Mam plan na pełne wykorzystanie „małej hali” – zapowiada Arkadiusz Rojek, prezes ŁKS Promnik

Ta hala to był priorytet […] Wszystkie grupy, z wyjątkiem juniorów i seniorów, będą miały treningi piłkarskie na tej hali […] Będą tam ćwiczyć grupy taekwondo […] Jesteśmy w trakcie zaawansowanych prób zorganizowania treningów piłki ręcznej […] Będę chciał spotykać się i rozmawiać z łaskarzewskimi biegaczami i biegaczkami. Dlaczego mieliby biegać gdzieś indziej, a nie w Łaskarzewie? […] Dajmy dzieciom i młodzieży alternatywę –

zapowiada Arkadiusz Rojek, prezes Stowarzyszenia Łaskarzewski Klub Sportowy „Promnik” w rozmowie z portalem wŁaskarzewie.pl .

FOTO: Facebook, SAD

wŁaskarzewie.pl: Zainteresowanie mieszkańców Łaskarzewa remontem hali sportowej przy ul. Kusocińskiego 10 jest ogromne…

Arkadiusz Rojek, prezes ŁKS Promnik: Ja to widzę. Ta hala to był priorytet. To, kto będzie korzystał z dużej hali i jak ona będzie musiała zarabiać na siebie i być wykorzystywana, to jest temat troszkę odległy. Nie jest to perspektywa realna dla Promnika i dla Zespołu Szkół nr 1. Mała hala przy Kusocińskiego, w mojej ocenie, to jest wybawienie.   

Naprawdę widzę na tą halę zapotrzebowanie. Gdyby nie było decyzji dotyczącej remontu hali, to ja na pewno mocno bym optował za tym, żeby była ona wyremontowana. Nie zgadzam się z wcześniejszymi twierdzeniami, że przy budowie nowej, dużej hali nie ma potrzeby remontowania małej hali. Mam plan na wykorzystanie małej hali w pełni.  

Mam podobne zdanie i głoszę je od lat…

Wiem, czytam, widzę. Bądźmy realistami. Wszystkie małe grupy, czy treningowe czy dzieci szkolnych, będą miały do wykorzystania salę gimnastyczną czy małą halę na długie, długie lata. Na szczęście mamy już wyremontowaną halę w bardzo dobrej jakości. Dokręcamy bramki, dokręcamy słupki i będzie do użytku.

W jaki sposób ŁKS Promnik zamierza wykorzystać potencjał coraz lepiej dostosowanego do współczesnych wymagań obiektu przy Kusocińskiego 10?

Wszystkie grupy, z wyjątkiem juniorów i seniorów, będą miały treningi piłkarskie na tej hali. Jesteśmy w trakcie reaktywacji sekcji tenisa stołowego, co dla mnie również byłoby priorytetem. Na pewno będą tam ćwiczyć grupy taekwondo. Jest tam wyznaczone boisko do siatkówki, które jest boiskiem pełnowymiarowym. Czy będzie siatkówka w Promniku? Dziś na to pytanie nie odpowiem. Czy bym chciał? Chciałbym bardzo. Co z tego wyjdzie? Zobaczymy.

A inne sekcje?

Jesteśmy w trakcie mocno zaawansowanych prób zorganizowania treningów piłki ręcznej. Czekamy, żeby osoba z którą jesteśmy po rozmowach zakończyła kursy trenerskie. Jest to osoba z doświadczeniami w pierwszej lub drugiej lidze piłki ręcznej. Z mojej perspektywy będzie to alternatywa dla piłki nożnej, ponieważ nie każdy lubi, umie czy chce grać w piłkę nożną. Dajmy dzieciom i młodzieży alternatywę. Tym bardziej, że blisko mamy Puławy, więc mamy drużynę ekstraklasową w tej dyscyplinie sportu.

Co z sekcją biegów długodystansowych? Od lat istnieje w Łaskarzewie silna grupa biegaczy, którzy musieli szukać w wsparcia u włodarzy ościennych gmin. Czy zamierzacie przyciągnąć tych sportowców do klubu?

Wiem, że jest dosyć duże grono biegaczy w Łaskarzewie, i wiem, że oni biegają zupełnie gdzie indziej. Moim założeniem jest, żeby był to wielosekcyjny klub, nie skupiający się tylko i wyłącznie na piłce nożnej, choć ona jest najważniejsza. Dla mnie byłby to ideał. Jeszcze nie poczyniłem ku temu żadnych kroków, jeszcze z nikim nie rozmawiałem, ale bardzo chętnie usiadłbym do stołu o tym porozmawiał. To jest kwestia czasu, zdzwonienia się, ustalenia terminów. Temat biegów, lekkiej atletyki przesunął się trochę w czasie, ale na pewno będę chciał spotykać się i rozmawiać z łaskarzewskimi biegaczami i biegaczkami. Dlaczego mieliby biegać gdzieś indziej, a nie w Łaskarzewie?

Spoglądam na plan działania zarządu stowarzyszenia na najbliższe lata, który otrzymałem od Pana jakiś czas temu. Planował Pan m.in. inwentaryzację majątku, uporządkowanie spraw opłat za treningi, uporządkowanie dokumentacji sportowców. Czy udało się uporządkować te sprawy formalne?   

Tak. Mamy już uporządkowaną kwestię członkostwa w stowarzyszeniu, opracowane zostały regulaminy, zgody, RODO. Opłaty za treningi przechodzą obecnie przez klub. To już zostało zrobione. Pozostałe elementy są w trakcie opracowania w większym lub mniejszym zakresie. To jest rzecz dla mnie bardzo ważna. Na uporządkowanie spraw formalnych stowarzyszenia i klubu pozostawiłem sobie furtkę na lata 2024-2027, to chciałbym, żeby w tym roku całkowicie to zakończyć i mieć ten temat z głowy.

Jestem także po rozmowach z ubezpieczycielem. Najpierw potrzebowałem całkowicie zebrać pełną dokumentację, skatalogować ją i dopiero będziemy mogli ubezpieczyć sportowców. W rundzie wiosennej, która zaczyna się na przełomie marca i kwietnia, już wszyscy będą ubezpieczeni.

Dziękuję za rozmowę.