W obecnej kadencji wojewodę widziałem jeden raz – wicestarosta Mirosław Walicki specjalnie dla wŁaskarzewie.pl

Jest to inwestycja, która mogłaby Powiat Garwoliński i cały region cywilizacyjnie posunąć do przodu […] W tym roku realizujemy projekty, na które środki pozyskaliśmy za rządów Prawa i Sprawiedliwości […] Jeżeli będziemy krytykować rząd, to nie będziemy otrzymywać tych środków […] Tak nie może być!

– wicestarosta Powiatu Garwolińskiego Mirosław Walicki w rozmowie z portalem wŁaskarzewie.pl.

FOTO: SAD

wŁaskarzewie.pl: Panie Starosto, jeszcze w poprzedniej kadencji rozmawialiśmy na temat jednej z głównych inwestycji Powiatu Garwolińskiego za około 600 mln zł, która wówczas była przez pana prowadzona, mam tu na myśli przeprawę mostową na Wiśle w Maciejowicach. Czy dzisiejsze deklaracje kandydata na Urząd Prezydenta RP dr Karola Nawrockiego odbiera pan jako zapowiedź silnego wsparcia tego projektu i szansę na kontynuowanie tego projektu?

Starosta Mirosław Walicki: Myślę, że to jest bardzo ważna deklaracja szczególnie tu na Ziemi Garwolińskiej. W poprzedniej kadencji była i nadal jest to inwestycja, która mogłaby Powiat Garwoliński i cały region cywilizacyjnie posunąć do przodu. Niestety względy proceduralne, prawne związane z ekologią wstrzymały tę inwestycję. Na dziś mamy deklarację, że to finansowanie jest podtrzymywane. Natomiast, jeżeli potrwa to dłużej niż do końca obecnego roku, ta inwestycja będzie zagrożona.

Kontynuacja tej polityki prorozwojowej małych ojczyzn i ta deklaracja, która dzisiaj padła, mam nadzieję, że pomoże Powiatowi kontynuować tę inwestycję. To jest bardzo ważne.

Był pan Starostą w poprzedniej kadencji, obecnie pełni pan funkcję Wicestarosty. Jak ocenia pan współpracę władz samorządowych z władzami centralnymi w poprzedniej kadencji i obecnie? Mam tu na myśli nie tylko komunikację ale faktyczne finansowanie inwestycji realizowanych przez Powiat.

Różnica jest kolosalna. Jeszcze w tym roku realizujemy projekty, na które środki pozyskaliśmy za rządów Prawa i Sprawiedliwości. Te inwestycje do dzisiaj są prowadzone. Natomiast nowych inwestycji brak.

Ludzie o tym zapominają, ale w czasie rządów Zjednoczonej Prawicy mieliśmy wizyty prezydenta, premierów, wojewody, który ma te środki. W obecnej kadencji wojewodę widziałem jeden raz. Przyjechał do Garwolina, obejrzał schron na 30 osób, i w zasadzie to jest jedyny kontakt z wojewodą jaki, jako Powiat Garwoliński mieliśmy do tej pory. Poprzednio ten kontakt był stały, permanentny i dzięki temu były inwestycje. Mam nadzieję, że to się zmieni. 

Jak na razie, nawet jeśli spływają środki, to wielokrotnie niższe niż w poprzedniej kadencji. Słyszę, że wójtowie, że gminu te środki otrzymują, ale one są wielokrotnie niższe niż były poprzednio.

Pojawiają się oskarżenia, że być może obecne władze powiatowe są na tyle nieudolne, że nie potrafią tych środków pozyskiwać. Czy to prawda?

Takie oskarżenia pojawiły się pod naszym adresem, a przede wszystkim pod adresem pani Starosty, że jej wypowiedzi polityczne blokują środki. Tak nie może być! Wcześniej tak nie było. Jednak wszystkie gminy, niezależnie od poglądów politycznych, te środki otrzymywały.

Z ust prominentnych działaczy czy samorządowców Platformy Obywatelskiej czy innych stowarzyszeń w około słyszeliśmy, że jeżeli będziemy krytykować rząd, to nie będziemy otrzymywać tych środków. I tak jest.

Dziękuję za rozmowę.           

Wybór kandydata PO spowodowałby domknięcie systemu – poseł Grzegorz Woźniak specjalnie dla wŁaskarzewie.pl

Dla nas ważny jest rozwój Polski lokalnej, to co dr Karol Nawrocki podkreślił. Dla mieszkańców Ziemi Garwolińskiej ważny jest most między Maciejowicami a Kozienicami […] Od ponad roku widzimy przy obecnym rządzie, że nie ma środków na drogi, nie ma na chodniki, nie ma na sale wiejskie i świetlice, nie ma na remizy i straże pożarne […] Za rządów Zjednoczonej Prawicy środki były.

– poseł Ziemi Garwolińskiej Grzegorz Woźniak w rozmowie z portalem wŁaskarzewie.pl.

