Burmistrz planuje przenoszenie drzew na Rynku Dużym

Na wniosek firmy prowadzącej przebudowę ulicy Garwolińskiej, burmistrz Miasta Łaskarzew planuje usunięcie kilkunastu klonów ozdobnych rosnących na Rynku Dużym od strony wjazdu w ul. Wolską i przeniesienie ich w głąby Rynku. Drzewa mają podobno kolidować z pracami prowadzonymi przez firmę Meliorant Budownictwo Inżynieryjne. Burmistrz zażądała od radnych przegłosowania przeniesienia drzew w trybie natychmiastowym, bez przedstawienia jakiejkolwiek dokumentacji czy pisemnych opracowań. Drzewa mają zostać przeniesione pomimo realnego zagrożenia, że nie przyjmą się w nowym miejscu z uwagi na obecny, intensywny okres wegetacyjny. Łaskarzewscy ekolodzy, z mężem burmistrz Laskowskiej na czele, milczą.

Foto: SAD

W trakcie posiedzenia Komisji spraw społecznych, oświaty, kultury, zdrowia i sportu w dniu 24 maja 2023 burmistrz Anna Laskowska zażądała od radnych Miasta Łaskarzew przegłosowania zgody na przesadzenie 12 klonów ozdobnych, rosnących na Rynku Dużym od strony wjazdu w ul. Wolską. Drzewa, pomimo okresu intensywnej wegetacji, mają zostać przesadzone w głąb Rynku Dużego. Istnieje realne ryzyko, że część zakupionych kilkanaście lat temu po 1100 zł klonów ozdobnych nie przyjmie się w nowym miejscu.

Zmiana architektury krajobrazu bez planów i opracowań

Burmistrz nie przedstawiła radnym jakichkolwiek dokumentów, projektów czy pisemnych opracowań, odnoszących się do proponowanego przenoszenia drzew. Swój nagły wniosek uzasadniła tym, że istniejące drzewa mają przeszkadzać wykonawcy w prowadzeniu prac.

Jednak ani burmistrz Laskowska ani zaproszony na posiedzenie komisji Dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych w Garwolinie Marek Jonczak nie byli w stanie wykazać czemu tak naprawdę ma służyć usunięcie kilkunastu klonów ozdobnych z ich obecnej lokalizacji. Nie potrafili też wykazać jakie ryzyko będzie towarzyszyć przeniesieniu tych drzew w inne miejsce w szczycie okresu wegetacyjnego. Nie wiadomo ile z nich może zwyczajnie uschnąć.

Należy zaznaczyć, że projekt inwestycji przebudowy ul. Garwolińskiej, prowadzonej w naszym mieście przez Starostwo Powiatowe w Garwolinie, nie przewiduje przenoszenia i przesadzania drzew w obrębie Rynku Dużego.

Burmistrz próbuje przerzucić odpowiedzialność na radnych

Jak podkreślał dyrektor Marek Jonczak decyzja o usunięciu drzew z ich obecnej lokalizacji i przeniesienie ich w głąb Rynku Dużego leży w gestii decyzyjnej burmistrz Laskowskiej. Burmistrz zadeklarowała jednak, że chciałaby mieć zgodę radnych w tej sprawie. Ostateczne ustalenia muszą podobno zapaść do jutra, tj. do dnia 25.05.2023 r.

Zadziwiać musi nadzwyczajny pośpiech oraz tryb, w jakim burmistrz Laskowska zażądała podjęcia przez łaskarzewskich radnych decyzji w sprawie. Decyzji, która w istotny sposób ingeruje w wygląd miasta i wpływa na architekturę krajobrazu centralnego miejsca w Łaskarzewie.

Rozstrzygniecie miało zostać przegłosowane w pośpiechu, bez jakichkolwiek dokumentów. Głosować miało nie 15, ale zaledwie 5 radnych z komisji zajmującej się na co dzień kulturą, oświatą i sportem.

