Obchody Dni Miasta Łaskarzewa AD 2024 przygotowane były z rozmachem niewidzianym tu od wielu lat. Uroczystości oraz imprezy i wydarzenia towarzyszące rozłożone zostały na trzy dni, tj. 25, 30 i 31 sierpnia. Finałowy koncert podczas którego gwiazdą wieczoru był Sławomir zrobił ogromne wrażenie na licznym gronie odbiorców. Jednak znacząca cześć mieszkańców miała spore wątpliwości co do sposobu realizacji głównych obchodów i sobotniego eventu, zorganizowanego przez firmę zewnętrzną. Ich zdaniem zabrakło entuzjazmu, okazywanej przez mieszkańców radości, zadowolenia, autentycznej atmosfery świętowania.
Ogromna scena, profesjonalne nagłośnienie i oświetlenie, strefa VIP dla zaproszonych gości, specjalny catering, kolorowe wesołe miasteczko – format imprezy zorganizowanej na przestronnym placu dawnego boiska Ligówki mógł imponować. Na scenie występy artystyczne i przemówienia polityków, samorządowców, społeczników rangi ogólnopolskiej, powiatowej i lokalnej.
Jednak mieszkańcy, zarówno przed samą imprezą, w jej trakcie, jak i po niej, nie wyrażali oczekiwanego entuzjazmu. Wręcz przeciwnie – pojawiły się wątpliwości, sceptycyzm, niezadowolenie.
Wielu zwracało uwagę na brak stoisk strażaków i Serbianek podczas głównego wieczoru, przez co nie mogli oni konkurować z profesjonalnym cateringiem swoimi popisowymi potrawami z grilla, pieczonymi ziemniakami czy słynnymi pyzami. Nie otrzymali zgody od organizatora sprzedaż łaskarzewskich dań, które przez lata wpisały się w tradycję Dni Miasta.
Inni wyrażali wątpliwości co do skali i rozmachu wydarzenia zwłaszcza w kontekście szeregu od lat nierozwiązywanych problemów Miasta i mieszkańców. Jak chociażby brak nowych miejsc pracy, brak reformy urzędu i placówek podlegających Magistratowi, czy brak uregulowania stanu prawnego nieruchomości, które od dziesięcioleci powinny należeć do Miasta i służyć wszystkim mieszkańcom Łaskarzewa.
Jeszcze inni zwrócili uwagę na znaczą liczbę imprez plenerowych w ostatnich miesiącach, w których nowe władze Łaskarzewa zdają się specjalizować. Pytanie tylko czy nie są to imprezy mające na celu przykrycie realnych problemów naszej społeczności i odwrócenie uwagi od poważnych zadań, jakie stoją przed burmistrzem i Radą?
W naszej opinii promocja pozytywnego wizerunku Łaskarzewa z wykorzystaniem profesjonalnie zorganizowanych imprez, udokumentowanych ciekawymi materiałami audiowizualnymi jest niezwykle istotna i potrzebna. Jednak najbardziej profesjonalny marketing polityczny nie zastąpi konkretnych działań.
Razić może rozdźwięk pomiędzy kolejnymi wydarzeniami i entuzjastycznymi z nich relacjami, przygotowanymi na zlecenie Urzędu, a poważnymi, ciągle nierozwiązanymi problemami Łaskarzewa, z których mieszkańcy doskonale zdają sobie sprawę. I których skutki odczuwają na własnej skórze.
Mamy nadzieję, że nowe władze Miasta nie będą wykorzystywały plenerowych eventów jako zasłony dymnej dla swojej bierności i usprawiedliwienia dla bezczynności w naprawianiu licznych, kilkudziesięcioletnich zaniedbań, przez które Łaskarzew nie może się rozwijać.
Tak jak na to zasługuje.
Sławomir Danilczuk