FOTO: SAD

wŁaskarzewie.pl: Panie pośle, jak ocenia pan wystąpienie w Garwolinie kandydata na Urząd Prezydenta RP, dr Karola Nawrockiego?

Grzegorz Woźniak: Uważam, że tego Polacy oczekiwali. Wiadomo, że wszystkiego nie można poruszyć w tak krótkim wystąpieniu. Dla nas ważny jest rozwój Polski lokalnej, to co dr Karol Nawrocki podkreślił. Dla mieszkańców Ziemi Garwolińskiej ważny jest most między Maciejowicami a Kozienicami. To jest priorytet. Oczywiście są różne perturbacje, ale dobrze, że o tym wspomniał. Pani starosta Iwona Kurowska i Rada Powiatu robią wszystko co tylko możliwe w tej sprawie, ale potrzeba wsparcia zewnętrznego. Liczymy na to. Jesteśmy tak blisko realizacji tej inwestycji.

Karol Nawrocki zwrócił uwagę na związek pomiędzy dużymi inwestycjami infrastrukturalnymi a rozwojem Polski lokalnej. Zapowiedział prowadzenie zrównoważonej polityki pomiędzy dużymi ośrodkami miejskimi a Polską powiatową. Czy to dobry kierunek działania?

To jest bardzo ważne. Od ponad roku widzimy przy obecnym rządzie, że nie ma środków na drogi, nie ma na chodniki, nie ma na sale wiejskie i świetlice, nie ma na remizy i straże pożarne. Mieszkańcy pytają mnie tak: Panie pośle, płacimy te same podatki, albo i większe. Gdzie są te pieniądze? Ja rozkładam ręce i odpowiadam: Nie wiem.

Za rządów Zjednoczonej Prawicy środki były. Dla porównania: Powiat Garwoliński średniorocznie na drogi otrzymywał 25- 35 mln zł. W tym roku otrzymał 800 tys. zł. I to jest wszystko. Można się zastanawiać co za taką kwotę można zrobić. Nie możemy się na to zgodzić.

35 mln zł do 800 tys. zł?

Tak jest. Taka jest proporcja pomiędzy rządami Prawa i Sprawiedliwości do obecnie rządzących. Tyle dostał Powiat Garwoliński na drogi, na jedną drogę. Za tę kwotę można wykonać 200-300 metrów drogi.

W jaki sposób wybór Karola Nawrockiego mógłby wpłynąć na rozwój Polski lokalnej, powiatowej?

Wszyscy czują to, że wybór innego kandydata, mam tu na myśli kandydata Platformy Obywatelskiej, spowodowałby domknięcie systemu. To oznacza, że Sejm przyjmuje ustawy w rodzaju LGBT, nie zajmuje się rozwojem gospodarczym, nie zajmuje się Polakami, a prezydent to podpisuje. W tej chwili prezydent Andrzej Duda nie podpisuje wszystkiego co pojawia się w Sejmie.

Dlaczego ten Sejm jest taki leniwy? Ja jestem w Sejmie czwartą kadencję. Tak mało ustaw nigdy nie było odkąd pamiętam. Przedstawiciele koalicji rządzącej twierdzą, że nie procedują ustaw, ponieważ prezydent je zawetuje. Ręce opadają.

Gdyby zaproponowali dobre ustawy dla Polski i dla Polaków, prezydent by ich nie zawetował.

Dziękuję za rozmowę.            

Most w Maciejowicach- kolejna marnowana szansa na rozwój Łaskarzewa

Jednym z istotnych powodów zastoju gospodarczego- chociaż nie jedynym- a co za tym idzie infrastrukturalnego, społecznego, kulturowego, sportowego w naszym mieście jest brak włączenia Łaskarzewa w system infrastruktury drogowej trasy S17. Wjazd na obwodnicę na wysokości Rudy Talubskiej byłby z pewnością impulsem do powstawania nowych inwestycji i miejsc pracy. Czy skutkiem braku jakichkolwiek aktywności władz miasta i radnych związanych z włączeniem Łaskarzewa w infrastrukturę komunikacyjną planowanego mostu na Wiśle na wysokości Maciejowic będzie kolejną zaprzepaszczoną szansą rozwojową Łaskarzewa?

„Kto nie idzie do przodu ten się cofa”

Od ponad 20 lat Łaskarzew stoi w miejscu, zarówno pod względem infrastrukturalnym, inwestycyjnym, społecznym i kulturowym. Do zaniedbań związanych z brakiem włączenia miasta w system komunikacyjny strasy S17, dziś dochodzą bardzo poważne zaniedbania związane ze zwężeniem ul. Garwolińskiej do 5,5 metra. Główna droga dojazdowa do Łaskarzewa nie zapewnia możliwości swobodnego wymijania się dwóch autobusów, których szerokość wraz z lusterkami wynosi ok. 2.8-3.1 metra, podczas gdy szerokość pasa ruchu to zaledwie 2,75 metra.