Przyroda może ucierpieć – ekolodzy milczą

Podczas obrad komisji padały pytania o stanowisko lokalnych ekologów w sprawie usunięcia kilkunastu dorodnych klonów na Rynku Dużym. Radni dopytywali się, czy w tej sprawie wypowiedzieli się już działacze ekologiczni, z mężem burmistrz Łaskarzewa Erykiem Laskowskim na czele. Burmistrz stwierdziła, że o drzewach na Rynku Dużym z mężem jeszcze nie rozmawiała. Wygląda na to, że mąż pani burmistrz nie podjął w tej sprawie ostatecznej decyzji.

Działacz ekologiczny Eryk Laskowski wsławił się już całym szeregiem interwencji, m.in. podczas budowy chodnika przy ul. Dąbrowskiej, gdzie ratował drzewo rosnące na trasie przebiegu tegoż chodnika, czy podczas uzgodnień w sprawie usunięcia zagrażających pomnikom drzew na cmentarzu parafialnym, czemu stanowczo się sprzeciwiał.

Pamiętamy również zapewnienia burmistrz Laskowskiej, kiedy podczas XXXV sesji Rady Miasta oświadczyła, że:

„Tutaj wszyscy Laskowscy są obrońcami przyrody, i zieleni, i drzew w Łaskarzewie, i wszystkich ekosystemów (…) Wszyscy mieszkańcy mogą spać spokojnie. Żadne drzewa na Rynku, w parku nie będą wycinane, ani usuwane…

Ale to było w październiku 2021… dziś mamy maj 2023.

Sławomir Danilczuk

Drzewa i krzewy na Rynku Dużym będą wycinane

Jedno z ostatnich pięknych miejsc w Łaskarzewie – tworzony od kilkudziesięciu lat park na Rynku Dużym – już wkrótce przestanie istnieć. Znaczna część rosnących obecnie drzew i krzewów uschnie i trzeba będzie je zwyczajnie wyciąć. Takie będą następstwa uruchomienia tężni solankowej. Radni miejscy i burmistrz Laskowska udają, że nie rozumieją o co chodzi. Milczy też „ekologiczna rodzina Państwa Laskowskich”, która według zapewnień pani burmistrz złożonych podczas obrad Rady Miasta, miała być gwarantem „ekologiczności” inwestycji obecnych władz.

Rynek Duży, Łaskarzew. Tężnia solankowa i ogród roślin słonolubnych bezpośrednio pod koronami drzew.

O jednym z najbardziej bezmyślnych, kosztownych i szkodliwych dla naszego miasta projektów władz obecnej kadencji, tężni solankowej na Rynku Głównym, piszę i alarmuję od niemal roku. Problemem tej inwestycji są nie tylko kwestie estetyczne oraz wysokie koszty roczne utrzymania, wynoszące ok. 25-30 tys. zł.

Inwestycja forsowana przez burmistrz Laskowską ma poważne braki dokumentacyjno- budowlane. Nie ma dokumentacji dot. posadowienia tego obiektu – nikt nie zweryfikował podstawy fundamentowej – tężnia została wybudowana na gruzowisku po dawnej fontannie. Efekty niedbalstwa będziemy obserwować z upływem czasu.

O wiele bardziej poważnym problemem będzie wpływ tężni solankowej i ogrodu halofitów (roślin słonolubnych) na istniejącą na naszym rynku roślinność: drzewa i krzewy liściaste, i trawę – rośliny słodkolubne.

Skutek posadowienia obiektu zwiększającego zasolenie w bezpośrednim sąsiedztwie kilku pięknych, starych drzew – właściwie pod ich koronami – będzie oczywisty: zasolenie powietrza oraz gleby spowoduje, że drzewa, krzewy i trawy będą usychać. Trzeba będzie je wyciąć.

