„Termomodernizacja” budynku Ochotniczej Straży Pożarnej w Łaskarzewie może być przykładem największego marnotrawstwa środków publicznych w historii naszego miasta. Kwota jaką zamierza wydać Miasto na „ocieplenie” tych budynków o pow. ok. 1.000 m2 to kwota 1.670.000 zł, czyli o 70.000 zł więcej niż cena ofertowa sprzedaży kompleksu obiektów dawnej restauracji Rycerska o powierzchni ponad 2.100 m2, z działką ok. 2.900 m2. Pikanterii sprawie dodaje fakt, że budynki, w których znajduje się OSP, dawne Kino Promnik, Klub Bajka i pomieszczenia nad klubem nie należą do Miasta Łaskarzew, ale do prywatnego stowarzyszenia Ochotnicza Straż Pożarna w Łaskarzewie, we władzach którego do niedawna zasiadał szwagier pani burmistrz, radny miejski i członek zarządu stowarzyszenia CIA, Łukasz Laskowski.
O pomyśle termomodernizacji Domu Strażaka w Łaskarzewie pani burmistrz Laskowska mówi już od kilku lat. Pracownicy urzędu dwoją się i troją, żeby pozyskać półtoramilionową dotację na wyremontowanie budynku, który nawet nie należy do Miasta, a do prywatnego stowarzyszenia. Na podstawie umowy użyczenia z 29 grudnia 2017 r. z pomieszczeń korzystają Dom Pracy Twórczej Bajka oraz inne podmioty. Umowa obowiązuje do 31 grudnia 2028 r. Miasto Łaskarzew jest na łasce i niełasce prywatnego właściciela budynku Dom Strażaka, tj. Stowarzyszenia OSP Łaskarzew. Termomodernizacja tego obiektu ma kosztować podatników 1.670.000 zł. Tu nie ma pomyłki – jeden milion sześćset siedemdziesiąt tysięcy zł. Za taką kwotę można by wybudować nowy Dom Kultury.
Cały budynek przy ul. Alejowej 13 w Łaskarzewie należy do Stowarzyszenia Ochotniczej Straży Pożarnej w Łaskarzewie. Stowarzyszenie to przez lata czerpało zyski np. z odpłatnego wynajmu Sali dawnego Kina Promnik na przyjęcia weselne, imprezy sylwestrowe oraz inne imprezy okolicznościowe. Ale to Miasto i podatnicy mają pokrywać koszy i wykładać ogromne pieniądze na bezsensowne inwestycje.
Władze miejskie nie mają tytułu własności do pomieszczeń Klubu Bajka, pomieszczeń nad Bajką, do sali dawnego Kina Promnik, dlatego też nie mogą tam prowadzić długoletniej polityki zadaniowej oraz inwestycyjnej (pozyskanie środków na wyposażenie, ew. przebudowę, remonty, itd.). Mieszkańcy miasta stracili możliwość pełnego korzystania z tych należnych im, w mojej ocenie, przestrzeni i obiektów.
Inwencja i determinacja
W przypadku tego konkretnego projektu pani burmistrz, jej współpracownicy i urzędnicy wykazują ogromną inwencję i determinację. Łaskarzewskim władzom tak bardzo zależy na tej „dużej inwestycji za duże pieniądze”, że nawet są gotowi wymyślać jednostki organizacyjne, które dotąd w naszym mieście nie istniały. Na potrzeby wniosku o dofinansowanie z Województwa Mazowieckiego łaskarzewscy urzędnicy wymyślili „Centrum Kultury w Łaskarzewie”. Trudno powiedzieć co to jest za twór, bo nikt wcześniej o takim „centrum” w naszym miasteczku nie słyszał. Nikt też z niego raczej nie korzystał.
Problem z nazewnictwem może jednak być o tyle poważny, że mogło tu dojść do poświadczenia nieprawdy w dokumentach aplikacyjnych i w umowie, które dotyczyły kwot znacznej wartości.
Budynek, będący przedmiotem inwestycji figuruje w różnych dokumentach jako „Dom Strażaka”, ponieważ jest w dyspozycji prywatnego stowarzyszenia OSP. Natomiast nigdzie nie figuruje jako „Centrum Kultury w Łaskarzewie.”
Czy Miasto Łaskarzew miało prawo kreować rzeczywistość i wymyślać nieistniejącą instytucję „Centrum Kultury” na potrzeby pozyskania tego dofinansowania, czyli pozyskania niemałych kwot publicznych pieniędzy na ulepszenie nieswojego obiektu? O to również będziemy jeszcze pytać.
Nieliczenie się z kosztami
Termomodernizacja budynku OSP w Łaskarzewie tak bardzo leży na sercu pani burmistrz, że zdaje się ona nie liczyć z kosztami. Na początek wydatek 1.500 zł na opracowanie audytu energetycznego, co biorąc pod uwagę nakład pracy nie jest kwotą przesadzoną. Jednak dalsze wydatki muszą budzić zastanowienie. Pierwszy to „opracowanie dokumentacji projektowej pt. ‘Wykonanie Projektu Termomodernizacji, Audytu Energetycznego i kompleksowych prac projektowych związanych z termomodernizacją budynku Centrum Kultury w Łaskarzewie mieszczącego się w Strażnicy OSP przy ul. Alejowej nr 13’” za kwotę 59.040 zł (pięćdziesiąt dziewięć tysięcy czterdzieści zł). Drugi to „Wykonanie dokumentacji aplikacyjnej termomodernizacji…” za kwotę 20.787 zł (dwadzieścia tysięcy siedemset osiemdziesiąt siedem zł) opracowanej, a jakże, przez pana doradcę z Kampinosu.
