Skatepark w Łaskarzewie za blisko 700 tys. zł. Warto?

Władze Łaskarzewa zdecydowały o budowie skateparku przy Zespole Szkół Nr 1 w Łaskarzewie. Na placu o wymiarach 27 x 16 m zaplanowano 5-cio elementową konstrukcję wycenioną łącznie na 696 952,40 zł, gdzie udział budżetu Miasta Łaskarzew ma wynieść 278 842,40 zł. Zadanie, zgodnie z treścią wniosku na dofinansowanie projektu złożonego do Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego, ma być realizowane od 01.07.2025 r. do 01.06.2026 r.

Czy wydatek blisko 700 tys. zł na tego typu projekt jest optymalny z punktu widzenia interesów mieszkańców i łaskarzewskiej młodzieży? Czy też burmistrz Armin Tomala wchodzi w buty swojej poprzedniczki i jest zmuszony realizować projekt na miarę tężni solankowej, z tym że 5 razy droższy?

Foto: Karta techniczna skatepark, Miasto Łaskarzew

Konsultacje społeczne bez sprzeciwu

W dniu 10 kwietnia 2025 r. w Urzędzie Miasta Łaskarzew odbyły się konsultacje społeczne dotyczące budowy pierwszego i prawdopodobnie ostatniego skateparku w naszym mieście. W konsultacjach, którym przewodniczył burmistrz Armin Tomala wraz z wiceburmistrz Anetą Michtą udział wzięli przedstawiciele firmy Solo Concept, reprezentanci środowisk sportowych oraz liczne grono łaskarzewskiej młodzieży.

Podczas konsultacji zaprezentowano dwie koncepcje skateparku, z których wybrana została jedna. Zgodnie z treścią protokołu z konsultacji zgromadzeni uczestnicy wyrazili swoją pozytywną opinię co do całości zaprezentowanej koncepcji dla opcji drugiej.   

Skatepark za blisko 700 tys. zł

W dniu 16.04.2025 r. Miasto Łaskarzew złożyło wniosek o dofinansowanie budowy skateparku do Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego w Warszawie na Łączną sumę 696 952,40 zł. Udział budżetu naszego Miasta w realizacji tego projektu ma wynieść 278 842,40 zł. Projekt obejmuje m.in. zakup 3 ławek za sumę 5 200 zł i trzech koszy (na śmieci?) również za 5 200 zł.

Czy projekt w zaprezentowanej na grafice skali, w budżecie blisko 700 tys. zł jest optymalną inwestycją z punktu widzenia interesu mieszkańców Łaskarzewa i łaskarzewskiej młodzieży czytelnicy powinni ocenić sami.

Foto: Wniosek o dofinansowanie budowy skateparku w Łaskarzewie, UM Łaskarzew

A może amfiteatr w Alejkach za 250 tys. zł?

Warto przypomnieć, że kilka lat temu w niedalekim Rembertowie wybudowano scenę plenerową dla tamtejszego domu kultury za łączną kwotę 90 tys. zł. Pisaliśmy o tym blisko 3 lata temu. Jeśli do kosztów budowy z 2019 r. doliczymy wskaźnik inflacji i ogólny wzrost cen materiałów oraz robocizny, to wybudowanie takiego obiektu za sumę 250 tys. zł wydaje się dosyć realne.

Za kwotę udziału Miasta Łaskarzew w budowie skateparku, tj. blisko 280 tys. zł można by wybudować scenę plenerową w Alejkach. Pozwoliłoby to zaoszczędzić rok w rok kwoty około 30-40 tys. zł na wynajem scen przenośnych m.in. podczas organizacji Dni Miasta czy Święta Pieczonego Ziemniaka.

Foto: Fragment artykułu ze strony wŁaskarzewie.pl

O nieuniknionym, bezalternatywnym wchodzeniu obecnego burmistrza w buty poprzedniej burmistrz jeśli chodzi o inwestycje w naszym mieście będziemy jeszcze pisać. Analogia budowy skateparku z budową tężni solankowej wydaje się tu oczywista. I niezwykle trafna.