Znaczące zwężenie głównej arterii komunikacyjnej spowoduje dodatkowe utrudnienia w dojeździe do miasta. Coraz trudniej będzie do Łaskarzewa wjechać i coraz trudniej z niego wyjechać. Oznacza to, że w porównaniu z innymi miejscowościami nasze miasto stanie się jeszcze mniej konkurencyjne i atrakcyjne- dla inwestorów i dla mieszkańców. 

Starostwo Powiatowe chce rozmawiać ale nie ma z kim

Budowa mostu na Wiśle jest jednym z priorytetów samorządu Powiatu Garwolińskiego. Most ma mieć długość 896 metrów, budowa przeprawy mostowej powinna rozpocząć się na początku 2025 roku. Koszt zadania to blisko 650 mln zł”

– czytamy na stronach Starostwa Powiatowego w Garwolinie.

Liderem tej największej inwestycji realizowanej przez samorząd lokalny w Polsce jest Powiat Garwoliński. Zarówno starosta Mirosław Walicki jak i wicestarosta Marek Ziędalski deklarują, że „temat nie jest zamknięty” a przyszłe „koncepcje mogą być różne”.

Rzecz w tym, że z przedstawicielami Powiatu nikt z łaskarzewskich włodarzy w tej sprawie nie rozmawia. Ani burmistrz ani radni.

Burmistrz Laskowska i łaskarzewscy radni od 1.5 roku nie rozmawiają ze Starostwem na tematy znacznie bardziej przyziemne, jak ułożenie nowego chodnika wokół Rynku Dużego, co potwierdził podczas ostatniej sesji Rady Miasta przewodniczący Rady Powiatu Waldemar Trzaskowski. 

100 spotkań, 1000 stron dokumentów

Należy przy tym mieć na uwadze, że aby spróbować uzyskać dla Łaskarzewa włączenie naszego miasta w  system komunikacji drogowej mostu w Maciejowicach należałoby odbyć przynajmniej około 100 spotkań na poziomie lokalnym, powiatowym, wojewódzkim, sejmowym, ministerialnym oraz przeanalizować co najmniej 1.000 stron dokumentów technicznych, prawnych, geodezyjnych, analitycznych.

Czy łaskarzewscy urzędnicy i radni są przygotowani do tego typu działań na rzecz naszego miasta? 

Łaskarzewscy radni nie zostali ubezwłasnowolnieni

Bierność burmistrz Anny Laskowskiej i niechęć do aktywnego komunikowania się z władzami powiatowymi udziela się naszym radnym. Wzorem urzędników radni nie zainteresowali się przebudową ul. Garwolińskiej przez ponad 3 lata– jedną z kluczowych inwestycji, mającej kluczowy wpływ na przyszłe funkcjonowanie Łaskarzewa.

Miasto w oficjalnych relacjach zewnętrznych reprezentuje burmistrz, co nie oznacza ubezwłasnowolnienia naszych radnych. Mają oni nie tylko prawo, ale też obowiązek rozmawiania o istotnych dla Łaskarzewa sprawach na wszystkich szczeblach władzy, oraz pozyskiwanie i analizowania dokumentów istotnych z punktu widzenia nas wszystkich.

W wyniku zaniedbań burmistrz, urzędników i radnych główna ulica dojazdowa do miasta zamiast co najmniej 6 metrów, będzie miała szerokość 5,5 metra.

Podobnie jest w przypadku mostu w Maciejowicach. Nie ma jakichkolwiek rozmów w sprawie włączenia Łaskarzewa w system komunikacyjny łączący trasę 801 z trasą S17.

Miasto, do którego nie da się dojechać

W ostatnich 30 latach z miasta, które błyszczało pod wieloma względami na tle innych miast powiatowych, Łaskarzew stał się przykładem negatywnym: zastoju, zaniedbań, problemów społecznych i rosnącej przestępczości. Dziś miejscowość nad Promnikiem zyskuje nowy przydomek: miasta, do którego trudno dojechać i z którego nie sposób się wydostać.

Włączenie Łaskarzewa w system komunikacyjny, który docelowo będzie łączył Maciejowice- drogę 801 z trasą S17, a co za tym idzie nową przeprawą na Wiśle mogłaby potężnym impulsem rozwojowym. Jednak żeby tak mogło się stać, już dziś należy rozpocząć rozmowy- zarówno na poziomie lokalnym, na poziomie powiatu, województwa, komisji parlamentarnych i ministerstw.

Nikt za nas, mieszkańców, tej sprawy nie załatwi.

Sławomir Danilczuk

Foto: Starostwo Powiatowe Garwolin, Facebook profil poseł Grzegorz Woźniak


Powyższy artykuł powstał przy współpracy z Fundacją Lokalny Reset.
Wesprzyj Fundację swoją wpłatą.

Fundacja Lokalny Reset
25 1020 4476 0000 8002 0467 7771

Na cele statutowe fundacji