Łącznie na samą tylko „dokumentację” związaną z „termomodernizacją Strażnicy OSP” Miasto wydało do sierpnia 2020 r. kwotę 81.327 zł. Ponad osiemdziesiąt jeden tysięcy zł na dokumentację. Myślę, że w tamtym czasie za niewiele większą sumę można było przeprowadzić zupełnie przyzwoity remont elewacji całego budynku strażaków.
Co warte odnotowania, w 2018 r. na kompleksie budynków OSP przy ul. Alejowej 13 na większości powierzchni został wymieniany oraz ocieplany dach – łącznie pow. 336 m2 za kwotę ponad 76.000 zł brutto. Wykonawcą była firma REMAX. Stolarka okienna również jest w nie najgorszym stanie. Wystarczyłoby ocieplić jedną ścianę budynku od strony Alejek, odmalować elewację i całość wyglądałaby jak nowa. Wówczas koszt prac nie powinien przekroczyć 100.000 -120.000 zł a inwestycja zwróciłaby się po 5 latach…
Zwrot z inwestycji po… 30 latach
Jak wynika z informacji uzyskanych z Urzędu Miasta, zwrot z tej niebagatelnej inwestycji ma nastąpić po … 30 latach. Nie jest to pierwsza taka „ekologiczna” inwestycja w wydaniu burmistrz Laskowskiej – będę jeszcze o tym pisał.
Naszej burmistrz musi zależeć na ociepleniu budynku strażaków, skoro jak twierdzi, że „miasto ma zabezpieczoną w budżecie kwotę” wkładu własnego w wysokości 708.956,95 zł (ponad 700 tys. zł).
W kasie Miasta znajdują się niebagatelne pieniądze na remont tego konkretnego budynku (Strażnica OSP), należącego do prywatnego stowarzyszenia. Natomiast na remont hali sportowej przy ul. Kusocińskiego, z której korzysta i korzystałoby kilkaset łaskarzewskich dzieciaków – od lat pieniędzy brak.
Skala marnotrawstwa i możliwy konflikt interesów
Ażeby należycie zwizualizować skalę marnotrawstwa środków publicznych, z jaką będziemy mieć do czynienia w przypadku „termomodernizacji” budynków Domu Strażaka, warto sięgnąć do niedawno dostępnej na rynku oferty sprzedaży kompleksu budynków dawnej Restauracji Rycerska i rozlewni oranżady. Rozbudowane w 2000 r. roku obiekty o pow. ponad 2.200 m2 na ogrodzonej działce o pow. 2.900 m2 jeszcze rok temu były dostępne na sprzedaż za kwotę ofertową 1.6 mln zł do negocjacji. Jeśli założymy, co jest bardzo prawdopodobne, że obiekt ten można było kupić za kwotę 1.4 mln zł, to okaże się że zakup zespołu budynków dwa razy większych niż budynek OSP, położonych na trzy razy większej działce, byłby tańszy o 270.000 zł niż termomodernizacja obiektu o pow. 1.000 m2.
Dlaczego burmistrz Laskowska i jej doradcy uparli się, żeby zainwestować w budynek nienależący do Miasta, zamiast kupić obiekt lub wybudować Centrum Kultury z prawdziwego zdarzenia- trudno powiedzieć. Problem może być znacznie poważniejszy niż kompletne niezrozumienie potrzeb mieszkańców Łaskarzewa.
Pytania co do to potencjalnego istnienia konfliktu interesów musi budzić obecność pana Łukasza Laskowskiego, prywatnie szwagra pani burmistrz, zarówno w Radzie Miasta, mającej m.in. za zadanie kontrolować poczynania władz miejskich, oraz we władzach Stowarzyszenia Ochotnicza Straż Pożarna w Łaskarzewie, jako pełniącego funkcję członka zarządu i zastępcy naczelnika od 11.01.2018 r. do 16.03.2022 r. W jaki sposób, będąc jednocześnie członkiem zarządu Stowarzyszenia CIA, które w ramach umowy z Miastem Łaskarzew bezpłatnie użytkuje lokal w obiekcie przy ul. Alejowej 13 i zastępcą naczelnika OSP, godził on obowiązki nadzorcze w ramach mandatu radnego miejskiego?
Informacja przekazana władzom Łaskarzewa na początku stycznia 2022 r. o pozyskaniu środków z Województw Mazowieckiego w wysokości 995.159,33 zł na termomodernizację nieistniejącego „Centrum Kultury w Łaskarzewie”, w marcu 2022 r. zaowocowała całym szeregiem zmian i roszad w rejestrze Stowarzyszenia OSP w Łaskarzewie.
Sławomir Danilczuk