Sławomir Danilczuk

Dni Miasta zrealizowane z rozmachem – mieszkańcy bez entuzjazmu

Obchody Dni Miasta Łaskarzewa AD 2024 przygotowane były z rozmachem niewidzianym tu od wielu lat. Uroczystości oraz imprezy i wydarzenia towarzyszące rozłożone zostały na trzy dni, tj. 25, 30 i 31 sierpnia. Finałowy koncert podczas którego gwiazdą wieczoru był Sławomir zrobił ogromne wrażenie na licznym gronie odbiorców. Jednak znacząca cześć mieszkańców miała spore wątpliwości co do sposobu realizacji głównych obchodów i sobotniego eventu, zorganizowanego przez firmę zewnętrzną. Ich zdaniem zabrakło entuzjazmu, okazywanej przez mieszkańców radości, zadowolenia, autentycznej atmosfery świętowania.

Ogromna scena, profesjonalne nagłośnienie i oświetlenie, strefa VIP dla zaproszonych gości, specjalny catering, kolorowe wesołe miasteczko – format imprezy zorganizowanej na przestronnym placu dawnego boiska Ligówki mógł imponować. Na scenie występy artystyczne i przemówienia polityków, samorządowców, społeczników rangi ogólnopolskiej, powiatowej i lokalnej.

Jednak mieszkańcy, zarówno przed samą imprezą, w jej trakcie, jak i po niej, nie wyrażali oczekiwanego entuzjazmu. Wręcz przeciwnie – pojawiły się wątpliwości, sceptycyzm, niezadowolenie.

Wielu zwracało uwagę na brak stoisk strażaków i Serbianek podczas głównego wieczoru, przez co nie mogli oni konkurować z profesjonalnym cateringiem swoimi popisowymi potrawami z grilla, pieczonymi ziemniakami czy słynnymi pyzami. Nie otrzymali zgody od organizatora sprzedaż łaskarzewskich dań, które przez lata wpisały się w tradycję Dni Miasta.

Inni wyrażali wątpliwości co do skali i rozmachu wydarzenia zwłaszcza w kontekście szeregu od lat nierozwiązywanych problemów Miasta i mieszkańców. Jak chociażby brak nowych miejsc pracy, brak reformy urzędu i placówek podlegających Magistratowi, czy brak uregulowania stanu prawnego nieruchomości, które od dziesięcioleci powinny należeć do Miasta i służyć wszystkim mieszkańcom Łaskarzewa.

Jeszcze inni zwrócili uwagę na znaczą liczbę imprez plenerowych w ostatnich miesiącach, w których nowe władze Łaskarzewa zdają się specjalizować. Pytanie tylko czy nie są to imprezy mające na celu przykrycie realnych problemów naszej społeczności i odwrócenie uwagi od poważnych zadań, jakie stoją przed burmistrzem i Radą?

W naszej opinii promocja pozytywnego wizerunku Łaskarzewa z wykorzystaniem profesjonalnie zorganizowanych imprez, udokumentowanych ciekawymi materiałami audiowizualnymi jest niezwykle istotna i potrzebna. Jednak najbardziej profesjonalny marketing polityczny nie zastąpi konkretnych działań.

Razić może rozdźwięk pomiędzy kolejnymi wydarzeniami i entuzjastycznymi z nich relacjami, przygotowanymi na zlecenie Urzędu, a poważnymi, ciągle nierozwiązanymi problemami Łaskarzewa, z których mieszkańcy doskonale zdają sobie sprawę. I których skutki odczuwają na własnej skórze.

Mamy nadzieję, że nowe władze Miasta nie będą wykorzystywały plenerowych eventów jako zasłony dymnej dla swojej bierności i usprawiedliwienia dla bezczynności w naprawianiu licznych, kilkudziesięcioletnich zaniedbań, przez które Łaskarzew nie może się rozwijać.

Tak jak na to zasługuje.  

Sławomir Danilczuk

Dni Miasta – święto mieszkańców Łaskarzewa!

