Wiele osób postrzegało mnie w sposób stereotypowy: dziewczynka, ładna, szczupła. A mnie zawsze interesowały sztuki walki. Łaskarzewiacy mają serce do walki. Myślimy, żeby rozwijać tu sekcję taekwondo- wywiad z Moniką Poświatą, współwłaścicielką oraz instruktorką szkoły Taekwondo TOP GUN.
Pani Moniko, dlaczego wybrała Pani tę dyscyplinę sportu?
Monika Poświata: Tak naprawdę to przez przypadek. Kiedy przeprowadziłam się do Warszawy chciałam zapisać się na kick-boxing albo muay-thai (boks tajski). Wtedy spotkałam koleżankę z pracy, która miała fioła na punkcie Japonii i Korei i powiedziała, że zapisuje się na taekwondo. Zaczęłam czytać o taekwondo. Zobaczyłam, że jest to dyscyplina podobna do kick-boxingu, gdzie były wysokie kopnięcia, które bardzo mi się spodobały. Poszłam na pierwszy trening, spodobało mi się… i tak już zostało.
Skąd wziął się pomysł na uprawianie sportów walki?
Wiele osób postrzegało mnie w sposób stereotypowy: dziewczynka, ładna, szczupła. A mnie zawsze interesowały sztuki walki. Z moim tatą oglądałam Rocky’ego, Stevena Seagala, czytałam o Bruce Lee. Jestem energiczną osobą. Chciałam nauczyć się walczyć nie tylko dla samoobrony ale też dla rywalizacji sportowej. Specjalizuję się w walkach taekwondo.
I teraz uczy Pani innych…
Z mistrzem Sylwestrem Trębińskim wpadliśmy na pomysł, że sprowadzić taekwondo do Łaskarzewa. Wiele osób nam to odradzało, twierdząc że tu się to nie uda. Na początku asystowałam, uczyłam się prowadzić zajęcia, byłam oficjalnym praktykantem mistrza. Po jakimś czasie mój trener z Warszawy stwierdził, że czas, żeby zrobić uprawnienia. Akurat dobrze sobie radziłam w treningach, zawsze uczyłam się ponad swój poziom, więc dosyć szybko udało mi się zdobyć uprawnienia ze stopniem średnio zaawansowanym.
Jakie są stopnie w taekwondo?
Na początku są stopnie uczniowskie, potem mistrzowskie. Stopnie uczniowskie obejmują skalę od 10 do 1 cup, którym przypisane są kolory pasów. Natomiast mistrzowskie są w skali od 1 do 9 dana. Najwyższy w Polsce 8 dan ma mistrz, u którego uczyliśmy się z mistrzem Sylwestrem Trębińskim. Ja mam czerwono-czarny pas. W maju przystąpię do egzaminu na czarny pas mistrzowski. Zdobycie stopni uczniowskich nie jest wcale łatwe. Jest duży zakres wymagań, jakie trzeba opanować. Zaczęłam dużo trenować w wieku 19 lat, więc to dosyć późny wiek do rozpoczęcia treningów w tak ciężkiej sztuce walki. Taekwondo to nie tylko walka. Są też układy, których trzeba się nauczyć, są specjalne techniki, np. wysokich skoków, ciosów obrotowych. Nie jest to wcale takie proste.
Czyli, żeby być najlepszą w Polsce i zdobywać złote medale wcale nie trzeba mieć najwyższych danów?
Nie trzeba. Dzieciaczki z białymi pasami- czyli zawodnicy początkujący- wygrywały z posiadaczami niebieskich pasów, czyli z ponad średnio zaawansowanymi zawodnikami.
Łaskarzewiacy z białymi pasami pokonują zawodników z wyższymi rangami?
Tak. Tak to właśnie wygląda.
Łaskarzewiacy mają predyspozycje do sztuk walki?
Przede wszystkim mają charakter, są zawzięci. Byłam w dosyć dużym szoku, kiedy zobaczyłam na pierwszych zawodach jak są waleczni. Trzy czwarte medali było z Łaskarzewa. Łaskarzewiacy mają serce do walki. Myślę, że jestem taka waleczna ponieważ pochodzę z Łaskarzewa.
Od kiedy w naszym mieście działa sekcja taekwondo?
Od 2018 roku. Na tę chwilę mamy 43 zawodników z Łaskarzewa, podzielonych na dwie grupy. Ogranicza nas dostęp do hali – musimy się dzielić z innymi sportowcami. Jednak cały czas są chętni, przychodzą nowe osoby, jest coraz więcej zainteresowanych. Warto by już podzielić te dwie grupy i zrobić nabór do kolejnych. Dlatego myślimy, żeby rozwijać tu sekcję taekwondo.
Czy jest jakiś podział wiekowy na zajęciach?
W Łaskarzewie jest grupa początkująca i grupa zaawansowana. Możemy powiedzieć, że jest grupa zawodnicza w wieku 12 plus. Są tam też młodsze osoby, ale mają wyższy stopień.
W jakim wieku są najstarsi uczestnicy zajęć?
Mamy z Łaskarzewa już dwóch instruktorów, którzy już samodzielnie prowadzą zajęcia. Chłopcy mają dwadzieścia lat. Najwięcej mamy młodzieży w wieku 14-15 lat.
Ile z trenujących w łaskarzewskim TOP GUN osób bierze udział w zawodach?
Ponad połowa. 25 osób z tej grupy jeździ już regularnie na zawody. W najbliższym czasie planujemy wybrać się na imprezę międzynarodową.
Dziękuję za rozmowę.
Pierwsza część wywiadu z Panią Moniką Poświatą, współwłaścicielką oraz instruktorką szkoły Taekwondo TOP GUN.