Po zapowiedziach budowy wiaty przystankowej PKS „w stylu rustykalnym”, wygłaszanych przez panią burmistrz Laskowską m.in. podczas XXXV sesji Rady Miasta 29 września 2021 r. skierowałem do Urzędu Miasta w trybie dostępu do informacji publicznej prośbę o przedstawienie „projektu architektonicznego i/lub technicznego, wizualizacji” wiaty przystankowej. Materiały wizualizacyjne, jakie otrzymałem z Urzędu prezentuję jako ilustrację niniejszego tekstu.
Z informacji, jakie Urząd Miasta zamieścił w Biuletynie informacyjnym wynika, iż Miastu udało się pozyskać kwotę 37.000 zł z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich (sic!) oraz Programu Leader. Warunki tego programu określają zwrot poniesionych kosztów w wysokości 50% inwestycji, o tym pisałem w jednym z poprzednich tekstów. Oznacza to, że projekt „Przystanek Historii i Kultury”, będzie kosztował 74.000 zł.
W piśmie z dnia 18.10.2021 r. Urząd Miasta poinformował, iż „koszt usytuowienia (sic!) nowej wiaty przystankowej na ul. Duży Rynek im. J. Piłsudskiego wynosi 14.145,00 zl brutto.” Z innych przekazanych przez Urząd materiałów dowiadujemy się, że chodzi o „koszt wiaty”.
W tym samym piśmie z 18.10.2021 r. czytamy, że: wiata przystankowa jest jednym z elementów, które składają się na zadanie pn.: Przystanek Kultura i Historia.
Urząd na tyle pokrętnie przedstawia informacje na temat tego zadania, iż nie wiadomo do końca jakie będą całkowite koszty realizacji projektu centrum historii i kultury Łaskarzewa na przystanku autobusowym PKS w stylu rustykalnym. Może się okazać, iż przedsięwzięcie forsowane przez burmistrz Laskowską i popierane przez Radę Miasta będzie kosztować nie 74.000 zł a 88.145,00 zł, czyli prawie 90.000 zł.
Co mieszkańcy Łaskarzewa otrzymają za tę astronomiczną kwotę? Z materiałów graficznych, jakie przekazał Urząd wynika, że będzie to zwykła wiata przystankowa z kwiecistą falbanką, zamontowaną w okolicy okapu. „Rustykalność” nowego „centrum kultury i historii Łaskarzewa” mieszańcy mogą ocenić we własnym zakresie – obiekt widoczny na obrazku.
Pisaniu ostatnich tekstów, dotyczących m.in. aktywności burmistrz Laskowskiej i towarzyszącej tej aktywności bierności Rady naszego miasta, towarzyszy mi jedno, dojmujące pytanie: Czy ktoś wreszcie powstrzyma to szaleństwo?
SAD