Żeby było ciekawiej „ekologiczna” inwestycja burmistrz Laskowskiej w ogród halofitów polega na tym, że w obrębie kilkudziesięciu metrów kwadratowych tuż obok tężni, wykonawca rozłożył na naturalnej trawie „agrowłókninę”, tj. materiał wykonany z polipropylenu, czyli z tworzywa sztucznego. Naturalną trawę pokryto tworzywem sztucznym (plastikiem), w tworzywie zrobiono dziury, w dziury wetknięto rośliny słonolubne (halofity), przysypano to korą, całość zostanie zalana solanką, i będzie ekologicznie. Ekologia z soli i plastiku.

Urząd Miasta zapewnia w sprawie tężni, że „charakter, program użytkowy i wielkość inwestycji nie wpływa negatywnie na istniejący drzewostan i roślinność, powierzchnię ziemi, glebę, oraz wody powierzchniowe i podziemne”. Skąd swoją wiedzę czerpią łaskarzewscy urzędnicy? Od firmy projektowej „mającej doświadczenie i uprawnienia do projektowania tego typu inwestycji” oraz „z dokumentów od wykonawcy” tężni. Wiedza na temat wpływu tężni na roślinność Urząd czerpał od podmiotów, które na tej inwestycji zarobiły.

Informacja UM Laskarzew z dnia 14.02.2022 r.

Miasto nie zlecało jakichkolwiek badań dendrologicznych dotyczących wpływu zwiększonego zasolenia na roślinność słodkolubną. Prawdopodobnie ani burmistrz Laskowska, ani radni miejscy nie dokonali nawet podstawowego przeglądu ogólnodostępnych informacji – wystarczyło otworzyć przeglądarkę i postawić właściwe pytanie.  

Oto jakie informacje na temat zwiększonego zasolenia (pochodzącego z zasolenia dróg zimą) znajdziemy na stronach Ministerstwa Edukacji Narodowej:

Zbyt duże stężenia soli w wodzie prowadzą do tego, że drzewa praktycznie nie pobierają wody – zamierają nie tyle z powodu toksycznego działania chlorków, co suszy fizjologicznej.

W Wikipedii z łatwością znajdziemy informacje dot. roślin słonolubnych:

Halofity, słonorośla, rośliny słonolubne, rośliny solniskowe, rośliny halofilne – rośliny przystosowane, dzięki odporności na zasolenie, do rozwoju na silnie zasolonym podłożu.

Wszystkim, którzy wolą „obrazki” zamiast „tekstu” polecam obejrzenie króciutkiego filmu zamieszczonego na Zintegrowanej Platformie Edukacyjnej, pokazującego jak sól wpływa na rozwój roślin.

Wpływ soli na rozwój roślin, źródło: ZPI

Podczas jednej z sesji Rady Miasta pani burmistrz zadeklarowała:

„Wszyscy Laskowscy są obrońcami przyrody, i zieleni, i drzew w Łaskarzewie, i wszystkich ekosystemów. I na pewno nikt z mojej rodziny nie pozwoliłby na wycinkę drzew na Rynku, ani w żadnym innym miejscu […] wszyscy mieszkańcy mogą spać spokojnie.”

Czy zatem redaktor naczelny „Niezależnej lokalnej gazety Łaskarzewa”, prywatnie mąż pani burmistrz, rozpocznie kampanię medialną w obronie skazanych na wycięcie drzew i krzewów na Rynku Głównym?

Czy członek zarządu stowarzyszenia CIA, łaskarzewski radny, prywatnie szwagier pani burmistrz, przykuje się łańcuchami do tężni i własnym ciałem osłoni drzewa przed solankowymi aerozolami, niszczącymi słodkolubną roślinność w centralnym miejscu jego rodzinnego miasta?*

Zobaczymy.

Sławomir Danilczuk

*Okoliczności rodzinne burmistrz Laskowskiej poruszam wyłącznie z dwóch powodów: po pierwsze – sama burmistrz w trybie sesji Rady Miasta użyła argumentu „swojej ekologicznej rodziny”; po drugie – wymienieni w tekście panowie to osoby pełniące od lat eksponowane funkcje publiczne w naszym mieście, co niesie za sobą obowiązek ponoszenia odpowiedzialności wobec mieszkańców Łaskarzewa za działania. Ale również za wieloletnie zaniechania.