W czasie kampanii wyborczej kandydat na urząd burmistrza Łaskarzewa Armin Tomala przedstawił program zatytułowany 7 Filarów Dla Rozwoju Łaskarzewa. Zdecydowana większość zaprezentowanych tam postulatów sprowadzało się do działań doraźnych, kosmetycznych, naprawczych. Kandydat, podobnie jak pozostała trójka kandydatek, konsekwentnie unikał poruszania tematu strukturalnych wyzwań dla naszego Miasta, leżących u podstaw problemów, z jakimi Łaskarzew boryka się od dziesięcioleci.
Czy nowy burmistrz podejmie wyzwanie rozwiązania realnych problemów Miasta, które wymagają odważnych decyzji, czy skupi się na działaniach doraźnych, bieżących, sprowadzających się do przysłowiowego malowania trawy na zielono?
Brak nowych miejsc pracy
Głównymi pracodawcami w Łaskarzewie od wielu lat są FOK Pollena S.A., KWS Żabczyńscy, Urząd Miasta i Urząd Gminy, szkoły, oraz łaskarzewscy producenci obuwia i wyrobów z tworzyw sztucznych. Składa się to na mniej niż 1000 miejsc pracy. Od 1989 r. liczba miejsc pracy – rejestrowanych i nierejestrowanych – spadła o około 1000.
Zapowiadana w kampanii wyborczej rozbudowa zakładów FOK Pollena S.A. nie nastąpi w czasie najbliższych 5 lat. Jeśli największy pracodawca w Łaskarzewie zdecyduje się na wybudowanie nowych hal produkcyjnych w innym mieście, będzie nam grozić utrata kilkuset miejsc pracy. I będzie to oznaczać poważne problemy – społeczne i gospodarcze – dla nas wszystkich.
Brak terenów inwestycyjnych dla małego i średniego biznesu
Poza działkami przy oczyszczalni ścieków (tak zwane działki po GIZEH’u) Miasto nie dysponuje terenami, które mogłoby zaproponować potencjalnym inwestorom gotowym na budowę nowych projektów, tj. zakłady produkcyjne, ośrodki rehabilitacyjno- uzdrowiskowe, ośrodki wypoczynkowo-turystyczne, itd.
Większość strategicznie ważnych dla rozwoju Łaskarzewa nieruchomości od lat znajduje się w dyspozycji Spółki Dla Zagospodarowania Wspólnoty Gruntowej. Bez zwrotu tychże terenów Miasto, Łaskarzew ma nikłe szanse na realny rozwój ekonomiczny, który przełożyłby się na stworzenie nowych, atrakcyjnych inwestycji a co za tym idzie nowych miejsc pracy.
Brak atrakcyjnych terenów pod budownictwo jednorodzinne
Tu Urząd Miasta ma do zaproponowania jeszcze mniej niż w przypadku działek przemysłowych. Brak szerszej oferty w zakresie budownictwa jednorodzinnego i wielorodzinnego, połączony z brakiem atrakcyjnych miejsc pracy powoduje, że młodzi ludzie wybierają inne okoliczne miasta i miejscowości na miejsce swojego zamieszkania.
Brak terenów pod budownictwo jednorodzinne ograniczy też wykorzystanie infrastruktury wodno-kanalizacyjnej, gazowej, drogowej, w którą Miasto zainwestowało w ostatnich latach dziesiątki milionów złotych.
Sytuację w tym obszarze mogłoby zmienić przygotowanie przez Miasto oferty np. 100 ciekawych działek z 50% rabatem dla tych, którzy zadeklarują budowę domu w czasie najbliższych 5 lat.
Niskie wpływy podatkowe
Prawdziwym wyzwaniem dla nowego burmistrza będzie zapewnienie wpływów budżetowych na odpowiednio wysokim poziomie. Obecny budżet Miasta wspomagany jest środkami zewnętrznymi, które w najbliższych latach będą coraz trudniej dostępne.
Ukończenie budowy nowej hali sportowej będzie oznaczać poważne obciążenie finansowe. W najbliższej perspektywie trudno się spodziewać nowych, dodatkowych źródeł przychodów. Jeśli Miasto utraciłoby największego podatnika w postaci zakładów FOK Pollena S.A. (co nie jest wykluczone), oznaczałoby to budżetową katastrofę.
Brak infrastruktury miejskiej
Odwieczną bolączką Łaskarzewa jest brak infrastruktury miejskiej, niezbędnej dla prawidłowego rozwoju w obszarze kultury, administracji, usług socjalnych. Miasto nie dysponuje obiektami Domu Kultury czy obiektami, w których można by stworzyć Muzeum Ziemi Łaskarzewskiej. Niezbędnym wydaje się wybudowanie nowego ośrodka zdrowia (budynku ZOZ) i przeprowadzenie remontu generalnego Urzędu Miasta.
Brak również mieszkań socjalnych dla najbardziej potrzebujących rodzin.
Wykluczenie komunikacyjne Łaskarzewa
Temat wielokrotnie poruszany zarówno przez mieszkańców jak i lokalnych przedsiębiorców. Wieloletnią bolączką Łaskarzewa jest brak zjazdu z obwodnicy Garwolina (trasa S17) – od 2007 r. nie podjęto jakichkolwiek rozmów i działań w tym zakresie.
Nie podjęto dotąd rozmów na temat włączenia naszego Miasta w system infrastruktury drogowej projektowanego mostu na Wiśle w Maciejowicach. Zwężenie ulicy Garwolińskiej – jednej z głównych arterii dojazdowych – do 5.5 metra dodatkowo ogranicza możliwości dojazdu.
Wykluczenie komunikacyjne naszego Miasta w połączeniu z brakami terenów inwestycyjnych, infrastruktury kulturalnej i administracyjnej sprawia, że Łaskarzew staje się miejscem mało atrakcyjnym zarówno dla inwestorów biznesowych jak i indywidualnych.
Brak długookresowej wizji rozwoju Miasta
W sierpniu 2019 r. w tekście Miasto Zdolnych Ludzi postawiłem trzy zasadnicze pytania, które mogłyby być przyczynkiem do stworzenia spójnej wizji naszej miejscowości:
*Z czego znany jest dzisiejszy Łaskarzew?
*Z jakich konkretnie powodów łaskarzewiacy mogą czuć się dziś dumni?
*Z jakich konkretnie powodów ktokolwiek chciałby lub marzyłby, żeby zamieszkać w Łaskarzewie?
Od tamtej pory ani lokalni samorządowcy i społecznicy nie podjęli próby odpowiedzi na te zasadnicze pytania. Próbą wytyczenia kierunków rozwoju była Realna Strategia Rozwoju Łaskarzewa na lata 2023-2030.
Brak spójnej, dalekosiężnej wizji skazuje nasze Miasto na działania doraźne, sprowadzające się do bieżącego administrowania.
Czy nowy burmistrz i popierający go członkowie Rady Miasta zdecydują się na odważne kroki, które odblokują możliwości rozwojowe Łaskarzewa? Czy też czeka nas – jak wynika to z 7 filarów zaprezentowanych w kampanii wyborczej – 5 lat przysłowiowego malowania trawy?
Sławomir Danilczuk
PS.
W najbliższy wtorek, 7 maja 2024 r. podczas I Sesji Rady Miasta Łaskarzew kadencji 2024-2029 odbędzie się uroczystość ślubowania nowych władz – radnych oraz burmistrza Łaskarzewa.