605- lecie uzyskania praw miejskich świętowali mieszkańcy Łaskarzewa w ostatnią sobotę i niedzielę. W uroczystościach wzięli udział znamienici goście: parlamentarzyści Maria Koc, Iwona Kurowska, Maciej Górski, dyrektor biura wojewody mazowieckiego Anna Kaszuba, wicestarosta Marek Ziędalski, Tytuły Zasłużonych dla Miasta Łaskarzewa przyznano pośmiertnie ks. Michałowi Rogali, Zygmuntowi Gąsce  i Romanowi Czechowi. Wyróżnienia, nagrody i gratulacje za osiągnięcia w minionym roku przyznano m.in. młodym tancerzom ze Szkoły Podstawowej nr 1,  sportowcom z sekcji Taekwondo i zawodnikom klubu ŁKS Promnik. Wieczór umilały zespoły Bemol, Łukash i Power Play.

W czasie dwudniowych obchodów Dni Miasta Łaskarzewa dopisały zarówno pogoda, jak i dobre humory. Pierwszego dnia mieszkańcy licznie przybyli w Alejki gdzie, jak co roku, ustawiono scenę główną wraz z parkietem.  Uroczystości otworzył występ młodych tancerzy z Koła Tańca Ludowego przy Zespole Szkół Nr 1 oraz minikoncert estradowy przedszkolaków. Warto przypomnieć, że nasi tancerze ludowi pod kierunkiem Magdaleny Domaszczyńskiej podbili w tym roku Warszawę zdobywając I Nagrodę w ogólnopolskim konkursie Narodowego Centrum Kultury zatytułowanym „Piątka z narodowych”. Strach pomyśleć jakie sukcesy mogliby odnosić nasi młodzi artyści, gdybyśmy w Łaskarzewie mieli przynajmniej najzwyklejszy Dom Kultury.

Wręczono również tytuły Zasłużonych dla Miasta Łaskarzewa. W tym roku, pośmiertnie, wyróżnieni zostali ks. Michał Rogala, Zygmunt Gąska i Roman Czech. Statuetki i akty nadani a godności odebrali członkowie rodzin nagrodzonych.

Jak co roku Dni Miasta są dla mieszkańców doskonałą okazją do spotkań, rozmów i biesiadowania. Na dzieci czekało wiele atrakcji: możliwość skorzystania z dmuchanych zjeżdżalni, malowanie twarzy, brodzenie w pianie, jazda na kucyku. Łaskarzewiacy i goście mogli skosztować wybornych dań kuchni lokalnej dostępnych na licznych stoiskach ustawionych w Alejkach.

Wieczorem młodzież i dorośli bawili się przy dźwiękach zespołów Bemol, Łukash i Power Play. Impreza trwałą do godziny 24.00. Niestety nie obyło się bez incydentów. Wielu mieszkańców narzekało, że z imprezy musieli wracać po ciemku przy świetle latarek, ponieważ latarnie miejskie były wyłączone.

Niedzielne uroczystości rozpoczęły się od mszy świętej w kościele parafialnym w Łaskarzewie z udziałem przedstawicieli władz lokalnych i powiatowych. Pieśniom wykonywanym przez zespół muzyczny wtórowała także Orkiestra Dęta OSP.

Po mszy świętej w parku na Rynku Dużym odbył się koncert muzyczny. Mieszkańcy mieli możliwość skosztowania prezentującego się niezwykle okazale okolicznościowego tortu, który podobno smakował równie dobrze jak wyglądał. Lepiej będzie dla wszystkich, jeśli w przyszłym roku szatę graficzną zaproszeń na Dni Miasta Łaskarzewa opracuje cukiernik.

W przyszłości należałoby się zastanowić nad przyznawaniem tytułów Zasłużonego dla Miasta Łaskarzew, Honorowego Obywatela Miasta Łaskarzew oraz innych nagród i wyróżnień w niedzielę, po uroczystości kościelnej. Wówczas uroczystości te zyskałyby odpowiednią oprawę. Przyznawanie zaszczytnych tytułów przy pustych ławkach, jak miało to miejsce w sobotę w Alejkach, nie licuje z rangą tychże wyróżnień.

Obchody 605-lecia uzyskania praw miejskich przez Łaskarzew możemy uznać za udane.

Sławomir Danilczuk


Powyższy artykuł powstał przy współpracy z Fundacją Lokalny Reset.
Wesprzyj Fundację swoją wpłatą.

Fundacja Lokalny Reset
25 1020 4476 0000 8002 0467 7771

Na cele statutowe fundacji