Proekologiczna rodzina Laskowskich

„Jak Państwo mnie znacie i rodzinę, w którą się wżeniłam, to doskonale wiecie, że tutaj wszyscy Laskowscy są obrońcami przyrody, i zieleni, i drzew w Łaskarzewie, i wszystkich ekosystemów. I na pewno nikt z mojej rodziny nie pozwoliłby na wycinkę drzew na Rynku, ani w żadnym innym miejscu (…) Tak, że wszyscy mieszkańcy mogą spać spokojnie. Żadne drzewa na Rynku, w parku nie będą wycinane, ani usuwane…”

 – oświadczyła burmistrz Anna Laskowska podczas XXXV Sesji Rady Miasta 29.09.2021 r. (1:06:00 min. sesji).

Coś zupełnie przeciwnego w zakresie wycinki drzew na Rynku Dużym zadeklarowała burmistrz Laskowska w piśmie z dnia 21.07.2021 r., zgodnie z którym usunięcia drzew „przewiduje się jedynie w przypadku niemożliwych do uniknięcia kolizji z infrastrukturą podziemną projektowanych elementów (fontanny i tężni)…”

Fragment pisma z Urzędu Miasta Łaskarzew z dnia 21.07.2021 r.

Oznacza to, ni mniej ni więcej, że jeśli podczas budowy tężni lub fontanny którekolwiek drzewo będzie stało na przeszkodzie ich wybudowania, zostanie ono wycięte na polecenie pani burmistrz.

Kiedy burmistrz Laskowska mówi prawdę? I czy rodzina Laskowskich może być wystarczającym gwarantem spokojnego snu mieszkańców Łaskarzewa?

Ekologiczna rodzina Laskowskich

Biorąc pod uwagę powyższe rozbieżności w oświadczeniach pani burmistrz, trudno jej będzie dotrzymać publicznie złożonej obietnicy, że „nikt z rodziny (Laskowskich) nie pozwoliłby na wycinkę drzew na Rynku”.

Logicznym skutkiem obydwu deklaracji, tej pisemnej oraz tej złożonej podczas XXXV Sesji Rady Miasta, może być sytuacja, w które panowie Eryk i Łukasz Laskowscy, chcąc zachować się proekologicznie i nie dopuścić do wycinki drzew, będą zmuszeni przykuć się łańcuchami do wiekowych pni, które burmistrz Laskowska będzie chciała wycinać, zgodnie z projektem przebudowy Rynku Dużego, który jak wiemy, opracowała za plecami łaskarzewiaków.

Budowa tężni solankowej w centralnej lokalizacji miasta jest jedynie wstępem do jej dewitalizacji, jak wnieść można z koncepcji zagospodarowania Rynku Dużego, o czym pisałem ponad 3 miesiące temu. Żeby tę koncepcję wprowadzić w życie, wycinka drzew będzie niestety konieczna, co widać na załączonych obrazkach.

Która część obietnicy pani burmistrz zostanie spełniona? Czy ta proekologiczna, wspierana przez rodzinę Laskowskich, czy też ta dewastująca Rynek Duży, zgodnie z koncepcją przebudowy? O tym będziemy mogli przekonać się, gdy piły spalinowe pójdą w ruch.

Mapa ze strony laskarzew.aqi.eco/pl/map/, stan na 13.10.2021 r.

Pajęczyna antysmogowa i palenie ognisk w lesie

Nie jestem przekonany, czy mieszkańcy Łaskarzewa po zapowiedziach burmistrz Laskowskiej będą spać spokojnie. Biorąc pod uwagę realną działalność ekologiczną rodziny Laskowskich, na którą powołuje się pani burmistrz, może być z tym naprawdę różnie.

