniej kadencji zarządu klubu i 5- letniej kadencji Rady Miasta było wykonanie części trybun na stadionie przy ul. Kusocińskiego 10.

Porażki i zadania na lata 2023-2027

Lista porażek w latach 2019 – 2023 jest jednocześnie listą wyzwań na lata 2023-2027. Ma ona poważne konsekwencje dla funkcjonowania klubu i dla mieszkańców Łaskarzewa.

Przez ostatnie 4-5 lat nie zdołano:

a)  przeprowadzić choćby podstawowego remontu hali sportowej i elewacji – 5 lat dla dzieci to wieczność,

b) przeprowadzić remontu boiska (m.in. nawodnienie), na którym obecnie można rozgrywać – z przyczyn technicznych – zaledwie 4 mecze w miesiącu,  

c) wybudować boisk treningowych,

d) wybudować sztucznego oświetlenia boiska i boisk treningowych,

e) uzyskać zwiększenia finansowania klubu z Urzędu Miasta – na dziś jest to kwota żenująco niska, wynosząca  115.000 zł – w poprzednich latach było to 105.000 zł.; na dziś dofinansowanie powinno wynosić nie mniej niż 200.000 zł rocznie,

f) utrzymać sekcji tenisa stołowego- przypomnijmy, że kilka lat temu sekcja tenisa stołowego w ŁKS Promnik została rozbita z powodu konfliktu pomiędzy burmistrz Laskowską a częścią rodziców; działaczom ŁKS’u nie udało się dotąd przywrócić tej sekcji w ramach aktywności klubu,

g) stworzyć nowych sekcji w ramach działalności klubu, np. sekcji lekkoatletycznej czy sekcji kolarstwa krosowego- mamy w Łaskarzewie sporą grupę biegaczy i kolarzy górskich, którzy pozostają bez regularnego wsparcia,

h) opracować podstawowej dokumentacji na ww. inwestycje (tj. remont hali i boiska, budowa boisk treningowych wraz z oświetleniem, dokończenie budowy trybun), takich jak koncepcje architektoniczne,  kosztorysy, rozwiązania materiałowe, listy potencjalnych dostawców i wykonawców – tej podstawowej dokumentacji bak,

i) pozyskiwać środków zewnętrznych – w przypadku ŁKS Promnik mamy bardzo niski poziom pozyskiwania środków zewnętrznych na remonty oraz inwestycje- przedstawiciele obecnego zarządu podczas ww. spotkania wyrazili wręcz niechęć do ‘pracy papierkowej’ związanej z pozyskiwaniem funduszy z dotacji, co nie najlepiej wróży przyszłości klubu,  

j) przygotować całościowej koncepcji rozwoju klubu wykraczającej poza sekcje piłki nożnej.

Działanie bez planu

Niestety zarząd klubu przez 4 lata nie opracował pisemnej „strategii rozwoju”. Dotyczy to zarówno sekcji piłkarskich oraz nowych sekcji sportowych, np. tenisa stołowego, sekcji lekkoatletycznej czy kolarstwa górskiego. Tego typu dokumenty są podstawowymi narzędziami pracy, dzięki którym ułatwione jest pozyskiwanie środków zewnętrznych, angażowanie instytucji publicznych, samorządowych oraz rodziców i mieszkańców.

Brak całościowego planu długoterminowego oraz stosownej dokumentacji budżetowej i technicznej dotyczącej koniecznych remontów i niezbędnych inwestycji infrastrukturalnych skazuje działalność zarządu na doraźność, nieskuteczność, chaotyczność. Znacząco utrudnia zaangażowanie społeczne osób i podmiotów, które klubowi mogłyby pomóc.

Miejmy nadzieję, że pomiędzy kolejnymi sesjami fotograficznymi zarządowi klubu wystarczy czasu, sił i energii do rozwiązywania problemów ŁKS Promnik, których zakres i wagę należy zaliczyć do bardzo poważnych.

Sławomir Danilczuk

FOTO: Poseł Grzegorz Woźniak/ Facebook, SAD


Powyższy artykuł powstał przy współpracy z Fundacją Lokalny Reset.
Wesprzyj Fundację swoją wpłatą.

Fundacja Lokalny Reset
25 1020 4476 0000 8002 0467 7771

Na cele statutowe fundacji