Z informacji grupy Pajęczyna Antysmogowa Łaskarzew na profilu Facebook możemy dowiedzieć się, że w ramach projektu realizowanego z wykorzystaniem środków z konkursu Mazowsze Lokalne (nr wniosku 4255/GN_NGO/2020), we wrześniu 2020 r. zakupionych zostało 13 detektorów NAM, które miały zostać samodzielne zmontowane i zainstalowane przez grupę na terenie Łaskarzewa. Celem projektu, zgodnie z informacją zawartą na stronie NaszeSprawy.info było „zbudować sieć monitoringu powietrza” w Łaskarzewie. Z zakupionych ponad rok temu 13 detektorów, na dziś działają jedynie 4 w naszym mieście, oraz 1 na Przychodzie, co potwierdza zamieszczona powyżej mapa, znajdująca się na stronie https://laskarzew.aqi.eco/pl/map (stan na dzień 13.10.2021 r.). Co dzieje się z pozostałymi 8 zakupionymi czujnikami nie wiadomo.

Nieformalną grupę ANTYSMOG tworzą: Eryk Laskowski, Maciej Laskowski, Ksawery Laskowski (źródło: NaszeSprawy.info). Inicjatywę „pajęczarzy” od początku wspierało lokalne Centrum Integracyjno Animacyjne. W fotelu wiceprezesa tegoż stowarzyszenia zasiada pan Łukasz Laskowski, radny Miasta Łaskarzew.

Wpis z grupy Facebook Łaskarzew bez spamu, lipiec 2021 r.

Niepokojąca inicjatywa red. naczelnego Naszych Spraw

Tak jak już pisałem o tym w jednym z poprzednich artykułów, niezwykle niepokojąca w kontekście proekologicznych deklaracji burmistrz Laskowskiej wydaje się być inicjatywa redaktora naczelnego i wydawcy lokalnej gazety Łaskarzewa, pana Eryka Laskowskiego. W lipcu, za pośrednictwem nieformalnej grupy Łaskarzew2030 (kolejna „nieformalna grupa” po antysmogowych pajęczarzach) zaproponował on przeprowadzenie ogólnołaskarzewskiej ankiety, dotyczącej m.in. wytypowania najlepszych lokalizacji w Łaskarzewie „także na terenach leśnych (…) na organizowanie ognisk/pikników/grilla”.

Jak pan Laskowski godzi swoje ekologiczne, antysmogowe przekonania z „organizowaniem ognisk na terenach leśnych”, nadal pozostaje zagadką. Być może zwiększenie zadymienia pochodzącego z ognisk pozwoli lepiej uzasadnić aktywność grupy ANTYSMOG. Natomiast zwiększenie zagrożenia pożarowego w okolicznych lasach, którymi nasze miasteczko jest szczelnie otoczone, podtrzymałaby zasadność poczynienia kolejnych inwestycji Miasta w zabudowania, należące do Stowarzyszenia Ochotnicza Staż Pożarna w Łaskarzewie, w której to organizacji pan Łukasz Laskowski jest zastępcą naczelnika.

Jeśli znajdą się bardziej zasadne, bardziej rzeczowe wyjaśnienia wdrożenia pomysłu palenia ognisk w łaskarzewskich lasach niż powyższe, przygnębiające i zasmucające, jedyne logiczne scenariusze, chętnie ich wysłucham. Jak dotąd pan Eryk Laskowski nie wytłumaczył się ze swoich pomysłów „uczynienia naszego miasta atrakcyjnym pod względem turystycznym i rekreacyjnym”.

Zauważalna jest bierność grupy Łaskarzew2030, która proekologiczny projekt pana Eryka Laskowskiego, postulujący „organizowanie ognisk na terenach leśnych” przyjęła jako swój (niemal słowo w słowo), i jako własny promowała w mediach społecznościowych. Oczywiście przy wsparciu Stowarzyszenia Centrum Integracyjno Animacyjnego.

Konkluzji z zakończonej dwa miesiące temu akcji wypełniania ankiet, do której łaskarzewiaków namawiali pełni entuzjazmu i dobrych chęci młodzi ludzie z grupy Łaskarzew2030, nadal brak.

SAD

PS.

Wszystkich, którzy mogliby mieć pretensje o to, że na łamach strony wLaskarzewie.pl opisywane są „sprawy rodzinne”, odsyłam bezpośrednio do pani burmistrz Laskowskiej, która w trybie sesji Rady Miasta na koneksje rodzinne zdecydowała się powołać. Zagadnienia, które porusza powyższy artykuł, dotyczą aktywności publicznej, finansowanej ze środków publicznych, a więc z mocy prawa, podlegających społecznej kontroli.